Obchody Wielkiego Tygodnia rozpoczynają się w Niedzielę Palmową. W ten dzień święci się palmy wielkanocne, które są symbolem odradzającego się życia, nadejścia wiosny i triumfalnego wjazdu Chrystusa do Jerozolimy. Palmy wykonuje się z wierzby, leszczyny, bukszpanu, barwinka, borówki, cisu i widłaku. Bazie (tzw. bagniątka) z palmy chroniły przed chorobami gardła. Z poświęconej palmy robiło się krzyżyki, które w pierwszy i drugi dzień świat wielkanocnych zatykano na polach – na urodzaj, zatykano w domach i oborach – by chroniły przed nieszczęściem. Stawiano w oknach, zatykano za lustrem i święte obrazy – na szczęście.
Wielka Środa to czas sprzątania, zwanego grzebaniem żuru. Ale na Górnym Śląsku tak nazwano zwyczaj żegnania się z żurem, który był głównym daniem w czasie 6 tygodniowego postu. Grzebano także śledzia, który zastępował mięso w czasie wielkiego postu.
Wielki Czwartek – podczas wieczornej mszy milkną dzwony tzw. zawiązywanie dzwonów, zastępują je drewniane klekotki, z którymi chłopcy dawniej biegali pod kościołem i po wsi, aż do soboty. Kapłan przenosi też Najświętszy Sakrament do ciemnicy. Kiedyś w domach zasłaniano lustra i obrazy – był to sposób okazywania smutku i przeżywania męki pańskiej.
Wielki Piątek to dzień najbogatszy w obrzędy. Kiedyś, rano – ojciec rodziny dawał klapsy dzieciom ze słowami „za Boże rany”. Całe rodziny szły do rzeki czy strumyka obmyć się – woda chroniła od chorób. Odwiedzano groby w kościołach, przy których czuwano. W celu zapewnienia urodzaju palono próchno i okadzano nim pola, a także rozsiewano popiół. Krzyżyki robione z drewienek z Niedzieli Palmowej zatykano po raz pierwszy w Wielki Piątek na polach i w oborach – celem zapewnienia urodzaju i ochrony przed gradobiciem. W domach w tym czasie trwają przygotowania do pieczenia babek drożdżowych, mięsiwa, kiełbas, tarcia chrzanu.
Wielka Sobota to czas na ostatnie porządki, a także na kraszenie jajek wielkanocnych, przygotowanie koszyczka do święcenia z wszystkimi wiktuałami wielkanocnymi. Wieczorna msza święta – odwiązywanie dzwonów, święcenie ognia i wody. Poświecenie ognia – symbolizuje światło Chrystusowe, po poświęceniu kapłan zapala świecę paschalną, od niej wierni zapalają świece przyniesione z domu, służą do odpędzania burzy oraz konającym w chwili śmierci. Poświecenie wody – służy do święcenia, przy sakramentach.
Wielkanoc rozpoczyna się mszą rezurekcyjną ku chwale Zmartwychwstania Pańskiego wczesnym rankiem. To najradośniejsze święto zarówno w kościelnym roku liturgicznym, jak i w obrzędowym kalendarzu wsi polskiej. Kiedyś przed rozpoczęciem śniadania każdy z domowników dostawał laskę chrzanu do zjedzenia, do czego zmuszano nawet dzieci, tłumacząc im, że dzięki temu przez cały rok nie będą cierpiały z powodu bólu zębów, brzucha, kataru i kaszlu. Miało to także znaczenie symbolizujące umartwianie się przed obfitym i smacznym śniadaniem. Śniadanie rozpoczyna się modlitwą i dzieleniem się jajkiem, potem w ogródku dzieci szukają Zajączka ze słodyczami lub w stodołach w specjalnie przygotowanych gniazdkach, gdzie chowa się prezenty. Resztę czasu spędza się rodzinnie, dopiero w drugi dzień świat rozpoczynają się odwiedziny sąsiadów, poza tym Śmigus Dyngus zachęca do wesołych zabaw i psikusów. Dawniej gospodarze objeżdżali pola, by wetknąć krzyżyk z wielkanocnej palmy. Organizowano także różne zabawy np. kulanie jajec lub wajec – toczy się jajka z górki do wykopanego na dole dołka. Czyje jajko wpadnie do dołka 3 razy ten zdobywa kroszonkę pozostałych uczestników gry. Dziewczęta wróżyły z kraszanek, która prędzej wyjdzie za mąż stukając się jajkami. Ta, której stłucze się kraszanka wcześniej, ta pierwsza wychodzi za mąż.
