Szczęśliwy finał poszukiwań 73-letniej kobiety. Leżała wyziębiona w lesie

Dziś (3 czerwca) nad ranem, dyżurny rybnickiej komendy policji otrzymał informację o zaginięciu 73-letniej mieszkanki Rybnika. Kobieta wyszła z domu, nie informując o tym domowników. Zaniepokojona rodzina poinformowała policję, ponieważ kobieta ma problemy zdrowotne i od dwóch lat sama nie wychodziła z domu. Sytuacja była poważna i istniało zagrożenie jej zdrowia, a nawet życia.

- Rybniccy policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Mundurowi ustalili, że zaginiona była widziana parę minut po 4.00. Szła w kierunku lasu. Kiedy do Rybnika kierowały się grupy wsparcia z oddziałów prewencji policji w Katowicach, a także strażacy i specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza z Jastrzębia-Zdroju, kryminalni z rybnickiej komendy poinformowali dyżurnego o odnalezieniu zaginionej – mówi sierż. Anna Karkoszka, rzecznik KMP w Rybniku.

Kobieta leżała skulona w zaroślach. Była zmęczona, wyziębiona i przemoczona. Nie wiedziała, gdzie jest, a dodatkowo była ubrana nieadekwatnie do pory. Mundurowi zaopiekowali się kobietą i wezwali pogotowie. Po przebadaniu, kobieta została przekazana pod opiekę swoich bliskich.