Rybnicki ZTZ idzie na wojnę z gapowiczami

Dyrektory twoja mać po szkołach kierunkowych a nie potrafią sobie poradzić z odwiecznym problemem który ciągnie się od czasów gdy do liceum jeździłem czyli 20 lat. Wejście tylko drzwiami przy kierowcy i kierowca miał sprawdzać bilet. Wyjście małe bramki otwierane tylko na zewnątrz. Wsio! Druga strona medalu jest taka że kierowcy sprzedawali przebite bilety po złotówce gdy te były po 1.40. Masz ale jak będziesz wysiada oddasz.

Wprowadziliście lata temu te cudowne karty. Pamiętam jak dziś "ma to również za zadanie rejestrować ruch na poszczególnych liniach aby lepiej dostosować tabory". Kilka lat później mało oblegane linie, 5 osób na krzyż i jedzie przegubowiec a w godzinach szczytu zwykły autobus gdzie ludzie się nie mieszczą. Tęgie umysły...

I te zafajdane menele w tych busach. Tyle dobrze że kierowcy na amfie nie śmigają jak w Warszawie. Tam prezydent Trzaskowski na to pozwala. Tutaj jego kolega po fachu sam sobie pozwala na używki. Nic tylko POgonić te towarzystwo.

Ile minusów dostałem. Drodzy kierowcy powtarzam tasiemka was nie ochroni. Bądźcie mili dla pasażerów to i oni się zmienią. To jak was ktos pyta o drogę i jak odpowiadacie pozostawia wiele do życzenia.

Panie Stanisławie proszę dać już spokojna tym koronawirusem. Wszystko zaczyna się układać w logiczną całość czyli że to było jedno wielkie kłamstwo. Proszę sobie przypomnieć lasy Amazonii. Pożary widoczne z kosmosu. Ludzie wpłacali pieniądze, pokazywali się w social mediach i bach nagle cisza. Kolejny temat Australia, susze. To samo. Gadali głupoty o miliardach zabitych stworzeń. Każdy kto chodził w miarę regularnie do szkoły wie że te zjawiska są normą. W Australii że względu na klimat nie występują procesy gnilne i natura sobie pomaga pożarami wystarczy poszperać w Wikipedii żeby doczytać że takie pożary zdarzają się tam średnio co 2-3 lata i ten ostatni nie był wcale największym. Proszę sobie przypomnieć fejknewsy, zdjęcia przedstawiające niby te zjawiska ale co niektórzy bardziej dociekliwi udowodnili że są to zdjęcia sprzed kilku lat. Proszę sobie przypomnieć początki koronawirusa. Szpitale, respiratory, kilometrowe kolejki karetek, zbiorowe mogiły, stadiony przekształcone w szpitale. Gdzie to wszystko jest? Gdzie te masowe groby? Ludzie chodzili w miejsca pokazywane w telewizji bo sami nie mogli uwierzyć że kilka ulic dalej rozgrywają się takie tragedie. Jak to? Karetek nie słychać, tłumów nie ma. Idą na miejsce a tam nic.. cisza. Co gorsza ich filmy były usuwane z YouTuba. Proszę sobie przypomnieć 400 trumien ofiar koronawirusa. Jak się pozniej okazało bykinro imigranci którzy się utopili płynąć do europy. Proszę pokazać mi górnika, żonę górnika, dziecko górnika, matkę, babkę która zmarła na koronawirusa. Nie ma ani jednego przypadku! Branża funeralna ledwo zipie bo ludzi umiera znacznie mniej niż zazwyczaj. Ludzie przechodzą tego koronawirusa w ogóle o tym nie wiedząc. Gdyby był tak zabójczy i straszny jak się go opisuje ani Pan ani ja byśmy dzisiaj nie wymieniali na tym forum poglądów. A na pewno nie pomoglaby nam w tym dezynfekcja rąk i maseczka ze starej szmaty i gumki od majtek.

Proponuję podobnie zrobić w ZGM-ie.

lepiej już wsiąść na rower lub w samochód i niech ten ztz umrze śmiercią naturalną

~77Monia

ześ wszystkich uraczyła swoim tęgim przemyśleniem... Złota myśl dnia.