TS Volley: problem tkwi w głowach

Na parkiecie w Tychach faworyt mógł być tylko jeden. Gospodarze w tym sezonie nie zwykli przegrywać i są liderami II ligi. Z kolei TS Volley plasuje się w drugiej części tabeli. Swoją dominację tyszanie potwierdzili w dwóch pierwszych setach, w których rozbili rybniczan do 15 i 14. W trzecim starciu gospodarze nieco zlekceważyli rywali, dzięki czemu TS Volley wygrał 26:24. Czwarty set był jednak ostatnim. Pomimo dobrej postawy rybniczanie przegrali go 22:25 i cały mecz 1:3.

TKS Nascon Tychy - TS Volley Rybnik 3:1 (25:15,25:14,24:26,25:22)

TS Volley: Lip, Łata, Rybarczyk, Raniszewski, Terlecki, Stajer, Łyczko (L) - Cichoń, Małysza, Warda

Rok 2012 TS Volley zakończył na 10. miejscu z 14 punktami na koncie. W porównaniu do poprzedniego sezonu, wynik ten jest słaby. Rok temu o tej samej porze rybniczanie mieli na swoim koncie 28 punktów (w 16 meczach) i zajmowali 6. miejsce. Później jednak było gorzej. – Mamy nadzieję, że w tym sezonie sytuacja się odwróci i po słabej pierwszej rundzie, nowy rok przyniesie więcej wygranych – powiedział wiceprezes TS Volley, Lech Kowalski.

Władze rybnickiego klubu myślą o wzmocnieniu drużyny. W najbliższych dniach na testach ma pojawić się dwóch siatkarzy Wandy Kraków, która wycofała się z rozgrywek II ligi: – Jeśli trener uzna, że przydadzą się naszej drużynie, wówczas zaprosimy ich do współpracy – dodał Kowalski.

Pomimo słabych wyników rybniczan z ich przygotowania sportowego zadowolony jest trener, Włodzimierz Madej. Według niego problem zawodników leży głównie w ich głowach: – Życzyłbym sobie, żeby niektórym moim siatkarzom otworzyły się głowy. Jeśli to się stanie, to wynik sam przyjdzie – skomentował trener Madej.

Następny mecz siatkarze TS Volley rozegrają w pierwszy weekend stycznia. Do Rybnika przyjedzie wtedy KS Milicz.

13. kolejka - 15.12.2012
Victoria Wałbrzych - Juvenia Głuchołazy 2:3 (26:24, 25:15, 22:25, 21:25, 13:15)
Spodek Katowice - AZS Politechnika Opolska 1:3 (19:25, 25:19, 18:25, 23:25)
TKS Tychy - Volley Rybnik 3:1 (25:15, 25:14, 24:26, 25:22)
KS Milicz - Delic-Pol Częstochowa 3:0 (25:18, 25:18, 25:21)
Bielawianka Bielawa - Rafako Racibórz 3:0 (25:16, 25:21, 25:16)
Czarni Rząśnia - Gwardia Wrocław 1:3 (25:17, 16:25, 23:25, 21:25)

 Tabela: