zamknij

Wiadomości

Radny Kurpanik na cenzurowanym. Afera polityczna czy biznesowa „wojenka”?

2017-10-18, Autor: 

Opozycyjni radni chcą wyjaśnień od Franciszka Kurpanika. Otrzymali oni informacje o niejasnej roli jaką pełnił wiceprzewodniczący rady przy sprzedaży działki 86-letniej kobiety. Zarówno prezydent jak i przewodniczący Jan Mura nie zajmują stanowiska w tym temacie, a opozycja grzmi, by sprawa znalazła swój finał w sądzie.

Reklama

Niejasna rola wiceprzewodniczącego

Jaka była rola radnego Franciszka Kurpanika przy sprzedaży działki 86-latki (imię i nazwisko znane redakcji)? Czy wiceprzewodniczący nagabywał córkę tej kobiety? Odpowiedzi na te pytania oczekiwali opozycyjni radni, którzy otrzymali na swoje skrzynki mailowe pismo od pełnomocnika (imię i nazwisko znane redakcji) starszej pani. Ten zarzuca radnemu Kurpanikowi, że „wciął” się mu jako pośrednikowi nieruchomości w interes, aby „ubezwłasnowolnić” jego klientkę. Miał też podsunąć kobiecie podpisanie dokumentu przekazującego pełnomocnictwo dla jego radcy prawnego.

Na koniec pełnomocnik zwrócił uwagę, jakoby radny Kurpanik miał nagabywać córkę klientki. - Otrzymałem telefoniczną informację od córki pani Z., że F. Kurpanik czekał na nią, idącą z pracy i próbował nakłaniać ją do podpisania oświadczenia, że nie jest prawdą to, co napisałem na jego temat i że nie chciał żadnych pieniędzy za jego starania. W dniu 19.09 F. Kurpanik cały czas wydzwaniał na numer wewnętrzny do pracy córki pani Z. Podczas mojej wizyty u pani Z. zadzwonił telefon stacjonarny, na którym wyświetlił się numer F. Kurpanika. Pani Z. z jej córką wyraziły zgodę, żebym odebrał połączenie. Zakomunikowałem, żeby przestał zaczepiać córkę, wydzwaniać do jej pracy oraz domu – czytamy w przesłanym do radnych piśmie.

Opozycja chce wyjaśnień

Opozycyjni radni oczekiwali na odpowiedź Franciszka Kurpanika na dwóch sesjach rady miasta. Pod koniec września radny Andrzej Wojaczek chciał, by ten oraz prezydent Rybnika ustosunkowali się do tych pism. - To zakrawa o poważną sprawę. Pan ma coś do ukrycia. Oczekuję działania pana prezydenta i pana Kurpanika – powiedział podczas sesji.

Wiceprzewodniczący oznajmił radzie, że niczego nie będzie udowadniać na sali. - Uważam, że nie jest ona odpowiednim miejscem do rozpatrywania kłamstw, inwektyw i pomówień. Chcę państwa poinformować, że sprawę skierowałem do prawników. Zostałem obrzucony. Chodzi o to, żebym stracił zaufanie, stracił twarz – wyjaśnił.

Radny Arkadiusz Szweda zgodził się, że sala plenarna nie jest miejscem do tego typu wyjaśnień. - Natomiast musi się pan zgodzić, że wyjaśnienie tej sytuacji jest na rękę wszystkim, również panu. Mam prośbę, klarowne by było, by pan wskazał konkretny sąd, w którym toczy się ta sprawa i podal sygnaturę akt sprawy. W innej sytuacji jesteśmy jako radni postawieni w niezręcznej sytuacji – podkreślił.

Wiceprzewodniczący Benedykt Kołodziejczyk zwrócił uwagę opozycyjnemu radnemu, że rada nie ma kompetencji, by rozstrzygać tego typu sprawy. - Wchodzimy w postępowanie, które w ogóle nas nie dotyczy – powiedział.

Radny Szweda nie dał za wygraną. - Dziwi mnie, jak tak doświadczony radny twierdzi, że nic nie możemy zrobić? Możemy, jeżeli ktoś w trakcie wykonywania mandatu posiądzie wiedzę, że może zaistnieć przestępstwo, ma obowiązek powiadomienia stosownych organów – dodał. - Pan jako były policjant, ma jakieś skrzywienie zawodowe – uciął Benedykt Kołodziejczyk.

Brak etyki czy altriuzm?

Udało nam się skontaktować z pełnomocnikiem 86-letniej kobiety. Z rozmowy wynika, że konflikt ma przede wszystkim podłoże bizesowe. - Radny Franciszek Kurpanik nie powinien wtrącać się do cudzych interesów, ja bym tak nie zrobił żadnemu innemu pośrednikowi – powiedział. - Uważam, że kwestiach etyki jako pośrednik i radny zawalił – dodał.

Nasz rozmówca wątpi, by wiceprzewodniczący działał na zasadzie altruizmu. - Twierdzę odwrotnie, że działał na rzecz inwestora, żeby ubezwłasnowolnić panią Z. Fakt, że działka sąsiadująca z działką pani Z jest własnością Miasta Rybnik, powinien wykluczyć jakikolwiek udział radnego z tematu – wyjaśnił w piśmie.

Z kolei Franciszek Kurpanik stwierdził, że to pomówienie. - To, co powiedział pełnomocnik nie polega prawdzie. Ten pan ma problemy sam ze sobą. Od 20 lat blokował panią Z. ze sprzedażą działki, robił to, co chciał. Szło mu to nieskutecznie. Chciałem uwolnić ją od tego pana pośrednika. Blokował on również przez wiele lat ruch związany ze sprzedażą nieruchomości sąsiednich działek - powiedział. Wiceprzewodniczący rady zamierza jeszcze w tej sprawie wydać dzisiaj oświadczenie.

