zamknij

Wiadomości

Teleporady w Rybniku: błogosławieństwo, czy przekleństwo?

2020-08-25, Autor: 

Pacjenci tęsknią za tradycyjną formą kontaktu z lekarzami. Raz - mają dosyć oczekiwania na połączenie z przychodniami, dwa - wiadać to po sporym ruchu na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, gdzie trafiają osoby, które nie powinny w ogóle się tam znaleźć. Kiedy zniesione zostaną teleporady?

Reklama

Po wprowadzeniu stanu pandemii uruchomiono telefoniczne wizyty lekarskie tzw.teleporady. Rząd wcześniej przygotował się, wprowadzając system e-recept i e-skierowań. Dzięki takiej technologii jesteśmy w stanie dostać pomoc bez wychodzenia z domu.

Dla wielu osób bardzo korzystna jest wizyta bez opuszczaniu domu. Wielu z nas tęskni jednak za kontaktem z lekarzem. Z perspektywy lekarzy i pracowników szpitali wygląda to całkowicie inaczej. Czy wady i problemy z teleporadami przewyższają ich korzyści?

Kłopoty z dodzwonieniem się

Wiele osób skarży się na niedogodności związane z takimi wizytami. Największym problemem jest dodzwonienie się do lekarza. Sami sprawdziliśmy, czy przychodnie w Rybniku odbiorą telefon. Z kilkunastu telefonów, słuchawkę odebrały tylko trzy przychodnie. Ten problem poruszają też internauci, którzy dzielą się z innymi swoimi pytaniami i wątpliwościami:

- To jest masakra z przychodniami, ja nie wiem, czy oni pracują, bo ja mam dość

 

- Kpina z czasem oczekiwania na połączenie!!! Dzwonię, jestem 5 oczekujący. Po 15 min jestem 1 oczekujący. Mija 30 min i dalej nic. Nie wierzę, że ktoś rejestruje się telefonicznie 15 min. Żenada

 

- Jak załatwić receptę w przychodni na Orzepowickiej? Nikt tam nie odbiera

 

- Godny polecenia psycholog? I który obecnie przyjmuje w gabinecie, nie online

 

- Rozmowa telefoniczna z panią z recepcji (stomatolog). Od niechcenia. Oczywiście nie przyjmą nowego pacjenta, bo muszą mieć kartę leczenia. Oczywiście niezła ściema! Nie polecam, bo nawet jak wam będzie głowa puchła z bólu zęba, to najwidoczniej tu nie ma czego szukać.

Teleporady kłopotem dla SOR-u?

Bardzo dużo osób z e-wizyt wybiera się do szpitali. W związku z brakiem stałego dostępu do pomocy ludzie zwracają się do ciągle dostępnych lekarzy. Pracownicy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Rybniku mają ręce pełne roboty. Ilość pacjentów w okresie pandemii zwielokrotniła się, na co zwraca uwagę nasz informator.

Jakieś 60% skierowań z teleporady jest totalnie bez sensu i te skierowania można do kosza wyrzucić. I naprawdę przynajmniej 40/50% z tych przypadków można by było załatwić, wypisując zwykłą receptę.

Wiele jest przypadków, kiedy to przez panikę lub przez ostrożność lekarzy, pacjenci trafiają na Szpitalny Oddział Ratunkowy.

Ostatnio przyjechała pani z dosłownie zapaleniem pęcherza po antybiotyk, bo lekarz w teleporadzie miał finezje i stwierdził pęknięta torbiel. Ale jak jej nawet nie widział tylko wypisał. No istne szaleństwo - wspomina nasz rozmówca.

Zwraca uwagę na jeszcze jeden problem.

- Jeśli mam byc szczery, to każdy może skorzystać z teleporady, i powiedzieć, że go coś tam boli albo że bierze jakieś leki. Albo bez badania dostaje skierowanie na SOR albo lekarze przepisują co chcesz. Istny raj dla ćpunów - kończy gorzko.

Zdaniem Michała Sieronia, rzecznika Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku, na korytarzach SOR-u zawsze są tłumy, więc nie doszło do jakiejś drastycznej zmiany.

- To działa w dwie strony. Niektórzy przez to, że nie potrafią się dodzwonić czy dostać porady do lekarza od razu przyjeżdżają na SOR. Jest też druga grupa ludzi, która przez strach przed COVIDem, nie chce pojawiać się na oddziale, bo jest tutaj dużo różnych osób. Z obawy przed ryzykiem, wolą próbować dodzwonić się do lekarza - mówi Michał Sieroń.

