Wojciech Piecha: wygaszanie kopalń wymaga czasu

Nie milkną echa po wczorajszej wizycie ministra Jacka Sasina w Katowicach. Przypomnijmy, według nieoficjalnych informacji plan naprawczy Polskiej Grupy Górniczej przewidywał likwidację dwóch kopalń: Wujek i Ruda. Była też mowa o zmianie w systemie wynagradzania górników. W dużym skrócie: o tym planie było głośno jeszcze przed przystąpieniem do rozmów z górniczymi związkami zawodowymi. Te, jak dowiedziały się o planach PGG groziły „4. powstaniem śląskim”. W ostateczności PGG nawet słowem nie wspomniała o planie, a Jacek Sasin stwierdził, że media ogólnopolskie i lokalne opublikowały „fake newsa”.

Z kolei Karolina Baca-Pogorzelska, dziennikarka i uznana specjalistka z branży górniczej (która jako pierwsza podała do wiadomości szczegóły planu naprawczego) ostro skwitowała, że Ministerstwo Aktywów Państwowych jest niepoważne, a wcześniejsze informacje MAP-u były w takim razie kłamstwem.

Słucham??? Co za obrzydliwe kłamstwo @MAPGOVPL! Jesteście niepoważni. Mam rozumieć, że po prostu okłamaliście nas wczoraj w Warszawie, a dziś dziennikarzy na Śląsku, a teraz chcecie nas wmanewrować w wasze gierki? WSTYD!https://t.co/8ycrH792yn pic.twitter.com/WVrIsFMcl8

— K.Baca-Pogorzelska (@BacaPogorzelska) July 28, 2020

„Ostre cięcie” jest konieczne?

Dzisiaj przyszłość górnictwa na Śląsku była głównym tematem programu „Dziękuję, nie słodzę”. Wacław Wrana rozpoczął rozmowę z senatorem Wojciechem Piechą (Prawo i Sprawiedliwość) od pytania, co łączy rządy SLD, PO i obecnie Zjednoczonej Prawicy?

- Chyba sprawa górnictwa, bo ten temat cały czas się przewijał i przewija na Śląsku – odparł polityk.

Nie pomylił się. - Wszystkie te rządy ugięły się groźbami górniczych związków zawodowych – odparł Wacław Wrana.

- To temat rzeka. Każdy rząd się z nim stykał co parę lat. Była lepsza koniunktura, potem czasy słabsze. W 1997 roku zaistniała duża reforma. Wygaszono wydobycie w 33 kopalniach, górnicy poszli na urlopy, dostali świadczenia socjalne i temat trochę ucichł. Potem nastąpiła lepsza koniunktura– wyjaśnił Wojciech Piecha, niejako przyznając w ten sposób, że „ostre cięcia” ówczesnego premiera Jerzego Buzka przyniosły pozytywny efekt.

Jednakże dobra passa właśnie minęła.

- Mamy inne założenie energetyczne, inne podejście Europy do węgla. Cały czas przewija się temat dekarbonizacji. „Zielony ład” powoduje, że zawirowania obejmują nasze górnictwo – dodał senator.

Pytanie bez odpowiedzi

Wacław Wrana stwierdził, że Jacek Sasin wystraszył się wczoraj związkowców. Gość „Dziękuję, nie słodzę” nie odniósł się do tych słów. Oznajmił jednak, że związki zawodowe wiedzą, jaka jest kondycja PGG i że spółka da sobie radę w otoczeniu węglowym.

- Jest spadek cen węgla na światowych rynkach, ale ich to bezpośrednio nie dotyka. Wydobywamy węgiel zdecydowanie głębiej niż gdzie indziej na świecie. Jako globalny gracz wydobywamy około 1 procenta światowego wydobycia, nie wpływamy na ceny – mówił Wojciech Piecha.

Gospodarz programu nie nie dawał jednak za wygraną.

- Realia są takie, PGG jako spółka jest nierentowna i ma w swoich zasobach co najmniej kilka nierentownych kopalń, które nie mają perspektyw. Jak wyobraża sobie pan reformę górnictwa bez zamykania nierentownych kopalń? - dopytywał Wacław Wrana.

Senator PiS nie odpowiedział. Odparł za to, że zostanie powołany zespół składający się ze strony społecznej, ekspertów, pracowników Ministerstwa Aktywów Państwowych i ministerstwa klimatu.

- To od nich zależy, w jakich warunkach ten mix energetyczny będzie tworzony. Będą próbowali wypracować model funkcjonowania PGG – zaznaczył.

Senator Piecha przyznał jednak, że w najbliższym czasie zostaną zamknięte dwie kopalnie – Pokój i Wieczorek ze względu na wyczerpanie złóż.

- To normalny proces. Pozostałe kopalnie, które mają takie, a nie inne uwarunkowania górnicze i geologiczne będą musiały zmierzyć się z problemem. Ekonomia pokaże, czy będziemy musieli je wygasić – wyjaśnił Wojciech Piecha.

Miał tu na myśli kopalnie Ruda i Wujek.

Jaka kondycja rybnickich kopalń?

W programie padło też pytanie o kondycję rybnickich kopalń. Jaka przyszłość czeka zakłady „Chwałowice” oraz „Jankowice”? Wojciech Piecha powołał się na swoją rozmowę z dyrektorem kopalni „Chwałowice”.

- Kondycja jest dobra, nawet po zawirowaniach z koronawirusem. Po paru miesiącach kopalnia Chwałowice wypracowała zysk. To najlepszy zakład w tej chwili w PGG – zaznaczył.

Senator PiS był zdania, że gwałtowne wygaszenie zakładów górniczych w Rybniku nie byłoby dobrym rozwiązaniem.

- To wiązałoby się z bardzo dużymi kosztami społecznymi. Mamy u siebie około 11 tys. miejsc pracy uzależnionych od górnictwa. Musimy ten proces rozciągnąć w czasie, tak jak robili to Niemcy z Zagłębiem Ruhry, które zamykano 50 lat. Też dopłacano tam potężne sumy i ten proces zakończono pomyślnie, bez wielkich ruchów społecznych – zauważył Wojciech Piecha.

Dowiedz się również jak senator Wojciech Piecha widzi przyszłość energetyczną Polski oraz dlaczego badania przesiewowe na koronawirusa przeprowadzane są tylko w kopalniach, a nie innych zakładach przemysłowych - oglądaj cały odcinek „Dziękuję, nie słodzę”: