zamknij

Wiadomości

Szczątki Kuby były odnajdywane dzień po wypadku. Szokujące kulisy tragedii w Dębieńsku

2016-11-02, Autor: 

Ta historia mrozi krew w żyłach. Rodzi też szereg wątpliwości co do sposobu działania mundurowych. Wujek potrąconego śmiertelnie w Dębieńsku 15-latka zarzuca rybnickiej policji, że ta nie zabezpieczyła odpowiednio miejsca wypadku. W wyniku tego osoby postronne chodziły po szczątkach chłopaka. Mało tego, przechodnie mogli natknąć się na fragmenty zwłok jeszcze następnego dnia!

Reklama

Ulica Jesionka w Dębieńsku, zbliża się godzina 17.00, jest jeszcze widno. 15-letni Jakub idzie chodnikiem do pobliskiego kościoła na różaniec. Towarzyszy mu koleżanka. Chłopak do świątyni jednak nie dociera. Na praktycznie prostej drodze 26-letni kierowca renaulta wjeżdża nagle na chodnik i taranuje młodego człowieka. Siła uderzenia jest tak duża, że 15-latek uderza głową w murek oddalony 3 metry dalej. Ginie na miejscu, a jego koleżanka cudem uchodzi z życiem.

Wkrótce w okolicy słychać sygnały policyjne i karetki pogotowia. Do akcji wkraczają mundurowi, którzy w takich sytuacjach powinni odpowiednio zabezpieczyć miejsce wypadku. Zdaniem świadków, tym razem policjanci nie stanęli na wysokości zadania.

Widziałem co się działo od samego początku. Zwłoki co prawda zostały zakryte, ale obejście wokół niech w ogóle nie stało zabezpieczone ani taśmą, ani parawanem. Ludzie chodzili po tych szczątkach! – mówi Antoni Herdzina, wujek tragicznie zmarłego 15-latka. Sytuacja powtarzała się aż do końca, nawet jak prokurator przybył na miejsce wypadku.

Zmrok szybko zapadał, a jak dodaje nasz rozmówca – mundurowi przez długi czas nie wzywali straży pożarnej, która w takich przypadkach oświetla teren za pomocą halogenów na wysuwanym maszcie. Strażacy zostali poproszeni o pomoc dopiero 3 godziny później. – Zamiast tego policja świeciła latarkami cienkimi jak paluszek. Jak przyjechała z Rybnika firma pogrzebowa, to pokazywałem im co gdzie leży. Powiedzieli mi: „jak będzie widno, to jeszcze coś tu się znajdzie”. Tak też było, następnego dnia znalazłem w trawie fragmenty czaszki i mózgu. Wezwałem ponownie zakład pogrzebowy, który zabrał szczątki. Jak się okazało, to nie było wszystko. Zapalałem znicze w miejscu, gdzie zginął Kuba, w pewnym momencie wiatr zdmuchnął tam liście. „O cholera! Jeszcze coś tu jest” – pomyślałem. Spakowałem fragmenty ciała do reklamówki i przekazałem je grabarzom, by pochowali – mówi smutnym głosem Antoni Herdzina.

Zdaniem naszego rozmówcy, policja zachowała się nieprofesjonalnie. – Brak taśm, parawanu, chodzenie osób postronnych po szczątkach – to nie powinno się w ogóle wydarzyć – dodaje.

Rzecznik prasowa rybnickiej policji st. sierż. - Anna Karkoszka, pytana przez nas o okoliczności wypadku nie skomentowała sprawy odsyłając nas do podinsp. Aleksandry Nowary, rzecznik prasowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Jak zaznacza na wstępie, obecnie prowadzone są czynności wyjaśniające, nadzorowane przez KWP. - Dopiero po zakończeniu tego procesu odpowiemy na te wszystkie pytania. Będziemy też sprawdzali firmę pogrzebową, która została wezwana na miejsce wypadku. Nie chcę „wybielać” tutaj policjantów, jeżeli okaże się, że dopuścili się jakichś nieprawidłowości to będę wyciągnięte wobec nich konsekwencje służbowe – zaznacza podinsp. Aleksandra Nowara.

