Wiesław Pieregorólka uhonorowany Złotą Lampką Górniczą

Wiesław Pieregorólka urodził się w Rybniku, ale dzieciństwo i młodość spędził w Roju – dzisiejszej dzielnicy Żor. Był uczniem Liceum im. Powstańców Śląskich w Rybniku, a maturę zdawał w ówczesnym Liceum im. Hanki Sawickiej. Popołudniami uczęszczał za to do rybnickiej Państwowej Szkoły Muzycznej I i II, a następnie – Wydziału Jazzu Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach (dzisiaj to Akademia Muzyczna).

Spory wpływ na rozwój zainteresowań jazzem miał Czesław Gawlik – zasłużony propagator jazzu i muzyk jazzowy. Formacja big-bandowa, którą Pieregorólka założył na początku studiów, zdobyła spory rozgłos. Odtąd w kolejnych zespołach, którym liderował, występowała czołówka polskich muzyków jazzowych –  wśród nich Wojciech Karolak, Henryk Majewski, Janusz Muniak, Henryk Miśkiewicz, Tomasz Szukalski, Włodzimierz Nahorny, Zbigniew Namysłowski i wielu innych.

Wiesław Pieregorólka w 1981 roku zdobył Grand Prix na Międzynarodowym Konkursie Improwizacji Jazzowej. Jest autorem projektów muzycznych prezentowanych  w ramach Festiwalu Muzycznego im. Henryka M. Góreckiego w Rybniku z Creamy Jazz Quintet w2013 r. i kwintetem Henryka Miśkiewicza oraz Filharmonią Rybnicką w tym roku. Co ciekawe, tworzy  m.in. projekty z udziałem orkiestry symfonicznej i popularnych artystów ceny rozrywkowej, jak np. Perfect symfonicznie.

Kompozytor i dyrygent mieszka na co dzień w Warszawie, ale lubi odwiedzać rodzinne strony. Wczoraj odebrał statuetkę Honorowej Złotej Lampki Górniczej. – Jestem bardzo szczęśliwy i wzruszony, że przypadło mi w udziale te zaszczytne wyróżnienie. Dołączyłem do grona wcześniejszych laureatów niezwykle ważnych i wybitnych. To pierwsza taka nagroda podsumowująca moją działalność, w pewnym sensie skierowała mnie bliżej strony emerytury. Nie wybieram się jednak na nią dlatego, że czuje dosyć mocny wiatr w żaglach, który pcha mnie z dużą siłą w artystycznym kierunku. Mało jest takich nagród, które cieszą tak bardzo jak te przyznane przez własnych ziomali – powiedział tuż po odebraniu Honorowej Złotej Lampki Górniczej.

Wydarzenie uświetnił spektakl „Lilka, cud miłości” poświęcony Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Rybnickie Dni Literatury dopiero się rozpoczęły, zapoznajcie się z programem wydarzenia.

Zobacz galerię