Utrudnienia również na ul. Rudzkiej. Rozpoczął się IV etap przebudowy

zdjęcie ze Zebrzydowickiej

Ten kto planował te wszystkie roboty w jednym miejscu o tej samej porze, to niezłego gołąbka fantazji wypuścił hehe Pewnie kasa została na koniec roku i trzeba wykorzystać. Przyda się też to Prezydentowi do wyborów - "działa niesamowicie w tym Rybniku wybieramy go na następną kadencję"
Chciał bym widzieć komentarze jak roboty były by prowadzone na 3 zmiany i o godzinie 2 w nocy zaczęły pracować frezarki do asfaltu hihi
Podejrzewam, że większość komentarzy zostało by zaraz usuniętych.
Ludziom nie dogodzisz ;)

Proszę nie liczyć na niewielkie utrudnienia i szybkie zakończenie prac.
Nie w naszym mieście. Tu urzędnicy działają w interesie wykonawcy a nie mieszkańców.
Stąd te wydłużone czasy realizacji (bo wykonawca tak wnioskował albo nam tak wychodzi z obliczeń), podpisywane protokoły o zmianach terminu ze względu na słoneczną pogodę (most na Nacynie) i brak skutecznego nadzoru (praca na jedną zmianę, do 15.00)
Dziękujemy Panie prezydencie Kuczera za wspaniałych urzędników i korki które nam fundujecie swoją niekompetencją.

Jestem zwolennikiem gruntownej przebudowy dróg, mogą być te przebudowy wykonywane nawet równolegle, ale! po pierwsze dlaczego te remonty nie rozpoczęły się w czerwcu? Straciliśmy niemal całe wakacje kiedy ruch na drogach jest zdecydowanie mniejszy. Po drugie, poruszana już tutaj praca na dwie, trzy zmiany. Szczególnie w tym przypadku, gdzie zabudowań nie ma. W ciągu 1,5 km. planowanej przebudowy drogi nie ma ani jednego domu w jej bezpośrednim sąsiedztwie. Tam nawet nie ma kto protestować. Poza tym, to są trzy zmiany, więc najbardziej uciążliwe dla mieszkańców prace mogą być wykonywane w ciągu dnia. Oczywiście wiem dlaczego te prace nie będą odbywać się na dwie, trzy zmiany. Władza miasta zamiast zapłacić za szybszy remont drogi woli wydawać pieniądze na pierdoły typu serial w TV, czy "promocję miasta" czyt. dotowanie zawodowych klubów sportowych.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Przetarg wygrany, jezdnia rozkopana, teraz już można sie pie... 9 miesięcy z robotą. Dzisiaj CAŁY dzień nie było nikogo na obu odcinkach, tak wygląda remont po polsku.

Jeżdżę tą trasą codziennie do pracy i przeżyłem remonty wszystkich dotychczasowych odcinków Rudzkiej i widzę to tak: dzisiaj dzień optymisty i ja też jestem optymistą i staram się wszędzie widzieć pozytywy...Wg mnie jest to pierwszy remontowany odcinek, przy remoncie, którego (przynajmniej na początku) ktoś pomyślał...światła na dwóch remontowanych odcinkach ustawione są w "zieloną falę", dodatkowo od strony Stodół jest czasomierz, więc wiadomo czy gasić silnik czy nie. Przydałby się także od strony Rybnika, ale może to już za duże wymaganie...Okresy zmiany świateł są stosunkowo długie, więc zwykle spokojnie można się zmieścić na jednym "czekaniu" lub przynajmniej podjechać dłuższy odcinek i zgasić silnik. Fakt, że wykonanie jest koszmarnie długie, ale lepsze takie niż żadne...Stan Rudzkiej był/jest koszmarny...Jedyne co uważam za dziwne to fakt, że w pierwszej kolejności zdarto asfalt z odcinka gdzie kładziono nowy asfalt dwa lata temu, ale może wynika to z sensownego podziału zakresu prac na odcinki. Życzę wytrwałości i opanowania :)