Zjechał do rowu z 4-letnim dzieckiem. Zasnął, czy oślepiło go słońce?

Napewno nie oślepiło go Słońce.Ze zdjęć wynika że promienie słoneczne miał od tyłu z lewej strony.

Jeśli jechał do Rybnika, to jak najbardziej mógł być oślepiony przez Słońce. Przecież ta droga w tym miejscu ma kierunek W-E. Tyle, że wg mnie, chciał wyprzedzać i mógł nie zauważyć pojazdu z naprzeciwka, właśnie przez oślepienie, po czym ratował się gwałtowną ucieczką w lewo. Przybrał pobocza i już poszło. Ten wypadek pokazał jedno, że jazda tą ścieżką jest lekko ryzykowna. Jej położenie poniżej poziomu drogi sprawia, że auto może wlecieć na rowerzystów. Na pewno czułbym się bezpieczniej, gdyby wzdłuż Raciborskiej były bariery energochłonne, przynajmniej na odcinku, gdzie ścieżka przebiega tak nisko.

Dador . Ryzyko wypadku, podczas jazdy na rowerze zawsze istnieje. I to nie tylko ze strony kierowców. Przykład porażenie prądem, na Wielopolskiej. To co się dzieje na ścieżkach rowerowych, w czasie pogodnych dni, też daje powody do strachu. Wiem co piszę.Sporo rowerzystów, traktuje je jako swego rodzaju tor wyścigowy. Pędzą ze sporą szybkością, ścinając zakręty nie zwracają uwagi na innych użytkowników. A na szutrze, nawet najlepsze hamulce nie wiele pomogą. W zeszłym sezonie, mój kupel wylądował z barkiem w gipsie na kilka miesięcy, po kolizji z "mistrzem koła" którego wyniosło na łuku ścieżki.

kosc88-Przyjrzyj się zdjęciom dokładnie i zauważysz w którą stronę pada cień.Jest dokładnie tak jak napisałam.

Prosty odcinek drogi, latarnia wygięta w połowie,przeskoczomy rów odwadniania, ścieżka rowerowa i zatrzymał się w lesie,, może policja poda ,na ile zatrzymał się licznik

Do arteks, przejeżdżałem tam w czasie gdy podjeżdżała karetka,była już straż poż.w samochody i policja,nie mnie oceniać,ale po 35 latach za kółkiem, trochę doświadczenia nam...
Zabrakło przy wyprzedzaniu i poszedł do rowu..