0,0 promila zamiast obecnego 0,2. Piwowarzy chcą rewolucji w przepisach dla kierowców

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2024 roku w Polsce zatrzymano ponad 92,3 tys. nietrzeźwych kierowców, co oznacza średnio 252 osoby dziennie. Chociaż to o 3,5 proc. mniej niż w 2023 roku, liczba wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców wciąż przekracza 1,2 tys. rocznie. W samym rejonie obsługiwanym przez KMP Rybnik  w 2024 roku zatrzymano 459 osób po spożyciu alkoholu, a pod wpływem alkoholu 40.

Z policyjnych obserwacji wynika ponadto, że plagą na polskich drogach są "wczorajsi" kierowcy, którzy myślą, że dzień po spożyciu alkoholu są już zupełnie trzeźwi, więc wsiadają za kółko.

0,0 promila dla kierowców? Jest apel o zmiany prawne

Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego podjął działania w celu utworzenia koalicji na rzecz limitu 0,0 promila (zamiast obecnego 0,2 promila) i uzyskał poparcie od Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego oraz Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Koalicjanci wspólnie apelują do administracji rządowej i parlamentarzystów w tej sprawie. Chcą też pobudzania debaty publicznej i rozpropagowania tego rozwiązania.

Trwają właśnie konsultacje publiczne zmian w przepisach, zgodnie z którymi młodzi kierowcy będą zobligowani, żeby przestrzegać limitu trzeźwości 0,0. Uważamy, że to jest dobra okazja do tego, żeby podjąć dyskusję na temat obniżenia obowiązującego limitu w Polsce z obecnych 0,2 promila – tłumaczy agencji Newseria Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie.

Według Doroty Olszewskiej, prezeski Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego, ujednolicenie limitu alkoholu we krwi kierowców do 0,0 promila byłoby jednoznacznym sygnałem, że nie ma żadnej tolerancji dla prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu.

Takie rozwiązanie mogłoby przyczynić się do zmniejszenia liczby wypadków drogowych w Polsce – ocenia.

Tomasz Zagajewski, prezes Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, podkreśla, że problem nietrzeźwości na drogach nadal jest poważny, mimo poprawiających się statystyk.

Popieramy wprowadzenie limitu 0,0 promila, szczególnie w kontekście polskich realiów. Choć liczba pijanych kierowców w ostatnich latach maleje, to wciąż jest ona zatrważająco wysoka – dodaje.

Piwowarzy chcą rewolucji w przepisach dla kierowców. Paradoks?

Dlaczego o zmiany apelują akurat przedstawiciele branży piwowarskiej? Mogłoby się wydawać, że to cios we własny biznes. Sytuację wyjaśnia jednak Bartłomiej Morzycki.

Odpowiedzialne spożycie alkoholu jest jednym z najważniejszych obszarów naszej działalności - tłumaczy. - Dlatego tworzymy taką koalicję, chcemy przede wszystkim pobudzić dyskusję, bo uważamy, że sama debata publiczna na temat argumentów za obniżeniem tego limitu już będzie formą podniesienia świadomości kierowców.

Inicjatywa ZPPP wpisuje się w unijny cel ograniczenia ofiar wypadków drogowych o 50 proc. Zgodnie z opracowanym przez komisję planem strategicznym celem jest osiągnięcie zerowej liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych do 2050 roku („wizja zero”). 

W 2023 roku w UE w wypadkach drogowych zginęło około 20,4 tys. osób. W porównaniu do lat 2017–2019 oznacza to spadek o 12 proc. Belgia, Czechy, Dania, Węgry i Polska są na dobrej drodze do osiągnięcia celu UE i ONZ, jakim jest zmniejszenie o połowę liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych do 2030 roku.

__

Regulacje dotyczące dopuszczalnej zawartości alkoholu u kierowców różnią się w zależności od kraju. W Czechach, Słowacji, na Węgrzech i w Rumunii obowiązuje już limit 0,0 promila. W większości państw europejskich limit wynosi od 0,2 do 0,5 promila, przy czym dla kierowców zawodowych i początkujących często jest on obniżony do 0,0 promila. Takie rozwiązanie zapowiedziano także w polskich przepisach dla kierowców niepełnoletnich.