Wybory: będzie rodzinny pojedynek

a na dole miłość kwitnie...

Zróbcie wszystko aby Wasz wnuk /wnuczka nie musieli się za Was wstydzić i nie dyskutujcie o polityce podczas rodzinnego obiadu dajcie się kochać Waszym dzieciom to będzie dobrze.

No jest tak niestety. Bo co z nich za prawica, PiS i PO? Deklarują prawicowość a realizują socjalizm. Śmiech Aneczko to może być tylko przez łzy...

Sytuacja jest co najmniej zabawna, senator na pewno pozostanie w tej rodzinie:). A tak na poważnie mamy takiego senatora na jakiego zasługujemy (dotyczy to też posłów). Gruszka może i ładnie wygląda z żoną, ale ciężko u niego ze swobodnym wysławianiem się, ale jest młody i powooooli się uczy. Motyczka z kolei jest mocno zmęczony, choć charakterystyczny i jest politykiem poprzedniej ery. Po za tym ciężko powiedzieć po co mu ta polityka na starość potrzebna.... Ja osobiście wolałbym w Rybniku Zdziebłe na senatora szkoda, że został zmuszony do startu z Wodzisławia - wygląda na to że Motyczka wybrał Rybnik choć większe związki ma z ziemią wodzisławską - firma, zamieszkanie, związki z samorządem. Skonfrontujmy np. w/w senatorów z śp. Krystyną Bochenek, Borusewiczem itd. Pokazuje to nasz lokalny niestety niski poziom.

Ani jeden,ani drugi nie dostanie mojego głosu.Sorry panowie ale wasze partie sprawując rządy dały dolnej części jelita grubego w pełnym zakresie.

ciekawe jak u nich wyglądają urodziny... pewnie zabawnie :) jak Panowie cenią sobie rodzinę to pewnie zostawiają politykę za drzwiami.

To całkiem normalne. Gdybyście kiedyś byli w studio telewizyjnym po debacie w której się kłócą i zobaczyli jacy są dla siebie poza kamerami to śmiać się chce. Jeden drugiego podwozi do domu, żartują itd. wszystko gra, źle jest tylko pod publikę, żeby zatuszować to, że wszyscy są tacy sami

aneczka - - przede wszystkim socjalizm opiera się na: upowszechnienia świadczeń socjalnych, co jest widoczne w PiS, PO, a że te partie identyfikują się z prawicą nie moja kwestia rozstrzygać czy dobrze same siebie klasyfikują , natomiast mogłabyś nieco bardziej elastycznie podchodzić do terminologii gdy dziś nie ma zbytnio zarysowanego podziału! W ogóle w Pl mamy miszmasz jeżeli mówimy o frakcjach.

Gruszka - 50 lat, Motyczka - 70 lat. Skoro ich dzieci "spiknęły się", to jestem pełen podziwu dla Motyczki. Jurny musi być, jak w podeszłym wieku spłodził potomka.

Eeee tam - młody beznadzieja , stary juz wypalony. Ale najważniejsze żeby koryto w rodzinie utrzymać.
Chodzą słuchy że Borys Szyc będzie kandydować ale jeszcze nie wiadomo z ramienia jakiej partii. Ten to im na pewno zagrozi i rodzinka będzie musiała pomysleć o nieco innym ustawieniu się.