Ultramaraton 40 Rybnickich Rond wystartował!

Początkowo ta akcja miała być żartem, ale przerodziła się w poważną imprezę. Jak mówi nam Krystian Stawarczyk – współorganizator ultramaratonu, w pierwszej edycji zgłosiło się 16 osób. - Rok później było już 30 biegaczy, a dzisiaj mamy ich 40. W tym roku zgłosiło się około 100 osób. Walili do nas drzwiami i oknami – śmieje się. Organizatorzy musieli przeprowadzić więc losowanie.

Idea Ultramaratonu 40 Rybnickich Rond jest taka sama. Chodzi przede wszystkim od dobrą zabawę. - Nikt tutaj nie bije swoich „życiówek”, ale dobrze się bawi. Nikt też tutaj nikogo nie zdyskwalifikuje, ale może liczyć na pomoc w chwili słabości – dodaje Krystian Stawarczyk. Przypomnijmy, że trasa biegu ma długość ponad 67 kilometrów.

Wśród zawodników znalazł się m.in. Mateusz Banaszkiewicz, artysta kabaretowy i członek Kabaretu Młodych Panów. - To już mój drugi udział w tym ultramaratonie. Nie przebiegnę całego dystansu, ale ponad 20 kilometrów dam radę zrobić. Uwielbiam biegać, a organizacja takiej imprezy w naszym mieście jest świetnym pomysłem. Jak co roku dopisuje pogoda, no i fajni ludzie – mówi nam kabareciarz.

Nie zabrakło też wiceprezydenta Rybnika Piotra Masłowskiego. To już trzeci jego udział w Ultramaratonie 40 Rybnickich Rond. - Dzisiaj przebiegnę odległość zdecydowanie mniejszą niż poprzednio. Miałem kontuzję i lekarz zabronił mi się nadwyrężać. Fajnie, że miasto Rybnik jest pokazywane też z perspektywy rond. Ultramaraton to tak naprawdę bieg towarzyski, gdzie można pożartować, wymienić doświadczenia – słyszymy.

Ultramaraton 40 Rybnickich Rond wystartował dokładnie o godzinie 9.00 ze stadionu przy ul. Gliwickiej. Jak będziecie przejeżdżali przez miasto obserwujcie dokładnie okolicę – może zauważycie biegaczy.