Wyniki Architkit: oto hity i kity rybnickiej architektury!

Przypomnijmy, za sprawą stowarzyszenia Rybnik - miasto do życia po 8 latach powrócił do naszego miasta konkurs Architkit, w którym internauci oraz jurorzy wybierają najlepszą i najgorszą architekturę w mieście.

- W tej edycji konkursu w głosowaniu internautów na hit zwyciężyła siedziba Alan Systems przy ul. Obwiedni Południowej, pokonując bulwary nad Nacyną oraz budynek mieszkaniowy przy ul. Różańskiego. Największym kitem wybrano rondo na ul. Żorskiej z rzeźbą „Ulotność”. Drugie miejsce w tej kategorii przypadło również inwestycji miejskiej: parkingowi przy ul. Hallera. Na podium znalazła się również sławna, niszczejąca kamienica przy ul. Raciborskiej. W głosowaniu oddano łącznie ponad 1500 głosów – mówią organizatorzy ze stowarzyszenia Rybnik – miasto do życia.

Oprócz internautów swoje hity i kity wybierali również członkowie jury – przedstawiciele mieszkańców, wśród których znaleźli się m.in. Maria Budny-Malczewska, Adam Drewniok, Jan Grzonka, Łukasz Pomykoł, Dariusz Laska, Łukasz Kohut oraz Marcin Zbigniew Wojciech.

- Decyzją jury największym hitem naszej lokalnej architektury zostały bulwary nad Nacyną. Jurorzy komentując swój wybór podkreślali, że bulwary żyją i służą wszystkim mieszkańcom Rybnika. Ruch, jaki panuje tam w dni wolne od smogu świadczy o szerokiej adaptacji tego rodzaju zagospodarowania terenu. Realizacja jest również pierwszym krokiem do wzmocnienia aktywności mieszkańców – słyszymy.

Z kolei przykładem najgorszej architektury, a zarazem kitem został uznany budynek biurowy przy ul. Raciborskiej. Tutaj jurorzy zwrócili uwagę na brak spójności z otaczającymi budynkami, a zrobienie z praktycznie całej jego powierzchni elewacji przestrzeni reklamowej na pewno mu nie służy.

- Analizując wyniki głosowania internautów oraz pojawiające się komentarze nietrudno zauważyć głosy krytyki w stosunku do parkingu wielopoziomowego przy ul. Hallera. Inwestycja miejska za niemal 20 mln zł, która nie jest nawet w 20% wykorzystana, dominuje nad miejskim krajobrazem i która stoi w sprzeczności z planem zrównoważonej mobilności miejskiej po prostu musiała uzyskać w konkursie dużą ilość głosów. Z kolei rondo przy ul. Żorskiej z rzeźbą „Ulotność” od lat przewijała się w komentarzach jako obiekt drwin i żartów. Nieszczęsne szczupaki, które znajdowały się również na rondzie przy ul. Żorskiej zostały już przeniesione na Pniowiec. Pozostaje mieć nadzieję, że podobny los spotka „Ulotność” i trafi ona docelowo w miejsce, w którym zdecydowanie bardziej będzie pasowała do otaczającego ją krajobrazu – mówi Mariusz Maroszek, prezes stowarzyszenia Rybnik – miasto do życia.

- Cieszy natomiast fakt, że bulwary nad Nacyną uzyskały w głosowaniu drugą lokatę oraz zwyciężyły w głosowaniu jury. To zdecydowanie trafiona inwestycja, która przekształciła zaniedbane dotychczas tereny wzdłuż rzeki w tętniący życiem fragment miasta. Ta inwestycja miejska idealnie wstrzeliła się w potrzeby mieszkańców i to jest niewątpliwie jej ogromny atut. Należy docenić również wysokie noty inwestycji przeprowadzonych przez lokalnych przedsiębiorców, w szczególności siedzibę Alan Systems (zwycięzcę konkursu), budynek mieszkaniowy przy ul. Różańskiego (prosty, skandynawski styl), czy wyremontowany biurowiec K1, któremu należy się specjalne wyróżnienie za przemianę, która nastąpiła od ostatnich 8 lat - wyjaśnia nasz rozmówca.

Jak dodaje na koniec, ma nadzieję, że inicjatywa przyczyni się chociaż w niewielkim stopniu do poprawy otaczającej nas rzeczywistości. - To mieszkańcy powinni kreować swoje miasto i dawać sygnał władzom poprzez oddolne działania, w którym kierunku miasto powinno się rozwijać i podążać – podkreśla Mariusz Maroszek.