Rybniczanie mogą pomóc protestującym na Ukrainie

Rozumiem chęć pomocy, ale - przepraszam - pytanie, co ma ona na celu - ma ona karmić opozycjonistów? Jeśli tak, to protestujących w jakim celu? Jeśli w celu obalenia rządu Janukowicza, który przecież legalnie odmówił podpisania dokumentu, to dziękuję. Przynajmniej pokazał, że w polityce liczy się jakaś asertywność, w porównaniu do nas. Jeżeli chodzi o protesty w sprawie pewnych represji - nie ma sprawy, tym dawać.

A kto pomoże rodziną które mają dochód 1800 zł na cztery osoby. Polacy chcieli by wszystkim pomagac a u nas bieda że aż piszczy a nam nikt nie pomaga.

Mnie wystarczy juz że sam kiedyś strajkowałem i to za tym co mamy obecnie,wstydzę się tego do dzisiaj!!!

A konkretniej? bo ja też mogę napisać, bzdura, głupota, idiotyzm, tylko co z tego jak to tylko hasło?

Czy harcerze kiedyś zmądrzeją? Pomagajcie tym co są w potrzebie na terenie Rybnika. Ukraińce chcą się bić władzą to niech to robią za swoje a nie że nam Polakom potem ruskie podniosą cenę gazu.

bandera vs komuchy, niech sie biją.

Jasne już leca ,chętnie im pomoga , jak oni pomogali przez 50 lot razym ze smotrokami . Pamiyntejcie smotrok zawsze bydzie smotrok nawet w USA!!!!!
Lepi pomoc starszym biydnym ludziom u nos a takich nie brakuje !!!

Przecież tym protestem rządzą aktualnie skrajni nacjonaliści. Harcerze chcą im pomagać ? Gratuluję :(

Najlepsze jest to, że Łukaszenka i Janukowicz, który ma polskie korzenie, potrafią się postawić Unii Europejskiej. W trwającym od przeszło 20 lat procesie stowarzyszania i przyjmowania nowych członków Wspólnot, którego kolejnym etapem były naciski na Ukraińców – obowiązywał ton prezentowania akcesji jako formy dobroczynności, choć nie mówiono, że Fundusze Europejskie to przecież też nasze pieniądze - a za co zgarnia hołd Unia Europejska? Tylko za to, że je daje, odmawiając prawa państwom członkowskim do ich pieniędzy! Nikt nigdy nie przyznał, że wiązanie się z UE jest korzystne co najmniej obustronnie (nie mówiąc o najbardziej brutalnie szczerych głosach w ogóle odmawiających zysków nowym krajom członkowskim i stowarzyszonym), co widać po olbrzymim acquis communautaire do przyjęcia (ponad 25 tys. dyrektyw), nie mówiąc o potrzebie jego przestrzegania. Ukraina w Brukseli (co ciekawe, UE finansuje ukraińskich nacjonalistów, a pacyfikuje resztę u nas i na zachodzie) będzie jak Polska - chłopcem do bicia za każdą dyrektywę. Nie można być cały czas "za kimś" - polityka polega bowiem na graniu na wszystkich możliwych fortepianach, aż do zwycięstwa - nie do kompromisu. Amen.

Pomoc, to wymagają kraje Afryki, a nie Ukraina, pchana nieustannie przez Tuska pod brukselsko - waszyngtoński but, który (info z http://wirtualnapolonia.com/2014/01/27/tusk-wysle-ukrainie-pomoc-humanitarna-warta-3-mln-zlotych/) przeznaczył 3 miliony złotych dla organizacji szerzących "wolność i demokrację" wobec demokratycznie wybranego Janukowicza. Założenie, że Ukraińcy nie docenią samodzielnej decyzji Janukowicza w sprawie Unii Europejskiej i oby też NATO, (który jak Bonaparte z hymnu znów daje Polakom przykład, jak zwyciężać - przez asertywność - mamy) jest raczej myśleniem naszych mediów na wspak, jak czy. My, Polacy, krytycznie patrzący na Unię Europejską i NATO, lubimy polityków z jajem, takich jak on. I dobrze. Biada malkontentom i oskarżającym o ciemnogród!


Mam pytanie do was, kiedyś je powtarzałem na forum, z którego się wycofuję: czy każde państwo musi należeć do NATO i Unii Europejskiej, by wypełniać swoje cele i aspiracje polityczne, jeżeli wiemy, że prawne możliwości tych organizacji ograniczają możliwości realizowania tych celów i aspiracji?