Rzecznik wojewódzkiej policji odnosi się jednak do zarzutów krewnego tragicznie zmarłego 15-latka. – Teren był odgrodzony radiowozami, a policjanci nie dopuszczali tam osób postronnych. Niestety, ciekawskich zawsze jest „pod dostatkiem”, ciężko ich upilnować, a funkcjonariusze mają swoje zadania do wykonania - dodaje nasza rozmówczyni.

AKTUALIZACJA (2 października, godzina 13.30): oficjalne stanowisko Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zaprezentowane przez podinsp. Aleksandrę Nowarę:

Odpowiadając na zarzuty mieszkańców Dębieńska […] informuję, że Komendant Miejski Policji w Rybniku natychmiast po otrzymaniu tej informacji podjął decyzję o wszczęciu czynności wyjaśniających. Policyjni eksperci przeanalizują działania wszystkich służb obecnych na miejscu zdarzenia, ze szczególnym uwzględnieniem roli policji, tak aby rozwiać wszystkie wątpliwości pojawiające się w sprawie wypadku drogowego, sygnalizowane przez media. Czynności te pozwolą na wyjaśnienie czy na miejscu zdarzenia policjanci zadziałali właściwie z zachowaniem procedur, ale też szeroko rozumianych zasad etyki zawodowej. Przyjrzymy się również współdziałaniu służb zaangażowanych w zabezpieczenie miejsca tragicznego w skutkach zdarzenia. […]

Chciałabym jednak zwrócić uwagę na fakt, że do tragicznego wypadku doszło w godzinach wieczornych, a wielogodzinne czynności procesowe i techniczne realizowano w niesprzyjających warunkach atmosferycznych w pasie drogi publicznej i przy doraźnie zmienionej organizacji ruchu. Ze wstępnych ustaleń w sprawie wynika, że funkcjonariusze policji oraz przedstawiciele innych instytucji obecnych na miejscu dokładali starań, aby prawidłowo zabezpieczyć miejsce zdarzenia oraz nie dopuścić do niego osób postronnych. Pragnę jednak zauważyć, że specyfika i stopień złożoności obsługi tego typu zdarzeń, jak i brak pewnego wpływu z naszej strony na zachowania osób przebywających w jego pobliżu nie daje nigdy pełnej gwarancji uniknięcia niepożądanych zjawisk, w tym zwłaszcza pełnej separacji widoku miejsca zdarzenia. Jeżeli jednak odczucia obserwatorów działalności służb, co do jakości pracy policjantów są odmienne, to wyrażam ubolewanie, że doszło do takiej sytuacji.

Co wykaże kontrola wewnętrzna rybnickiej policji? Do tej sprawy będziemy jeszcze wracać.

Oceń publikację: + 1 + 12 - 1 - 28

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (10):
  • ~exx 2016-11-02
    09:57:46

    24 22

    To Serve and Protect a wy od czego jesteście ? Kajdaniarze .

  • ~ 2016-11-02
    10:15:29

    7 22

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~ 2016-11-02
    13:59:07

    5 9

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~kzieba 2016-11-02
    17:01:51

    27 10

    Panowie byli zajęci wypisywaniem mandatów staruszkom za przejście na drogach podporządkowanych, więc nie dziwne że nikt nie zebrał zwłok. BEZPIECZEŃSTWO!

  • ~exx 2016-11-02
    17:46:06

    28 11

    artl Ty się smiejesz a niedawno policja wlepiła mandat starszej pani za to że zaparkowała koło piekarni połową auta na chodniku a pół na jezdni na drodze między domkami jednorodzinnymi gdzie ruch jest mały i 100zł poszło. Ale sie chopcy wykazali i pewnie zadowoleni z siebie.