Jak dodaje, ludzie chcą wrócić do kontaktu z lekarzem, a "teraz dostanie się do lekarza, jest bardzo ciężkie".

Czy NFZ wróci do kontaktów z lekarzami?

Czy NFZ w Katowicach przyjął do tej pory sporo skarg od pacjentów ws. teleporad? Jak na nasze województwo liczba ta jest skromna.

- Do Śląskiego OW NFZ wpłynęło od marca br. do dzisiaj 27 skarg od pacjentów dotyczących problemów z uzyskanie porady osobistej w podstawowej opiece zdrowotnej (np. odmowa wizyty osobistej, wykonania iniekcji, wypisania recepty). Poza tym 17 pacjentów poskarżyło się na kłopoty z uzyskaniem teleporady w POZ (np. trudności z dodzwonieniem się do placówki) - informuje Małgorzata Doros, rzecznik prasowy Śląskiego OW NFZ w Katowicach.

Pytanie, czy jest już koncepcja powrotu do standardowego kontaktu z lekarzem? Nasza rozmówczyni przyznaje, że Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia powołał zespół do spraw opracowania planu przywracania pełnej dostępności do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych.

- Na celu ma podjęcie działań zapewniających płynne przywrócenie możliwości korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej. Ponadto wprowadzono również nowy produkt rozliczeniowy w postaci dodatkowej opłaty ryczałtowej za utrzymanie stanu gotowości do udzielania świadczeń opieki zdrowotnej. Opłata ta stanowi 3% wartości świadczeń wynikającej z rachunku za dany okres sprawozdawczy - dotyczy realizacji świadczeń w szpitalach, poradniach specjalistycznych i POZ - dodaje Małgorzata Doros.

A Wy jak sądzicie? Czy teleporady sprawdziły się? A może najlepiej jak najszybciej wrócić do poprzedniego stanu?

Oceń publikację: + 1 + 75 - 1 - 41

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (15):
  • ~Qwety 2020-08-25
    11:07:56

    69 25

    Dajcie wreszcie jakiś artykuł o tym jak będzie wyglądała nauka w szkołach w czerwonej strefie w praktyce, bo za kilka dni rozpoczęcie roku, a NIKT NIC NIE WIE.

  • ~romcost 2020-08-25
    11:13:42

    89 5

    Zapraszam do próby uzyskania teleporady w przychodni w Rybniku na Piasta - łatwiej w totolotka jest wygrać, niż się tam dodzwonić... I to nie jest problemem z zajętym numerem, ale po prostu żadna królowa nie odbiera telefonu... Przy okazji pozdrawiam panią doktor dyrektor... Reasumując e porady to fikcja.
    Pozdrawiam niebawem były pacjent tej przychodni...

  • ~ 2020-08-25
    11:18:15

    53 5

    Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony to przekleństwo bo na prawdę chore osoby nie dostaną się do specjalisty a z drugiej wyciągnięcie L4 nie jest żadnym problemem. Wystarczy powiedzieć że masz 38 stopni i z automatu dostajesz 7 dni wolnego chodzonego

  • ~eliszka 2020-08-25
    11:20:36

    105 1

    Jeżeli chodzi tylko o przedłużenie L4 albo wystawienie kolejnej recepty na stale stosowane leki - teleporada jest ok. Moja mama bardzo się zdziwiła, że po tylu latach osobistego "wysiadywania" w przychodni, by dostać receptę na 2 miesiące otrzymała przez telefon z rejestracji 4-cyfrowy kod, a recepta obejmuje leki na rok! Można? A tyle lat nie można było... Natomiast nic nie zastąpi badania i wywiadu w ostrych zachorowaniach, pogorszenia w chorobach przewlekłych itp. Dodzwonić się jest bardzo trudno, powie to każdy, kto próbował. Tylko 27 skarg? Tylko tylu wkurzonym pacjentom starczyło jeszcze energii na zgłoszenie skargi. Dzięki temu urzędnicy mogą tkwić w samozachwycie nad "sprawnie działającym systemem" :(

  • ~mariusz64 2020-08-25
    11:27:32

    73 8

    Teleporady u lekarzy w przychodniach to jak:
    - msza w tv,
    - spowiedź przez internet,
    - wirtualny s....x,
    Wszystko g.... warte.
    Pozdrawiam i życzę wiele wytrwałości w próbach dodzwonienia się!
    romcost- potwierdzam.

