W Rybniku zamiast smogu jest „ozon teatralny”

Przypomnijmy, Festiwal Sztuki Teatralnej organizowany jest nieprzerwanie od 1998 roku. W ciągu trzech dni spotykają się ze sobą teatry niezależne z całej Polski. Wydarzenie artystyczne od lat jest mieszanką stylu, konwencji i gatunków. To, co łączy Festiwal w jedną całość, to chęć zobrazowania na deskach teatru różnorodnych scen współczesnego ducha czasu, w którym my wszyscy, czyli widzowie i aktorzy jesteśmy zanurzeni.

W czasie tegorocznej edycji publiczność miała okazję zobaczyć jedenaście spektakli konkursowych oraz kilka występów gościnnych uznanych teatrów.

Zdjęcia z pierwszego i drugiego dnia Festiwalu zobaczycie:

>>Ogromny statek na rynku. Rozpoczął się Festiwal Sztuki Teatralnej<<
>>20. Festiwal Sztuki Teatralnej w Rybniku - dzień drugi<<

Pod koniec trzeciego dnia FST, jury zebrało się w Fundacji PGE Energia Ciepła. - Zakończyła się 20. edycja Festiwalu w Rybniku. W ten sposób dołączył on do grona elitarnych wydarzeń poświęconych ruchowi offowemu. W ciągu trzech ostatnich dni pojawiły się komedie, monodramy, teatry ruchu, próby własnej dramaturgii odwołujące się do rzeczywistości. Teatry pokazywały się aktorską, a sami aktorzy opowiadali w sposób niezwykle szczery. Nie unikali odpowiedzi, odważnie mówili o własnych poglądach na siebie i to, co się wokół nich dzieje – mówił Krzysztof Sielicki, przewodniczący jury. Nie miał wątpliwości, że za rok ujrzymy kolejną odsłonę Festiwalu Sztuki Teatralnej.

Z kolei Barbara Płocica – członkini jury zdradziła, że to jej pierwsza wizyta na festiwalu. - Jestem tu po raz pierwszy – ja, „wędrowniczek teatralny”. Gdzie mogę, tam jeżdżę. Gdyby nie ten człowiek (wskazała Mariana Bednarka – dyrektora FST), nie trafiłabym tutaj – powiedziała. Odniosła się też do nazwy Fundacji PGE Energia Ciepła. - W Rybniku spotkałam się z energią teatralną i ciepłem pochodzącym od ludzi. Rybnik ma problemy ze smogiem, ale jest tu też „ozon teatralny” - dodała.

Prezes Fundacji PGE Energia Ciepła – Jan Makowski przyznał, że jurorka dała mu sporo do myślenia. - To już 20. Festiwal Sztuki Teatralnej, a pani jako teatrolog z dużym autorytetem nie znała go do tej pory. Stoi teraz przed nami olbrzymie zadanie. Festiwal oczywiście będzie trwał, musimy jednak odnaleźć drogę, dzięki której każdy teatrolog będzie go znał. Marianie przez następnych 20 lat musisz znaleźć na to sposób – uśmiechnął się do Mariana Bednarka.

Nadeszła chwila ogłoszenia werdyktu jury. Postanowiło ono przyznać:

- I nagrodę Fundacji Szafa Gra z Ornontowic za spektakl „Baby” (2500 złotych);
- II nagrodę Grupie Artystycznej Teatr TCR z Tychów za spektakl „Gnienie” (1500 zł);
- III nagrodę Teatrowi Narybek from Poland z Mysłowic za spektakl „Wyspa” (1000 zł).

Nagroda aktorska została przyznana Mateuszowi Deskiewiczowi z Fundacji Pomysłodalnia w Rumi za spektakl „Być jak Charlie Chaplin”.

Wyróżnienia otrzymali:
- Spektakl „Uśpieni” Psychoteatru z Wrocławia;
- Spektakl „Sztuka latania” Teatru Krzesiwo z Warszawy.

Wyróżnienia honorowe otrzymali:
- Wojciech Kowalski – za wyrazistość teatralną spektaklu „Homosovieticus”;
- Aktorzy Teatru Resursa z Radomia za wartościową pracę zespołową w spektaklu „Pokój Jakuba”.