W Rybniku pojawił się pierwszy parklet. Co to takiego?

Więzi społeczne? Nie no, nie żartujcie z tymi sloganami :)))

Zaś już całkiem poważnie - projekt świetny ale bez wycięcia dla ruchu tej części Chrobrego i Miejskiej to moim zdaniem, nie ma za bardzo sensu. Odpoczywać obok parkujących i przejeżdżających aut? No, nie wiem.

A czy na przeciwko Hermesu nie ma przypadkiem parku? Chyba lepiej usiąść sobie w parku a nie praktycznie na ulicy. Władze chyba bardziej denerwowały samochody parkujące na przestrzeni wyłączonej z ruchu która w tym miejscu była wcześniej. Chyba lepiej byłoby tam zasadzić jak już jakieś kwiaty a w parku zwiększyć kontrole straży miejskiej, żeby pogoniła bezdomnych i żuli śpiących na ławkach. Wtedy byłoby gdzie usiąść. No ale cóż. Teraz to po ptokach...

pan z 1 zdjęcia jest tak "zaczytany" że nawet nie zauważył że mu hulajnogę ktoś gwizdnął.

Każdy sposób na upiększenie jakiegoś miejsca lub wyrwanie powierzchni autom jest korzystne. Szkoda, że w Rybniku przebiega to tak wolno i w tak niewielkim zakresie.

~Arteks - bardzo dobrze mówisz i idąc tym tropem, mam pomysł! To zburzmy i tak zbędnego i szpecącego centrum Focus Parka, w tym miejscu zróbmy mały rynek ze stałą sceną i ładnym parkiem i do tego mini browar rybnicki (zgodnie z historią tego miejsca) żeby nie zawalać głównego rynku i niech szerzy się tam szeroko pojęta kultura. Wydaje mi się, że będzie z tego nieporównywalnie większy pożytek niż ledwie zipiejącego molocha.

@truman20 - akurat Focus to jeden z najładniejszych obiektów wybudowanych w centrum w ostatnim 20 lat, dlaczego mielibyśmy go burzyć? Jeśli chcesz coś burzyć weź się za szpecące, kopcące, szare lub ceglane budynki mieszkalne - tych nikomu nie byłoby żal. Focus to wzorowy przykład jak można dobrze wykorzystać powierzchnię. Auta na dachu nikomu nie przeszkadzają i nikomu nie zawadzają. Natomiast auta na tych składowiskach typu Hallera czy 3 Maja to obciach dla miasta i ewidentne marnowanie powierzchni miasta.

@ Arteks - w tym miejscu była powierzchnia wyłączona z ruchu, raczej trudno mówić o zabraniu pojazdom miejsca (nikt nie ryzykował tam mandatu postojem tam).

Bzdura totalna, a po drugiej stronie jest skwer dwu częściowy z ławkami i fontanną, lepiej można było zmodernizować właśnie ten skwer przy Focusie niż postawić takie nie wiadomo co... żadna przyjemność usiąść tam w hałasie i wdychać spaliny oraz podziwiać budynek Hermesu z lat PRL-u.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

@ bartezz: jestem za opcją wycięcia ruchu na ul. Chrobrego i Miejskiej, na odcinku od 3 Maja do pl. Kopernika. Tu i tak chodzi dużo ludzi a jak ktoś chce dostać się na Hallera lub w okolice UM, to niech jedzie dookoła przez 3 Maja i Piłsudskiego. Wątpię, by ruch na tym ucierpiał - to praktyczny skrót dla kierowców - piszę to ja, kierowca.

@ Artex - zaręczam Ci, że zatrzymanie się tam jest dość ryzykowne ;) Pozostałe kwestie wjeżdżania powinna wyjaśniać SM ale skoro jakieś auta wjeżdżają na rynek, widocznie mogą.

