Tauron szykuje wniosek o podwyżkę ceny prądu

~Lateks - bo to oni decydują kto może a kto nie. Dlatego oni mogą a my nie.

Rząd wpierw sprzedał uprawniania do CO2 jak były tanie by ratować budżet, teraz dostawcy energii muszą kupować uprawnienia po sporo wyższej cenie, za co oczywiście zapłacą konsumenci. Rząd na sprzedaży zarobił 5 miliardów, teraz konsumenci dopłacą z własnej kieszeni sporo więcej. Dodać do tego przepis przed kilku lat praktycznie eliminujący możliwość stawiania nowych elektrowni wiatrowych oraz kompletny brak zainteresowania energią z atomu (ile to już lat komisja za kilka mln rocznie nie potrafi wybrać nawet lokalizacji?) i cena energii w przyszłości będzie bardzo wysoka. Niestety tanio już było..

A pinokio pedzioł że prąd nie zdrożeje. I jak Smołka tu nie wierzyć ?

Dawno temu mówiłem, że pierwszymi, którzy odczują skutki działania rzadu komunistów z PiSu będzie ich własny elektorat. Trwało to dość długo ale właśnie się ziszcza. Ile można drukować pustego pieniądza i utrzymywać stopy procentowe na tak niskim poziomie. Ile można podnosić podatki ( dla niepoznaki nazywanymi opłatami )? Mamy tego skutki. To jest rząd partaczy i socjal-populistów.
To samo jeśli chodzi o kary za Turów. Czesi już od kilku lat próbowali się z nami dogadać ale przerosło to naszych wiejskich tuzów dyplomacji.

Do rozmów z Czechami lepiej byłoby wysłać szympansa niż Sasina. Prędzej by się porozumiał.

~Idaho co to wdraża UE powoduje że w europie coraz mniej rzeczy opłaca się produkować i coraz więcej się importuje. Już praktycznie cała stal jest importowana, z elektroniką podobnie. Efekt tego jest taki że np. wszystkie fabryki samochodów mają przestoje z powodu braku komponentów. Jednocześnie coraz bardziej ryzykowne jest wdrażanie produkcji w europie. Jedynie rolnictwo jeszcze konkuruje ale to też tylko dlatego że w UE stworzono system dopłat. Tylko takie szczegóły jak np. to że w starych państwach UE są dużo wyższe niż w Polsce i reszcie biedniejszych krajów powoduje że w dalszym ciągu importujemy warzywa i inne produkty z zachodu. Oczywiście we wszystkim pomagają im nasze władze które już od lat 90-tych ubiegłego wieku ciągle sponsorują ten import.

W innych krajach dbają o swoje interesy. Merkel w Niemczech zwana jest nawet Mutter. A u nas premier najpierw lekceważy problem z Turowem i ignoruje problem, ostatnio zlekceważył możliwość spotkania się z premierem Czech i nie pojechał na spotkanie Grupy Wyszehradzkiej. Dzisiaj bredził coś o tym, że w Czechach są wkrótce wybory i dlatego strona czeska jest nieustępliwa. Czesi dbają o swoje interesy - nasi wolą zajmować się sprawami czwartorzędnymi jak utrudnianie działalności mediom czy utrudnianiem działalności handlu w niedzielę.

W sobotę w "Faktach po faktach" oglądałem wywiady z obecnym prezydentem Dudą oraz z byłym Prezydentem Kwaśniewskim i muszę przyznać, że wolę Olka lekko na bani, niż Anżeja trzeźwego.