Śmierć 5-letniej Natalki w szpitalu: ordynator wkrótce stanie przed sądem

święty czas na sprawiedliwość

Jak można nie przyznać się do winy i dobrowolnie poddać się karze ? Za taki numer powinna być kara podwójna i to bez dobrowolności..

Interesuje mnie również sprawa tego chłopaka który wyszedł ze szpitala i zmarł, myślę że wreszcie sprawiedliwości stanie się zadość !

Więc Panie szanowny Mariuszu, tak się składa że wiem sporo w tych tematach bo równo rok temu mój syn wyszedł ze szpitala w GCZD w Katowicach, wygrywając walkę ze śmiercią....W Rybniku byłoby po sprawie w pierwszej dobie jego zycia. Mam wiele w sobie empatii i współczucia ale personelowi z Rybnika poleciłbym wycieczkę do GCZD aby zobaczyć jak się pracuje.
PS. Znasz mnie.... Pozdrawiam... "Stefan"

czesto sie mowi: " Z lekarzem I prawnikiem nie wygrasz" Mysle ze sprawa zakonczy jak zwykle czyli lekarz bedzie uniewinniony.

Nie, czuję się bezsilny gdy ktoś idzie w zaparte....czuję się bezsilny gdyż wielki budynek szpitala stoi i niszczeje, bez nowoczesnego sprzętu i doksztalcajacych się lekarzy..... Nie oszukujmy Mariusz, wielu specjalistów wybiera miasta ościenne (Jastrzębie, Wodzisław) aniżeli nasz szanowny WSS.... Moge wymienić kilku z imienia i nazwiska, sam znajdziesz sobie w necie kim są i gdzie pracują . Też tak jak ja są karmieni medialna papka dlatego nie pracują u nas?

Ostatnie pytanie. Czy wg. Ciebie jeżeli w Rybickim WSS uratujesz codziennie 10ciu ludzi pomijając (alkoholików i dopalacze) a umrze tam 3ch to w skali roku to powód do dumy czy do zadumy?
Powodzenia dla znających temat.

A 3 razy 365 trupów? To nie szpital to hospicjum....

Orient ja się z Tobą zgodze, nie neguje tego co piszesz tylko dlaczego nas ma spotykać w Rybniku taki los i bałagan. Znam lekarzy z powołania, ale niestety w Rybniku mamy sporo takich którzy przysięge składają nie powiem czemu.... Jeżeli ordynator pediatrii Rybnickiego WSS patrzac na mój prywatny pulsoksymetr przywieziony z domu bo szpitalny nie działa rzecz jasna pyta "A co to jest".... To wybacz, skomentuj to sam....

Mariusz życzę Tobie i Twoim bliskim abyście w tym stuleciu nie musieli mierzyć się z naszym szpitalem majac u boku ciężko chore dziecko to raz.
Po drugie coś w tym kraju gwarantuje mi swobodę wyrażania myśli i słów pod warunkiem że nikogo nie obrażam, więc nie mów mi co mam robić i gdzie iść.
A cytaty o rzucaniu kamieniami zachowaj na niedzielę.Zegnam

To je teraz podnos.
Arg. 1szy.Zona w 9mies ciąży 3 razy odesłana do domu (zdrowa) W klinice w Bytomiu leżała 3tygodnie (wielowodzie).
Arg. 2 Moja znajoma zapada w śpiączke cukrzycowa, na moją prośbę o przewiezienie do Jastrzębia na neurochirurgie echo, umiera.
Arg. 3 Wypadek żużlowca...do szpitala 10min ale brak neurochirurgi.
Arg. 4 Lekarz pediatra nie wie jak odsłuchać dziecko z dysplazja płucna i atrezja przełyku.
Arg 5 Ja sam na sorze leżę 12h z paralizem kręgów.... Lekarz pyta "A nie przewialo Pana?"
Leczyłem się pół roku, taki byłem przewiany.
To z ostatniego toku. Wystarczy?

Orient- ten lekarz padł z łakomstwa, przepracowania. Po 2 dyżury do tego prywata i wynik murowany. I potem ma być dobrze jak przychodzisz do lekarza który jest po takim maratonie a on do twojej żony " a co Pani, przyszła już rodzić?"- nie k....a na zwiedzanie oddziału. Wtedy Ci ręce opadają.

Właśnie to jest dziwne, że narzeka się na brak kadry, na przepracowanych lekarzy. Ale mam kilku znajomych na medycynie i praktycznie większość usłyszała od swoich nauczycieli to samo: Lekarze którzy kształcą na uczelni nie chcą kształcić sobie konkurencji. Staram się podchodzić do tego z dystansem ale nie przesadzę jeżeli powiem ze powiedziało mi to przynajmniej 5 znajomych z różnych uczelni między innymi z Krakowa, Wrocławia czy Zabrza. Dodatkowo koleżanka ze stomatologii opowiadała mi jak wyglądają jej praktyki i ćwiczenia. Jak mają się Ci młodzi ludzie kształcić skoro nie mają do tego sposobności? Na praktykach spędza cały dzień podpierając mur bo nikt jej nie chce niczego nauczyć a próbowała już w kilku gabinetach. Na studiach przy zajęciach praktycznych jeżeli nie załatwisz sobie kogoś na kim poćwiczysz to spędzasz cały dzień patrząc na instrumenty medyczne. Polska służba zdrowia potrzebuje porządnego wstrząsu i modernizacji. Musi się również zmienić myślenie ludzi i ich świadomość. Mam tu na myśli te wszystkie znudzone staruszki które przesiadują godziny w przychodniach z byle pierdołą, mam na myśli kombinacje i podarunki dla lekarzy przez co rodzi się chaos i wychowuje się nawyki u lekarzy u których trzeba wręcz brać udział w licytacji by dostać się na jakiś termin. Służba jest chora i każdy to widzi i pewnie prędko się to nie zmieni, zwłaszcza gdy będzie się ciągle szukało winnego a nie przemyśli się sprawy i nie zauważy, że praktycznie każdy z nas odpowiada ze choroby tego systemu.