@bartezz - to nie jest żadna obsesja tylko uprzyjaźnianie centrum miasta. Trend znany od kilku dekad i z powodzeniem wprowadzany w całej Europie Zachodniej w miastach małych, średnich czy metropoliach. Każdy kto bywa za granicą w miastach to widzi różnice między nimi a miastami polskimi - tam auta są wypierane z miast, u nas jeszcze jest odwrotnie. Ale to się też będzie zmieniać. A jeśli nigdzie nie bywasz i nie masz możliwości subiektywnego przekonania się jak funkcjonują inne miasta, wbij sobie w internet i takie pojęcia jak: parklet, bus-pas, kontrapas, woonerf, transport zrównoważony, węzeł przesiadkowy. Wyskoczą ci obrazki i przykłady zmian jakie dokonują się w różnych miastach. W bliskich Rybnikowi - Katowicach (którym moim zdaniem daleko jeszcze do miasta przyjaznego) dokonano wielu rewolucyjnych ruchów w ostatnich latach wyłączając z ruchu kilka ulic, przekształcając wiele z nich w deptaki, ograniczając prędkość do 30 km/h w centrum. A teraz budują kilka centrów przesiadkowych - wszystko aby zmniejszyć ruch aut w centrum. Tak jak napisał pääkäyttäjä - przedłużenie deptaków i stworzenie naprzeciw UM placu to raczej konieczność niż tylko marzenie. Co najwyżej można to zrobić jako woonerf aby autobusy mogły sobie przejechać raz na jakiś czas ale już nie auta prywatne. Na miejscu mieszkańców pl. Wolności apelowałbym o ograniczenie ruchu samochodowego przez ten plac w godzinach 23.00-5.00. Przykład z Rybnika jakim możemy się chwalić to pl. Jana Pawła II z fontanną, parkiem i placem zabaw, świetnie funkcjonujące miejsca dla pieszych i całych rodzin, wyrwane autom (bez szkody dla tych ostatnich).

Jeśli uważacie, w ścisłym centrum nie może być parkletu, nie ważne w jakim miejscu to znaczy, że coś z naszym miastem i z Waszym myśleniem jest nie tak... Jeśli pod samym magistratem nie można nawet w spokoju usiąść to chyba czas to zmienić a nie narzekać, że smród, że spaliny i hałas...

@bartezz - daruję sobie jakieś personalne wycieczki. Zwracam jedynie uwagę, że przeciwnicy zrównoważonego transportu (nawet jeśli nie rozumieją co to jest i nie chce im się o tym poczytać albo doświadczyć) nie mają alternatywnych wizji i pomysłów. Powiem ci szczerze, chętnie bym posłuchał jakie koncepcje na rozwiązanie problemów zakorkowanych polskich miast w tym Rybnika masz ty czy inne osoby. Co według ciebie jest radykalnego w moich pomysłach? Przecież ja nie chcę wycofywać całkowicie ruchu z większości ulic. Natomiast jeśli już nie chcecie słuchać jak się robi w krajach bardziej cywilizowanych to jak skomentujecie Katowice i wyrzucenie aut z tak ważnej ulicy jak 3 Maja? Jak skomentujecie niedawną całkowitą zmianę ruchu na Mickiewicza i spore ograniczenie ruchu na tej niesamowicie ruchliwej drodze (wydawało się do niedawna - niezbędnej dla Śródmieścia). Usunięto auta z Rynku, z św. Jana, z Mariackiej, Staromiejskiej, Mielęckiego i Dyrekcyjnej. Mają wkrótce zniknąć z Dworcowej. Co powiecie na to? Czy to są działania radykalne czy umiarkowane? Czy takie działania zaszkodziły Katowicom - czy wręcz przeciwnie? Czy to spowodowało całkowity paraliż miasta dla samochodów czy wręcz przeciwnie? Czy to zaszkodziło handlowi i gastronomii czy wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej je pobudziło? Czy domagając się usunięcia z centrum Rybnika aut z kawałka dwóch ulic - Chrobrego od Hermesu w dół i z Miejskiej do pl. Kopernika jestem radykałem? Podyskutujcie jak normalni ludzie, a nie jak szczeniaki które zrobiły niedawno prawo jazdy i myślą, że są panami szos. ;)

Największa bzdura od czasu tych kretyńskich donic wzdłuż Kościuszki. Pas dla rowerów na ulicy gdzie ZAWSZE są korki bądź bardzo wzmożony ruch, dwa pasy od banku do skrzyżowania przy sądzie były bardzo potrzebne,teraz jest tam gównowarta ścieżka dla rowerów. Tak potrzebna jak zabrane miejsce parkingowe dla 10 rowerów(koło Filaka) nie wiedziałem tam jeszcze roweru w tym stojaku. Pan Kuczera na siłe próbuje wszystkich rowerami zarazić. A co z OC dla rowerzystów? Wjechał we mnie koleś rowerem i co? Szkoda jest a rowerzysta nie posiada ubezpieczenia mimo że jest użytkownikiem drogi.

TO MA ZNIKNAC I TO SZYBKO W MOCY OKNA NIE MOZNA BYLO OTWORZYC BO PIJAKI SIEDZA I WRZESZCZA

teraz sie pytaja mieszkancow a gdzie byli jak to powstawlo na pewno to nie moze tu zostac