Tesco zamknie w Polsce kolejnych 13 sklepów. 5 na Śląsku

Warto dodać, że w artykule słowo Rybnik pojawia się aż ... 0 (słownie: "zero") razy. I to na portalu lokalnym dla miasta Rybnika.

Pojawia się pytanie. Co ten artykuł ma wspólnego z Rybnikiem? Czyżby do sklepów Tesco mieli przyjeżdżać klienci z Bytomia, Chorzowa, Gliwic, Żor, Knurowa (tam, gdzie sklepy Tesco będą likwidowane)?

Osobiście wydaje mi się, że o Rybniku można napisać wiele ciekawych artykułów niż informować o tym co sie dzieje w Bytomiu, Chorzowie, Gliwicach itd.

~MaciejK odp. żaden.
Ludzie nie będą mniej jeść tylko dlatego że w niedzielę nie zrobią zakupów. Co więcej rentowność sklepów przez ten zakaz się zwięszyła ponieważ pracownicy mniej pracują a sprzedają taką samą ilość towaru.
A wracając to meritum to ciekawe kiedy będą zamykać kaflandy, lidle i biedronki. Kredyty się skończą i będzie upadłość....

I tu sie mylisz. W inne dni ludzie sie spiesza, robia zakupy wg listy. W niedziele mieli czas i oprocz zakupow koniecznych dokupili a to koszulke dziecku, a to lody, a to obiad dla calej rodziny. Wystarczy poczytac raporty finansowe, jak ucierpialo pkb wskutek niehandlowych niedziel. Ale wiemy juz, ze o niczyje dobro nie chodzi w obecnej polityce...

do MaciejK -no to Niemcy i Austria dopiero się spieszą podczas zakupów. W każdą niedzielę zamknięte.
Nie pisz ze wartość handlu spadła przez niedziele. Używasz argumetow szefa Tesco na Polskę ktory boi się o swój stołek. Tesco 10 lat temu miało super towary i wybor. Teraz pozostała blacha i towary za których stanie na półce płaci Dostawca. Ot wina słabej sprzedaży.

Jak brexit to brexit

@Błażej hossa sprzedaży online też się znudzi. Przed świętami nie warto kupować w ten sposób w Polsce bo firmy kurierskie nie wyrabiają się z dostawami.

Jak to jest, że w rozwiniętych krajach zachodu są zakazy handlu w niedziele i ich gospodarka hula? Tylko biedaki polaki cebulaki jak się im czegoś zakazuje to trzeba to koniecznie ominąć, skrytykować, bo przecież nikt MI nie będzie zabraniał. Zachłysnęliśmy się tą wolnością. Jeszcze wiele pokoleń musi minąć zanim w tym kraju coś się zmieni. To samo się tyczy spalania śmieci, segregacji, komunikacji.. Nikt mi przecież nie będzie mówił co ja mam robić :/

TheBill - masz wyjasnienie powyzej, dlaczego ludzie w bogatych krajach maja czas na zakupy np w srode. Rozumiem, ze nieroby w Polsce maja czas na co dzien, ale zrozum, ze sa ludzie, ktorzy pracuja. I zeby zarobic na godne zycie czesto sa to nadgodziny, dodatkowe dyzury itd. W Austrii wystarczy praca od 7 do 15.

Blazej, w Rybniku mnostwo sklepow plajtuje i mnostwo lokali jest do wynajecia.

Do Biedronki mam czas iść na co dzień. Ale dzisiaj właśnie zbieramy się do IKEI. Wstaliśmy wczesniej zeby pojsc do kosciola. Pogoda kiepska, może po poludniu spacer. A jak nie, to zahaczymy po Ikei o Silesia Center - moze buty jesienne dla dzieciakow, a moze sobie kupie marynare :) Zona na pewno cos dla siebie wybierze. Plus obiad dla calej rodziny. Fajna niedziela:) I gospodarka zyska :) A od twojego, kierowco bombowca siedzenia przed tvpis kto cos zyska? Rodzina i gospodarka na pewno nie. Moze tylko twoja partia, bo ci jeszcze bardziej wypierze mozg...