  • ~ 2016-11-02
    21:16:03

    15 5

    Makabra. Nie potrafię tego czytać spokojnie

  • ~Teddy 2016-11-03
    07:49:19

    31 4

    Tragedia straszna, ale przy tej okazji nasuwa się pytanie o zasadność likwidowania barierek masowo usuwanych ze skrzyżowań w Rybniku. Jak twierdzi Pan Naczelnik Wydział Dróg UM cytuję" barierki nie służą do zabezpieczenia pieszych ponieważ są zagłębione tylko 70 cm w ziemię i nie ochronią przed wpadającym na chodnik samochodem". A według mnie może jedna barierka nie pomoże, ale już 5 czy 10 połączonych ze sobą stanowią ciąg elementów przejmujących solidarnie siłę uderzenia. Co więcej, polikwidowano akurat te, które były już zdeformowane, czyli spełniły swoja rolę. I tak: 3 Maja - Chrobrego (tam nawet słup monitoringu został ścięty przez auto po wymuszeniu), Plac Kopernika, skrzyżowanie przy Tesco... itd. Czy mamy czekać aż zdąży sie tragedia taka jak w Dębieńsku bo miasto oszczędza na barierkach w miejsce których sadzi bratki??? Może Redakcja zadała by parę niewygodnych pytań władzom miasta jakie to oszczędności miasto uzyskało likwidując barierki, a jakie jest ryzyko wypadków na chodnikach w tych miejscach?

  • ~miśka 2016-11-03
    09:17:43

    25 4

    Tego nie da się czytać jak mogło dojść do takiego przeoczenia,nie dosyć że chłopak nie żyje w tak tragicznych okolicznościach to przez czyjeś nie dopatrzenie po śmierci też nie ma spokoju,tragedia jak można drugiego dnia napotkać jeszcze części zwłok to mrozi krew w żyłach.

  • ~Maniak 2016-11-04
    00:12:09

    17 4

    Totalna olewkani brak empatii ze strony policji. Policja w tym kraju to coraz wiekszy zart. Powinny byc wyciagniete konsekwencje wobec policjantow, ale jak to u nas bywa swojego trzeba chronic. Zastanawiam sie kiedy dotrze to tych pustych glow ze policja jest po to zeby sluzyc a nie gnoic i olewac.

  • ~Janusz Piotrowski 2016-11-08
    05:55:25

    17 3

    Z Wydziałem Ruchu Drogowego Komendy Policji w Rybniku jest gorzej niż sądzicie. Do jednych z najbardziej makabrycznych opowieści należy ta od ratowników medycznych, którzy w karetce reanimowali człowieka po wypadku. Policjant czekała z alkomatem w karetce. Na uwagi, ażeby z niej wyszedł nie reagował w ogóle. Rannego człowieka nie dało się uratować, co dziarski policjant skwitował: "No ten już nie dmuchnie". Jeszcze innym przykładem jest ranny chłopak w karetce, który wyleciał na motorowerze z ronda przy małym Tesco. On zresztą stamtąd został na sygnale odwieziony na operację- do końca życia będzie kaleką, ma 20 cm pręt w nodze, a lekarze twierdzą, że dawno nie widzieli tak paskudnego złamania. Analogiczna sytuacja, gdzie policjant czekał z długopisem nad nieprzytomnym człowiekiem, i gdy ten ledwo otworzył oczy ... wlepił mu mandat. Tam wszyscy byli w szoku: ratownicy, lekarze, strażacy. Ażeby uzmysłowić o co tu chodzi, to weźcie pod uwagę, że policjanci w karetce przebywanie mają prawnie zabronione. Coś jest na rzeczy z Wydziałem Drogowym w Rybniku, bo aplikują nam różne na mieście widoki: jazda radiowozem trzy razy w kółko po rondzie, kontrola pojazdów na sygnale gdy stoją na przystanku i ludzie z autobusu muszą wyjść z autobusu na bezpośrednio ulicę, poruszanie się radiowozami ze zmienną szybkością od 20 do 90 km/h i to w terenie zabudowanym, stanie z radarami (Ręczny Pomiar Prędkości) w miejscach w których stać nie mogą .... wiele, wiele innych. Jest i na nich sposób, choć tragikomiczny i mało zabawny- w momencie nie przyjęcia mandatu mówicie: "Proszę mnie pouczyć". I koniec. Bo ja usłyszałem: "Proszę sobie paragrafy w Google znaleźć ...".

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5004