Te „bazgroły” w Rybniku motywują. Pojawią się na przystankach?

Takie mamy czasy, gdzie prym wiedzie krzyk, krytyka, złe nastawienie, a w końcu hejt. Dobre słowo jest gdzieś na uboczu i trzeba się w nie dobrze wsłuchać. W opisywanym przez nas przypadku przybiera formę „bazgrołów”.

Jakiś czas temu w mediach społecznościowych pojawiło się ciekawe zdjęcie. Jego autor wskazał, że napis znajduje się na przystanku przy „Franciszkanach”.

- Może i jest to dewastacja w pewnym sensie, lecz czasami ktoś może potrzebować takiego słowa. I tutaj nasunęła się pewna myśl... Może miasto powinno umieścić jakieś motywacyjne słowa lub cytaty na przystankach i innych miejscach użyteczności publicznej? - pisze

Propozycja ciekawa, co na to magistrat?

Agnieszka Skupień, rzecznik Urzędu Miasta w Rybniku zauważa, że podobna akcja byłą już przeprowadzona w Jastrzębiu-Zdroju, ale skończyła się i tak wandalizmem.

Poza tym, jak wskazuje w Rybniku przystanki z przezroczystymi szybami należą do agencji reklamowej, która dba o nie, umieszcza reklamy.

- Część przystanków jest betonowa, te należą do miasta, W zeszłym roku zostały odmalowane i wzbogacone o elementy nowej identyfikacji wizualnej, trudno tam dodatkowo zmieścić cytat. Zwracam uwagę, że przy rybnickich przystankach znajdują się witryny, które co miesiąc informują o wydarzeniach kulturalnych w mieście. Te tablice są częścią unijnego projektu "kultura.rybnik.eu", tzw. trwałość tego projektu (czas realizacji zgodnie ze szczegółowymi założeniami) mija w sierpniu 2020 roku – mówi.

Nasza rozmówczyni przyznaje jednak, że miasto zastanawia się, jak w przyszłości wykorzystywać te witryny.

- Od czasu wdrożenia kulturalnego kalendarium sytuacja się zmieniła, wydarzenia kulturalne możemy znaleźć szybko w sieci, właściwie wszyscy mają smartfony, które pozwalają na sprawną weryfikację – dodaje.

A jak Wy uważacie? Czy w Rybniku powinny pojawić się motywujące hasła jak w opisywanym przez nas przypadku?