Śląsko-Dąbrowska Solidarność: nauczyciele będą protestować

Ja wiem, ze to nie łatwa praca ale taką sobie te osoby wybrały a z tego co mi wiadomo to zarobki wcale nie są takie niskie a poza tym tyle dni wolnych nie ma nikt. Ale taka moda i trzeba protestować!

Przydaloby sie pokazac pani Zalewskiej, jak zniszczyla życie dzieciom z rocznikow 2003 i 2004. Ale nie dotrze to do niej. Zreszta co ja obchodza jakies tam dzieci...Najwazniejsze to przeforsowac swoje chore wizje.

nie wiem czy najbardziej roszczeniowa ?,przeanalizujmy - 40 godzinny tydzien pracy ok - w szkole,nikt nie wlicza przygotowania się do zajęć,poprawy sprawdzianow,wpisywania ocen do dziennika elektronicznego,pisanie opinii o uczniach, i 50 innych papierologicznych zadań,itp,~Anna Kowalski rozumiem że nie bedziesz miała obiekcji jak nauczyciel zrobi zebranie o np.13.30?,myślisz że nauczycielowi 2 miesiące wakacji są na rękę,w czasie kiedy są najdroższe wczasy?,ty możesz sobie wziąć urlop kiedy chcesz on nie

W tym miodem i mlekiem płynącym kraju (w/g TVPis) są jacyś niezadowoleni? Ciekawe czy powiedzą o tym w Wiadomościach? Widać po wpisach, że PiSowskie trolle już warczą...

Trudna praca, szczegolnie na poziomie poznej podstawowki, gimnazjum czy zawodowki. Trudna i niewdzieczna. Tygodniowo moze nie 40 godzin, ale z konferencjami, szkoleniami, egzaminami, konsultacjami, przygotowaniem itd na pewno 30. Zarobek okolo 2000-2500. Wyzsze wyksztalcenie w conajmniej jednym kierunku (ale teraz wyksztalcony = zly, najlepiej rzadzi sie prostakami). Wakacje - owszem, po odjeciu rekrutacji i dyzurow ten miesiac bedzie. W szczycie sezonu, najwieksze tlumy, najwyzsze ceny. Ani jednego dnia urlopu we wrzesniu, listopadzie czy kwietniu. Pewnie, ze grabarz pracuje ciezej, ale ja bym wolal, zeby nauczyciele moich dzieci byli lepiej oplacani. Moze byliby bardziej wypoczeci, bo nie musieliby pracowac w kilku szkolach, na popoludniowych kursach, czy do nocy dorabiac korepetycjami

Zarobek wystarczający jak na ilość godzin które przebywają w pracy. Proponuje dać im podwyżkę, zrobić ustawowe 40-godzin pracy tygodniowo i urlop 26 dni tak jak na każdym innym stanowisku.
A co się tyczy pracy w domu to niektórzy kierownicy, przedsiębiorcy itp. też wykonują papierkową robotę w domu po pracy i nie krzyczą o wliczenie tego do czasu pracy.

Wg mnie Solidarność to był i powinien zostać związkiem ROBOTNIKÓW!!! Ale narobili "solidarności" rolników, lekarzy, nauczycieli, itp!!! C co jakiś czas bossowie związkowi żeby jakoś zaistnieć wzniecają zamęt....gdzie wy działacze- związkowcy z hmm Solidarności nauczycieli, czy działacze- związkowcy z ZNP byliście przez wiele poprzednich lat? Jedliście z ręki rządzącym i było wam jedno spod jakiej flagi/partii rządzący się wywodzili-szpicom związkowym cały czas się dobrze wiedzie, bo cały czas się umieją dobrze ustawić, a uczniowie, ich rodzice czy opiekunowie lub nauczyciele....kogo oni obchodzą? Skutecznie potraficie tylko napędzać konflikty na linii szkoła(nauczyciele)-uczniowie(wraz z rodzicami)

Nauczyciele, jako osoby odpowiedzialne w części za przyszłość naszych dzieci powinny być dobrze wynagradzane. To powinien być zawód do którego ciągną najlepsi. Obecnie to wygląda tak, że te same pieniądze można zarobić w Lidlu czy Biedronce na kasie.

z jednej strony maja racje bo po godzinach muszą sprawdzac te wszystkie sprawdziany kartkówki i inne pierdołki...ale z drugiej strony czy każdy nauczyciel robi codziennie 8 godzin?

@antyk a ja gdzieś biadoliłem na swój los? Wcale nie. To nauczyciele ciągle biadolą nie doceniając tych przywilejów jakie mają i czasu w jakim potrafią się zregenerować.

