Trener Kejza po spotkaniu z wiceprezydentem Masłowskim: „dostaliśmy zielone światło”

Przypomnijmy, pod koniec sierpnia z dnia na dzień klub opuścił uważany jednego z najlepszych trenerów dżudo w Polsce - Artur Kejza. Wraz z nim rozbrat z Polonią ogłosili medaliści mistrzostw świata i Europy juniorów: Piotr Kuczera i Anna Borowska. Za trenerem podążyli inni zawodnicy: Zuzanna Komarek, Łukasz Wala, Wioletta Kuczera oraz Paweł i Daniel Kejzowie. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule >> Ostry konflikt w rybnickim klubie dżudo. Z Polonii odchodzi trener i zawodnicy<<

Sprawa nabrała tempa, dawni członkowie Polonii Rybnik spotkali się w czwartek z zastępcą prezydenta – Piotrem Masłowskim. - Pan wiceprezydent zapewnił nas, że będzie nam pomagał w miarę możliwości, zwracał na pewne rzeczy uwagi co grantów czy innych działań. Dostaliśmy zielone światło, trzeba dalej pracować. Mam nadzieję, że nam się to wszystko uda poukładać – powiedział tuż po spotkaniu Artur Kejza.

W podobnym tonie wypowiedział się Piotr Masłowski. – Podczas rozmowy powiedziałem, że mogą liczyć na moje wsparcie tak jak inne kluby. Szkoda byłoby stracić z miasta tak perspektywicznych zawodników – wyjaśnił. Zastępca prezydenta Rybnika pytał też o miejsce działalności grupy i o stypendia. - Wygląda na to, że znaleźli już więcej rozwiązań na nurtujące pytania, niż ktokolwiek mógł się spodziewać – przyznał wiceprezydent.

Jak zdradza trener Kejza, wczoraj też zostały wysłane papiery dzięki którym powstanie nowe stowarzyszenie. – Mam nadzieję, że zawodnicy wystartują na mistrzostwach Polski w nowych barwach. Mylę, że z Polskiego Związku Judo nikt zawodnikom nie będzie przeszkadzał w rozwijaniu się – powiedział.

Nowe stowarzyszenie skupiające zawodników dżudo będzie nazywało się Kejza Team. Dlaczego właśnie tak? – Chciałem nadać inną nazwę, ale większość ludzi kojarzy moje nazwisko z konkretną dyscypliną sportową. Podobnie z resztą zrobił Paweł Nastula zakładając Nastula Club – wyjaśnił Artur Kejza.

Wiadomo, że jedną z największych bolączek klubów sportowych czy też stowarzyszeń jest szukanie sponsorów. Ci jednak od razu nawiązali kontakt z trenerem. – Cieszę się z tego powodu. Mam nadzieję, że ustalenia będą dotrzymane, a zawodnicy otrzymają stypendium – powiedział nasz rozmówca.