O zdanie w tej sprawie poprosiliśmy rybnicki magistrat. - O tym czy zarzuty postawione w przedstawionym piśmie są zasadne mogą zdecydować tylko odpowiednie organy ścigania a nie urząd miasta. Nic nam nie wiadomo o tym, by postępowanie w tej sprawie się toczyło. Zaś o wyjaśnienie faktu czy wydane pozwolenie na budowę jest ważne zwróciliśmy się, zgodnie z procedurą do Wojewody Śląskiego jako organu właściwego do stwierdzenia nieważności decyzji - wyjaśnia Agnieszka Skupień, asystent prezydenta Rybnika.

Z kolei przewodniczący rady – Jan Mura podsumowuje. - To prywatna sprawa pana Kurpanika, walka konkurencji pomiędzy jednym, a drugim panem. Finał sprawy powinien znaleźć się poza obradami, czyli w sądzie. Od tego jest ta instytucja. Nie widzę powodu, by radni mieli dyskutować o tym na sali, mamy inne bardzo istotne tematy związane z miastem – kończy nasz rozmówca.

Afera w radzie miasta czy biznesowa „wojenka”? Co sądzicie na ten temat?

Oceń publikację: + 1 + 52 - 1 - 18

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (9):
  • ~MArudzia 2017-10-18
    08:23:09

    "Z kolei przewodniczący rady – Jan Mura podsumowuje. - To prywatna sprawa pana Kurpanika.... "
    W Warszawie,oraz innych miejscach i dziedzinach, dla politykierów to wszystkie sprawy są prywatne. Pozdrawiam

  • ~Lateks 2017-10-18
    08:33:31

    Większość spraw każdego człowieka jest prywatna. Jednak pełniąc funkcje publiczne trzeba mieć świadomość że sprawy osobiste stają się publicznymi. Prosty przykład to oświadczenia majątkowe. Niestety nikt jego nie zmusza do pełnienia tej funkcji w mieście i zawsze będzie na cenzurowanym. Zwłaszcza kiedy pozuje do zdjęć prostestując przeciw wycince sadząc drzewa a tydzień wcześniej pomaga przy wycinaniu wszystkich drzew na działce.

  • ~Jan R. 2017-10-18
    10:10:34

    Zastanawiam sie dlaczego Szanowna Redakcja zataja imię i nazwisko tego pana, który coś napisał o panu Kurpanikowi? Czy byłoby to złamanie jakiegoś prawa? Być może gdyby Szanowna Redakcja jednak ujawniła to nazwisko to wiele osób mogłoby sobie wyrobić pełniejsze stanowisko w tej sprawie.

  • ~Takja 2017-10-18
    20:03:04

    44 92

    RCN - Rybnickie Centrum Nieruchomości Kurpanik Franciszek

    Wodzisławska
    44-218 Rybnik, śląskie
    Przepraszam ale to może dużo powiedzieć.Zgadzam się z Lateks - w pewnym momencie sprawy prywatne stają się sprawami publicznymi.

  • ~halupczok1 2017-10-18
    20:13:37

    29 80

    Swego czasu interesowałem się ogłoszeniem ze strony RCN, nic konkretnego jak dla mnie wszystkie informacje jakoś pokrętne bez szczegółów.

  • ~Marcin74 2017-10-19
    13:19:16

    Urzędnicy: Nie pozwolą ci mieszkać w domu bez przyłącza wody bo to nie jest twoja prywatna sprawa. Wejdą ci do piwnicy i sprawdzą czym palisz bo to nie jest twoja prywatna sprawa. Sprawdzą czy odśnieżyłeś swój chodnik bo to nie jest twoja prywatna sprawa. Dadzą mandat za wypicie piwa na chodniku bo to nie jest twoja prywatna sprawa. Dadzą mandat za brak numeru na twoim własnym domu bo to nie jest twoja prywatna sprawa. Urzędnik oskarżony przez Kowalskiego o wykorzystanie w nieuczciwej konkurencji publicznie pełnionej, płatnej z publicznych pieniędzy funkcji, będzie twierdził i twierdzi, że to jego prywatna sprawa. Polska. Urzędnicy.

  • ~Iwona Krystyna Pawlovicz 2017-10-20
    10:46:57

    Ta sprawa śmierdzi na kilometr.Jakiś tajemniczy pełnomocnik formułuje pod adresem Kurpanika oskarżenia i zamiast przekazać je właściwym organom wysyła list radnych z opozycji ....to chyba nie jest normalne.Dziwi mnie również fakt,że rybnicki portal publikuje te niepotwierdzone rewelacje nieujawniając przy tym nazwiska owego pełnomocnika.To nieuczciwe i widać,że temu panu brakuje odwagi.Czyżby początek kampanii wyborczej?

  • ~t.w 2017-11-01
    12:09:39

    7 2

    20.10.br. o godz. 9.00 w sali 221 Sądu Rejonowego w Rybniku odbyła się rozprawa nr.I C 57/16, z powództwa starszej kobiety, przeciwko pozwanemu Franciszkowi Kurpanikowi, który wykorzystał jej nieświadomość prawną i biurokratyczną oraz zaufanie jakim go darzyła, w celu przejęcia części jej nieruchomości, o której mówiła Franciszkowi Kurpanikowi ,że nie podlega sprzedaży.
    Następne posiedzenie Sądu w tej sprawie odbędzie się 12 stycznia 2018r. o godz. 9.00.

  • ~t.w 2017-12-08
    17:04:05

    4 2

    Rozprawa IC 57/16 przeciwko pozwanemu Franciszkowi Kurpanikowi została przeniesiona na dzień 11.01.2018r. na godz. 9.00 do sali 221 Sądu Rejonowego w Rybniku

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5296