Jajko ma sens symboliczny, malowanie go było jednym z warunków istnienia świata. Zajmują się tym głównie kobiety. Na stole wielkanocnym jajko króluje, od wieków uważane za symbol początku i źródła życia. Uważa się je również za znak Zmartwychwstania, odradzanie i powrotu do życia. W ludowych wierzeniach jajko było lekarstwem na chorobę, urok, chroniło przed pożarem, zapewniało szczęście, pomyślność i urodzaj. Było pomocne we wróżbach matrymonialnych, stąd zabawy typu kulanie jajec. Zajączek jest symbolem odradzającej się przyrody, wiosny i płodności.
Zdobienie jajek – powszechne jest zdobienie jednobarwne, tak zwane kraszenie (od słowa krasić, barwić), stąd nazwa kraszanki lub kroszonki. Pierwotnie jajka barwiono barwnikami naturalnymi, uzyskiwanymi z wywaru roślinnego, na przykład z wywaru płatków cebuli, kory dzikiej jabłonki lub nasion wrotycza, z którego uzyskiwano odcienie koloru żółtego łącznie z brązem. Z wywaru piołunu, bylicy, dzikiego bzu, sasanki, płatków bławatu lub świeżych pędów żyta uzyskiwano kolory zielony, niebieski. Czarną barwę uzyskiwano z wywaru kory olchowej, dębowej lub łupin orzecha włoskiego. Najczęściej spotykana technika zdobienia jajek w centralnych częściach Śląska – to skrobanie rysunku brzytwą, żyletką lub innym ostrym narzędziem na barwionym na jeden kolor jajku. Popularnymi tutaj motywami są witki, gałązki, kwiatki, pączki, listki oraz linie dzielące powierzchnię jaja. Stosuje się także wytrawianie, pisane woskiem, malowanie farbami, pisakami lub piórkiem i tuszem.
Które z tych tradycji są wciąż żywe w Waszych domach? A może znacie jeszcze inne zwyczaje wielkanocne? Zapraszamy do dyskusji!
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Można wnioskować o 45 tys. zł na wymianę pieca. Kolejki nie ma
41678Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
36113Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
28982Świerklańska: autobus zjechał do rowu. W pojeździe były dzieci (zdjęcia)
26011Powiedział, że ma w bagażu dynamit. Mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn nie poleciał do Egiptu
25132Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+316 / -18Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
+187 / -2Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+152 / -4Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
+137 / -10Interna w Rybniku działa, po prawie 3 latach przerwy. Są już pierwsi pacjenci
+127 / -18Komisarz wyborczy: T. Pruszczyński zrzekł się mandatu radnego Rybnika. „Decyzję podejmę po II turze”
37Szczepan Twardoch kontra Maciej Kopiec. Poszło o Łukasza Kohuta. Pisarz doczekał się odpowiedzi europosła
26Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
25"Babciowe" przyjęte. Rodzice otrzymają 1,5 tys. złotych na dziecko
23Byle gdzie, byle zaparkować. Kolejni „mistrzowie” parkowania w Rybniku (zdjęcia)
11Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~mullen 2014-04-19
09:06:43
święta święta i po świętach
~mariusz64 2014-04-20
09:44:01
Pracować musi ktoś, by świętować mógł Ktoś, Wesołych świąt
~jurempus 2014-04-21
16:32:45
Ja no swiynta fajno rzecz.Jak sie do soboty charuje po 10 godzin to fajnie sie je polezec niedziela i poniedziałek cały