Szpital w Rybniku z czekiem na 150 tys. złotych

Szpital w Rybniku marzy o otwarciu pracowni Elektroterapii i Elektrofizjologii na Oddziale Kardiologicznym. Jak mówiła Bożena Mocha-Dziechciarz, potrzeba na ten cel aż 400 tysięcy złotych. Dzisiaj dużą cegiełkę ku tej inwestycji dołożyła spółka PGE Energia Ciepła.

Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE przekazał dzisiaj szpitalowi darowiznę w wysokości 150 tysięcy złotych. - PGE to spółka, która ma zapewnić bezpieczeństwo energetyczne. Jednakże ściśle jesteśmy też związani z lokalnymi społecznościami, wspieramy wiele inicjatyw. Naszym obowiązkiem jest pomoc w działaniach poprawiających jakość zdrowia i życia mieszkańców. Cieszę się, że możemy przekazać ten datek i przyłączyć się do tego dzieła – powiedział.

Z kolei Bożena Mocha-Dziechciarz przypomniała, że od 2005 roku w Rybniku działa Oddział Kardiologiczny.

- Powołano 29-łóżkowy oddział szpitalny z 8 łóżkami intensywnej opieki kardiologicznej. W 2007 roku wszczepiono w Rybniku pierwszy stymulator pracy serca. Ilość wykonywanych zabiegów wzrosła do tego stopnia, że wykonywanie procedur z zakresu elektroterapii i diagnostyki naczyń wieńcowych napotykało się na coraz większe przeszkody logistyczne i organizacyjne

- wyjaśniła dyrektor WSS nr 3 w Rybniku.

Dodała, że lecznica od 2018 roku zaczęła poważnie myśleć o utworzeniu nowej pracowni.

- Jeżeli pacjent znajdzie się w rękach wytrawnego chirurga, to niestety - żeby zakończyć szczęśliwie procedurę, potrzebny jest super sprzęt, aparatura i warunki lokalowe. Wtedy sukces mamy gwarantowany.

- zaznaczyła.

Zastępca dyrektora, dr Wojciech Kreis przypomniał zebranym, że od 2005 roku odkąd zaczęła działać pracownia hemodynamiczna, szpital przyjmuje pacjentów z ostrymi zespołami wieńcowymi.

- W przypadku nieuzyskania pomocy, pacjenci w ciągu najbliższej godziny staja się kalekami, osobami, które mogą mieć problemy z niewydolnością krążenia. Wśród tych pacjentów pojawiają się problem z czynnością elektryczną serca. Serca samo generuje impulsy elektryczne. Jest autonomicznym narządem. Działa nawet wyjęte z klatki piersiowej. Ten system jednak też ulega zepsuciu

- zauważył.

Wojciech Kreis marzy o pracowni, gdzie będzie można leczyć ludzi z różnorakimi zaburzeniami rytmu serca.

- Dlatego utworzenie pracowni Elektroterapii i Elektrofizjologii jest jak najbardziej uzasadnione

- dodał.

Potrzebę nowej inwestycji w szpitalu zauważył też Robert Osóbka, prezes Fundacji PGE Energia Ciepła.

- Kilka dni temu spotkałem się z panem doktorem Kreisem. Widziałem zaplecza i pomieszczenia, gdzie ma powstać pracownia. Wtedy dowiedziałem się, jak ważna jest ta inwestycja dla mieszkańców i lekarzy. Dzięki temu będą mieli dostęp do nowoczesnych środków, a pacjenci będą się czuli komfortowo

- wyjaśnił.

Do tematu będziemy jeszcze wracali w przyszłości.