Rybniczanie pływali do tyłu i pomagali innym

Mistrzostwa świata w pływaniu do tyłu to impreza charytatywna, której misją było zwiększenie świadomości społecznej dotyczącej sytuacji osób niepełnosprawnych, pomoc w procesie rehabilitacji i promocja aktywnego trybu życia.

W imprezie nie mogło zabraknąć reprezentacji Rybnika. Anna Duda wraz z synem Kacprem postanowili wesprzeć tę inicjatywę i wystartować, a jednocześnie pomóc w zebraniu pieniędzy przeznaczonych na pokrycie rehabilitacji jednego z pacjentów w zarządzanym przez Fundację Centrum Rehabilitacji.

Beneficjentem zawodów była Fundacja Znowu w Biegu (www.znowuwbiegu.pl). Została ona powołana do utworzenia specjalistycznej jednostki medycznej zajmującej się rehabilitacją i leczeniem osób z niepełnosprawnością ruchową oraz po amputacjach. Pomysłodawcą powstania ośrodka jest Fundacja Poland Business Run.

Tegoroczną mistrzynią świata w pływaniu do tylu została Anna Duda. Czwarte miejsce zajął Kacper Duda.

- Nasze pływanie to nie tylko treningi i starty w zawodach organizowanych przez Polski Związek Pływacki, ale to również starty w zawodach charytatywnych mające na celu niesienie pomocy czy wsparcie dla tych, którzy tego potrzebują. W tym roku to syn namówił mnie na taką formę aktywności, rywalizacji, zabawy i pomocy. Pomimo tego, że były to zawody z przymrużeniem oka, poprosił o włączenie się do tej akcji. Jednocześnie był to moment kiedy mogliśmy razem z synem spędzić wolny czas i razem wystartować, co zdarza się bardzo rzadko

- relacjonuje Anna Duda.

Na czym polegały zawody?

- Musieliśmy płynąć do tyłu, czyli nasze nogi miały być skierowane w kierunku płynięcia, głowa jest skierowana w przeciwną stronę. Mogliśmy płynąć twarzą w dół wody, jak np. w kraulu lub żabce (stylu klasycznym) albo twarzą do góry, jak w stylu grzbietowym. Mogliśmy wybrać dowolny styl inspirowany jednym z powszechnie uznanych lub stworzyć własny na potrzeby tego konkursu, byle tylko zachować zasadę pływania wspak. Mam nadzieję, że za rok pojedziemy i pomożemy większą ekipą z Rybnika

- podsumowuje Anna Duda.

Warto dodać, że zbiórka cały czas trwa. Jeśli ktoś zechciałby wesprzeć projekt, to proszony jest o kontakt z Anną Dudą lub Kubą Szcześniakiem z grupy „Na Koniec Świata”.