zamknij

Wiadomości

Tragedia w Czerwionce: Bartosz P. usłyszał zarzut

2018-01-31, Autor: 

Bartosz P. - 17-letni uczestnik tragicznego wypadku w Czerwionce-Leszczynach usłyszał dzisiaj zarzut. Śledczy z Prokuratury Rejonowej w Rybniku są zdania, że młody człowiek pomagał sprawcy wypadku w zacieraniu śladów.

Reklama

Wczoraj pisaliśmy o tym, że młody człowiek, który ocalał z wypadku pod kopalnią Dębieńskousłyszy dzisiaj zarzut. Tak też się stało. - Bartosz P. jest podejrzany o pomocnictwo sprawcy przestępstwa w uniknięciu odpowiedzialności karnej poprzez zacieranie śladów – tłumaczy Malwina Pawela-Szendzielorz z Prokuratury Rejonowej w Rybniku.

Potwierdziły się zatem informacje dotyczące tego, co działo się bezpośrednio tuż po wypadku. Zdaniem śledczych, po uderzeniu samochodem w drzewo i latarnię ciało jednego z pokrzywdzonych wypadło z pojazdu. Bartosz P. wraz z Dawidem D. przenieśli je na siedzenie kierowcy by, zmylić trop.

Prokuratura potwierdziła też, że to Dawid D. - którego ciało znaleziono wczoraj kilka kilometrów dalej od miejsca wypadku – był kierowcą. Nie miał uprawnień, by prowadzić samochody osobowe. - Wszyscy młodzi ludzie wracali z imprezy urodzinowej, gdzie większość piła alkohol. Świadkowie twierdzą, że zarówno kierowca, jak i pasażerowie chevroleta też to robili. Czekamy na wyniki krwi uczestników zdarzenia – mówi Malwina Pawela-Szendzielorz.

Rozbity samochód należał do matki Dawida D. Mężczyzna ukradł jej kluczyki i zaproponował przyjaciołom transport. Bartosz P. nie przyznał się do zarzutu. - Nie podał szczegółowych informacji, ale opisał przebieg wydarzeń. Prokuratura Rejonowa w Rybniku zastosowała wobec podejrzanego dozór policyjny. Nie ma podstaw, by miał mataczyć w sprawie – dodaje pani prokurator.

Bartoszowi P. grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Nie był nigdy karany, a sąd może wziąć pod uwagę fakt, że młody człowiek w chwili tragicznego zdarzenia nie ukończył jeszcze 18. roku życia.

Oceń publikację: + 1 + 41 - 1 - 15

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (11):
  • ~ 2018-01-31
    15:45:21

    Największą karą dla młodego chłopaka będą powracające wspomnienia - do końca życia będzie powracał widok martwych kolegów w samochodzie.

    Postawienie zarzutu nie oznacza, że trafi do wiezięnia. Oby chłopak się pozbierał psychicznie. Inaczej, nawet ewentualny wyrok skazujący, nie będzie największym problemem dla tego chłopaka i jego rodziny.

  • ~blackboy_aj 2018-01-31
    15:46:39

    To jeszcze bym postawił zarzuty tym świadkom, którzy widzieli, że piją, a mimo to pozwolili mu wsiąść za kierownicę.

  • ~Gosik321 2018-01-31
    16:22:44

    ~siwy-rybnik a Ty co? Adwokat? Pod każdym artykułem usprawiedliwienie. Życie to niestety nie GTA. Taksówki, którymi można wracać do domu po imprezie nie są kosmicznymi środkami transportu. Zacieranie śladów w tym przypadku powinno być karane z jak najwyższą surowością dlatego właśnie że życie to nie gra komputerowa. Oczywiście, że stała się tragedia dla każdej z rodzin-również dla rodziny tego chłopaka. Ale życie powinno tak wyglądać, że jeśli jest wina(i to nie byle jaka) to powinna być i kara, a to że nie jest pełnoletni nie powinno mieć jakiegokolwiek wpływu-skoro umiał się nawalić to czuje się na tyle dorosły, że powinien brać odpowiedzialność za swoje czyny.

  • ~Kobieta81 2018-01-31
    17:44:30

    ~siwy-rybnik stała się tragedia i chłopak będzie z tym musiał żyć, współczuję jego rodzinie. Ale chciał zrobić świństwo nieżyjącemu koledze oraz rodzinie ś.p. kolegi sadzając go za kierownica i robiąc z niego mordercę. Chcąc żyć jak dorosły trzeba umieć ponosić konsekwencje swoich czynów, chociażby dla przykładu. Ten samochód mógł zabić kogoś z Twoich bliskich pomyślałeś o tym?

  • ~Marcin Dębosz 2018-01-31
    18:58:08

    12 4

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~norton 2018-01-31
    19:58:45

    Zdarzyła się olbrzymia tragedia w której życie utraciły 3 osoby. Sprawca samemu sobie wymierzył karę - największą jaką i najgorszą jaką mógł. Jego pomocnik powinien zostać ukarany z całą surowością na jaką zasłużył. Jednak pamiętam jaki byłem ja w wieku 17 lat, jacy byli moi koledzy - jacy byliśmy głupi i zarozumiali. Na szczęście los nie postawił mnie w takiej sytuacji jak tego młodego człowieka - nie wiem jak bym się zachował ja, nie wiem jak moi koledzy. Strach, przerażenie i szok.
    Uważam, że wtrącanie za kraty 17 latka nie powinno mieć miejsca - po powrocie z takiego miejsca stoczy się. A chyba nie o to chodzi. Są inne sposoby ukarania.

  • ~Arteks 2018-01-31
    20:30:03

    12 66

    @norton - ten 17 latek to jeszcze dzieciak więc odpowiadać za niego będą rodzice. Prokurator na pewno zapyta czy ta impreza i spożywanie alkoholu odbywało się za zgodą rodziców.

  • ~norton 2018-01-31
    20:39:28

    42 12

    Skończył 15 lat - może odpowiadać jak dorosły.

  • ~qwer 2018-01-31
    20:44:20

    75 7

    To jest pierwszy i oby ostatni taki wypadek w jego życiu.Myślę że przyniesie piętno na całe życie.Nawet jeżeli teraz nie zdaje sobie sprawy z tego co się stało to za parę lat będzie to boleć jeszcze bardziej.Mam syna w jego wieku i nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.Współczuję mu i jego rodzinie.

  • ~Katarzyna Kaczmarczyk 2018-02-01
    21:51:36

    10 1

    Wielka tragedia

  • ~iras 2018-02-02
    20:53:05

    15 2

    A ja myślę ze sam do końca nie wiedział co robi więc lepiej nie komentować bo kazdy z nas nie wie czy w takim szoku sam by sie racjonalnie zachował , należy współczuć i tyle ....

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5248