Znowu opóźnienia!

Wiesz co... Niestety my nie dościgniemy nigdy Niemców czy Czechów. Przyglądałem się remontom kolejowym w rejonie Berlina (o niebo poważnym niż u nas) czy w czasie przebudowy dworca w Bohuminie. Zdarzały się owszem opóźnienia pociągów ale żadnych nie odwoływano. Jeśli to prawda co piszesz powinnaś zainteresować Urząd Marszałkowski (za pośrednictwem któregoś z radnych naszego okręgu). PKP nie ma prawa odwołać żadnego zakontraktowanego pociągu!!! Z drugiej strony ten remont prosił się od conajmniej 20 lat. Jeśli w końcu są pieniądze i remont się dokonuje to jednak warto się uzbroić w cierpliwość. Po remoncie będzie szybciej i wygodniej (dzięki szynom bezstykowym) a szybsze pociągi do Katowic są koniecznością w dzisiejszych czasach.

Jako student Uniwersytetu Śląskiego dojeżdżam pociągiem codziennie do Katowic z Rybnika. To co teraz obserwuję jest godne politowania. Czas przejazdu to 2 godziny. Gdy pytam któregoś z pracowników PKP jak długo jeszcze potrwa ten remont, widzę ironicznie uśmiechającego się faceta, który odpowiadając mi że do 24 listopada dodaje, iż osobiście nie wierzy w ten termin. Za to pani w informacji bezwstydnie odszczekuje, że informowanie ludzi o remoncie to nie jej zadanie. Haloooo? Od czegóż to jest informacja jeśli nie od informowania??? Jednego PKP może być pewne. Złożę pisemną skargę, zażądam zwrotu pieniędzy za bilety miesięczne oraz kwoty odszkodowania. Podsuńcie mi też pomysł do kogo możnaby było zgłosić się w sprawie interwencji. Od czego w końcu mamy władzę?
P.S. Dzień 16 października był swoistym rekordem. Podróż z Rybnika do Katowic trwała... od 6:37 do 10:06. 3 godziny 29 minut jeśli dobrze liczę. Wnioski wysuńcie sobie sami...

Mam nadzieję, że wykonawcy Zakładowi Naprawy Infrastruktury za każdy dzień zwłoki będą potrącane odpowiednie kwoty za każdy dzień zwłoki.
Nieudolność naszych prywaciarzy sięga zenitu. Nie dość, że nie umieją płacić podatków to jeszcze ich trzeba dotować.

Wiesz co Arteksie? Dla mnie skrajnością jest fakt, iż trasę o długości 46 km pokonuję w 2 godziny. I mam tą skrajność codziennie. Rozumiem... remont. Wporządku, jestem jak najbardziej za! Będę szczęśliwy jeśli w przyszłości trasę Rybnik-Katowice pokonam w 45-50 minut. Ale pierwszym terminem ukończenia prac był 7 listopad! Dlaczego w tym kraju nikt za nic nie jest odpowiedzialny? Przecież za takie rzeczy ktoś musi odpowiadać, czyż nie? Nie wywiązujesz się z umowy- ponosisz karę. To reguła obowiązująca w całym cywilizowanym świecie. Nie dościgniemy nigdy Czechów? Czy 10 lat temu odważyłbyś się wyrazić taką opinię? Dlaczego to Polacy zawsze mają być z tyłu? Dlaczego to właśnie my mamy patrzeć w górę z zazdrością na tych "lepszych"? Dla mnie taka postawa jest jedną z przyczyn, dla których w naszym kraju ciężko jest coś zmienić na plus. "Jeżeli sam kreujesz się na słabego, to nikt w Twoim życiu nie powie o Tobie silny".

Do Tomas79 i pozostałych - na portalu goldenline - jest forum RYBNIK, gdzie założyłam temat związany z dojazdami do pracy poza Rybnik. Proszę dopisz się tam - może uda ci się znaleźć towarszysza/towarzyszkę podróży :)