Ryjek 2014: pierwszy dzień za nami. Wryjka wygrywa Kabaret NOC

To był wyjątkowy wieczór w Fundacji Elektrowni Rybnik. Wczoraj rozpoczęła się bowiem Rybnicka Jesień Kabaretowa Ryjek. Publiczność mogła obejrzeć stand-up’erów: muzycznie uzdolnionego Czesława Jakubca, improwizatora słynącego z absurdalnego humoru - Karola Kopca, Michała Milowicza (tak, ten „Bolec” z filmu „Chłopaki nie płaczą”) oraz Tomasza Nowaczyka, członka kabaretu Czesuaf. 

One Ryj Show wygrał ostatni uczestnik konkursu. – Poziom był bardzo wysoki, a konkurencja mocna. Od kilku dni zmagam się z wirusem i występowałem na antybiotykach. Jeszcze wczoraj uczyłem się tekstu na premierowy występ i udało się – powiedział tuż ogłoszeniu wyników Tomasz Nowaczyk. Najtrudniejsza dla stand-up’era była konkurencja polegająca na dubbingu. - Występowałem jako ostatni, a każdy podkładał głos pod ten sam film. Widać było, że publiczność była już trochę znużona. Mi z kolei trudno było wykrzesać siły – dodał nasz rozmówca. Tomasza Nowaczyka ujrzymy jeszcze podczas sobotniego koncertu galowego.

Tuż po One Ryj Show przyszedł czas na Wryjka, który prezentował już nierówny poziom. Grupy kabaretowe nie kwapiły się w przyznawaniu wysokich ocen swoim kolegom na scenie. Najczęściej padały noty: 2 i 3 przy 5-punktowej skali. – Mam dosyć mieszane uczucia. Niektóre skecze były mało śmieszne – wyjaśnił Mateusz Pniak z Kabaretu NOC, który jak się okazało został zwycięzcą tegorocznego Wryjka.

Rybniczanie zwrócili uwagę na to, by każdy skecz obfitował w ilość rekwizytów. Pojawił się hełm Darth Vadera, uzbrojenie Achillesa, miecze, a nawet prawdziwy toi-toi i segway! – Samo przywiezienie tego pojazdu i nauka jazdy sporo nas kosztowały. Resztę rekwizytów wyszła spod mojej ręki. Lubię siedzieć w piwnicy i majsterkować nawet po 22.00 – powiedział Szymon Pniak.

Największym konkurentem rybniczan w konkursie okazał się Kabaret Weżrzesz ze Skarżyska Kamiennej, który za swój ostatni skecz otrzymał od Kabaretu NOC ocenę „0”. - Zasady są proste: występy, które nie są premierowe możemy oceniać na „0”. W naszym mniemaniu skecz „Pampers” nie był premierowy – nie różnił się niczym sprzed paru lat – wyjaśnił Wojciech Kucjas.

Co działo się na wczorajszym Ryjku? >>Zobaczcie zdjęcia<<

Dzisiaj w Fundacji Elektrowni Rybnik rusza pierwszy konkurs główny.