Wycieczki, ha ha ha. Jak moja zona (nauczycielka) jechala na wycieczke z klasa, to musielismy wynajnowac opiekunke do dzieci, bo ja nie moglem wziac urlopu. Ona tam cale noce nie spala, pilnoeala 24 godziny na dobe waszych dzieciakow, posilki kupowala sama, bylismy w plecy jakies 400 zl (po odliczeniu 15 zl diety). Mam nadzieje, ze wycieczki zostana wycofane ze szkol

Tak jak zawsze biedni uciemiężeni pracą nauczyciela którym zawsze za dużo pracy a za mało wynagrodzenia, i od wielu lat te same bzdurne argumenty przygotowanie do lekcji i kartkówki, kto zna prace nauczycieli od wewnątrz dziwi się jak ci ludzie mało pracują

Hanna Grzelec, świetny wpis, nic dodać, nic ująć

Proszę się przebranżowić, skoro czarny górnik może to osobie z "wyższym wykształceniem" nie powinno to sprawić problemu.

Ile bierzecie za godzinę korepetycji?? Nie napiszecie, to lewa kasa bez podatku.

Bycie pedagogiem to misja. Z jednej strony mnie to cieszy,że nawet nauczyciele uważają, że zarobki są poprostu słabe na tle innych branż, że to nie jest lekki kawałek chleba. Powodzenia.

Na zakończenie szkoły dałam ulubionej nauczycielce magnes z napisem - dzieci rodzą się ze skrzydłami, nauczyciele pomagają im je rozwijać. Rozpłakała się. Miałam szczęście do nauczycieli, może poza potworem z polskiego. Ale to wynika ze statystyki. Dobry nauczyciel jest wart wszystkich pieniędzy świata.

Masakra....Teraz wszyscy chcą kasy a za PO cisza ! Spokojnie wszyscy dostaną ale trzeba czasu az tacy bogaci to nie jestesmy.Jakby sie wczesniej nie okradało kraju to kasa by była a tak to trzeba czasu.

~ka22 STOBIERSKIEJ TEJ NO NIE NAPISZE CO

~ orient, kontakt ze szkołą mam tylko taki, że czlowieksam do niej uczęszczał i czuje wdzięczność do wielu z tych, którzy przekazywali wiedzę , mialo się w niej dzieci, teraz wnuki. Przerwy, okienka, wycieczki. Byles jako dorosly czlowiek w czasie przerwy w szkole? Najlepiej podstawowej, w tym hałasie? I tej przerwy nauczyciel nie dla siebie, bo ma dyzur. Okienko, pewnie na nim nie zdąży wyskoczyć nic załatwić. Wycieczki, owszem darmowe, ale to w końcu wyjzd służbowy. Jak z maluchami to jak kwoka ciagle pod skrzydłami, ze starszymi
pilnowanie czy glupot nie narobią. Przywileje, taki zawód w innych krajach tez nauczyciele je mają. Ludziom powinno zależeć żeby wiedzę ich dzieciom przekazywał fachowiec, a ten powinien być dobrze opłacany.

Każdy może zostać nauczycielem tylko ponad połowa młodych ludzi po prostu nie chce. Zarobki nauczycieli nie są niczym tajnym, proszę bardzo, można skończyć studia + kwalifikacje pedagogiczne jeżeli ktoś nie posiada w ramach studiów i zatrudnić się w szkole (na moim przykładzie technikum przedmioty zawodowe), oprócz pracy dochodzi do tego ścieżka awansu zawodowego od której też są uzależnione zarobki, nauczyciel na gołym etacie zarabia troszkę ponad 2k zł po przepracowanych 8 latach z tego co pamiętam, uczeń kończący technikum (nauczony przez moje doświadczenie i wiedze) zarabia na start pomiędzy 2000 a 2500 - po paru latach pracy przekracza 3k zł. Jakieś pytania? Poza tym wycieczki to nie wszystko, weekendy wolne też nie są - wielu musi się dokształcać (ustawa tego wymaga), pracując w firmie jeździłem na szkolenia w ramach godzin pracy - teraz w weekendy i wcale nie narzekam, czuje się spełniony w tej pracy, ale żeby utrzymać rodzinę, dom kredyt itd. muszę pracować w kilku szkołach - prawie 50h tablicowych w tygodniu + godziny w domu. Pewnie byłbym lepszym gdybym był bardziej wypoczęty. Pozdrawiam wszystkich którzy są antynauczyciele - bo gdyby nie oni to nie bylibyście w stanie tego antykomentarza napisać ;)