  • ~piotruos 2020-08-25
    11:35:29

    66 4

    NZOZ MEDIKOL w Rybniku tego nawet nie chcę sie komentować, kto należy ten wie ŻENADA. Oczywiście Pan Dyrektor nie widzi problemu PORAŻKA tyle w temacie.

  • ~ 2020-08-25
    12:08:45

    28 14

    Problem był, jest i będzie systemowy. Lekarzy jest za mało, system jest przeciążony i niedofinansowany. Brakuje prostego ogólnokrajowego portalu do wystawiania i przedłużania recept ( nie mówie o e-recepcie, bo system jest trochę przekombinowany i starszy człowiek tego nie zrozumie) i od razu zmniejszy się ilość połączeń. A starym lekarzom w przychodniach już się nie chce (są już wypaleni) , a jak nie podwyższą pensji rezydentów to nam tych lekarzy po prostu zabraknie przy wciąż starzejącym się społeczeństwu. Dziwię się rządzacym, uwielbiają zlizywać czekoladę z pośladków swojego pato-elektoratu, który stanowi 50% ich wyborców, a nie potrafią zadbać o rencistów/emerytów którzy stanowią drugą połówkę.

  • ~Tuuniaa 2020-08-25
    13:21:16

    88 5

    Na Reymonta obie przychodnie zamknięte, a apteka w tym samym budynku otwarta. Czy farmaceuci są bardziej odporni na wirusa? Lekarz, który zamyka się przed chorym nie jest godzien nazywać się lekarzem. No i oczywiście wszyscy przyjmują w prywatnych gabinetach.

  • ~hub381 2020-08-25
    13:26:20

    50 1

    Tak przychodnia na ul.Piasta,to jakiś"twór"w śród pozostałych rybnickich przychodni ? Nowa dyr.tego" stworu" stworzyła jakieś nowe urojone przepisy.Nie będę wymieniał nazwiska ale pacjenci wiedzą o kogo chodzi.
    Czy zwykli biedniejsi pacjenci muszą korzystać z prywatnych przychodni ? Kiedy wreszcie ten koszmar porad telef.się skończy ?

  • ~MArudzia 2020-08-25
    15:37:52

    62 3

    Lekarze nie przyjmują w przychodni bo - Covid19, ale już w swoim prywatnym gabinecie wirusa brak, jak wy to robicie nasi medycy????
    No cóż kasa musi się zgadzać

  • ~artefaks 2020-08-25
    18:31:15

    30 2

    Przychodnie zawarte na głucho. A kasa ze składki zdrowotnej płynie w pełnej wysokości. A nawet słychać głosy że składka jest za niska. Za poprzedniej władzy był bałagan. A teraz za pisu to jest brzydko mówiąc bur.... bum bum

  • ~agulec 2020-08-25
    20:44:41

    7 32

    Wizyty po staremu są potrzebne starym babom żeby mogly okupować przychodnie całymi dniami i plotkowac

  • ~1floyd 2020-08-25
    21:49:42

    18 3

    Mój znajomy medyk mówi że, korona ma trwać jak najdłużej. Bo roboty sporo mniej, a kasy sporo więcej. Może ktoś powie, jakie są stawki za 24h dyżur, w szpitalu jednoimiennym? Ja wiem. Ale jak to mówią milczenie jest złotem. Po kogoś wkurzać że, inny musi na to zapylać kilka miechów. W większości to są kontrakty, więc ile medyk wynegocjuje tyle ma. Ale jak to mówią trza było się uczyć.

  • ~prs 2020-08-25
    22:16:51

    29 3

    Do lekarza w przychodni nie pójdziemy, bo jest wirus , ale prywatnie Cię lekarz przyjmie i się nie boi świrusa. 1,5 godz. żona czekała na połączenie z przychodnią na Parkowej . To jest przekleństwo takie samo jak maseczki.

  • ~ 2020-08-25
    23:27:53

    34 3

    Moze mi ktos wytlumaczyc, dlaczego przychodnie nie dzialaja normalnie, skoro szkola ma byc w pelnym wymiarze, w sklepach zadnych ograniczen, a urzednicy w UM i lekarze sie obijaja?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Wybieramy prezydenta Rybnika. Na kogo oddasz głos w wyborach?





Oddanych głosów: 4906