Pytania o odśnieżanie

Ulica Dworek na znacznym odcinku skuta jest zlodowaconymi wybojami. Jazda między oczekującymi na wjazd na teren budowy Plazy ciężkimi samochodzmi a między kolejnymi lodowymi garbami, wymaga szczególnej uwagi i na sto procent fatalnie wppływa na zawieszenie pojazdu.
Czyżby nie można było "rozkuć" i wyczyścić odcinka kilkudziesięciu metrów? Ciężki sprzęt jest na miejscu ...

Właśnie-zima kolejny raz...zaskoczyła..? Dziwne, ale dlaczego my, mieszkańcy mamy cierpieć, brodząć po kolana w śniegu na nie odśnieżonym chodniku?! Z jakiej racji mamy kupować sobie łopaty i odśnieżać, nie tylko chodnik, ale i parking!!! Sytuacja powtarza się przy każdym większym opadzie śniegu, nie pomagają telefony do spółdzielni, a jak już ktoś łaskawie "odśnieży"-to na szerokość łopaty tylko, więc jak mijają się osoby na chodniku, to i tak jedna musi wejść w śnieg przepuszczając drugą.... Od początku zimy na ulicy Raciborskiej nr 60-66 od wjazdu od sklepu Żabka-chodniki posypane były RAZ i to tak co 2 metry.....SKANDAL. Parking odśnieżany jest przez mieszkańców-pewnie jeszcze będą musieli posypać go sobie sami....I nie ma tłumaczenia, że na parking nie wjedzie pług!Jakoś małe pługi chodniki odśnieżają, więc parking tym bardziej powinny! Ale odśnieżać powinno się z rana, jak nie ma już aut na placu, a nie w sobotę, kiedy wszyscy są w domu i komplet aut na parkingu stoi! Taki pług=traktor wjechal w soboe na parking i jeszcze szybciej wyjechal -Ale pewnie odnotowano, że był....KPINA i tyle. Starsza sąsiadka wczoraj upadła przed swoją klatką, na szczęście tylko siniaki ma, nie złamanie. Tylko dlatego, ze lity lód bez śladu posypania. Może jeszcze starsze osoby mają targać piach z piaskownicy i sobie sypać przed klatką?!!! Spółdzielnia faktycznie czeka na wypadek-jak zapłaci kilka razy odszkodowanie, może zacznie się starać w końcu!!!!