zamknij

Biznes

PUP: Ponad milion złotych na założenie i rozkręcenie firmy

2012-02-20, Autor: 
50 dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej i 40 na utworzenie stanowiska pracy dla zatrudnianego pracownika przyzna PUP w ramach środków z Funduszu Pracy. Do rozdysponowania jest ponad 1 milion 300 tysięcy złotych.

Reklama

– Kwota dotacji pozostaje na poziomie z ubiegłego roku, czyli to 15 tys. zł na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej i 15 tys. zł na refundację wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy. Wnioski cały czas do nas wpływają i są na bieżąco rozpatrywane – mówi Hanna Wita, kierownik działu ds. Instrumentów Rynku Pracy. - W tym momencie mamy środki na przyznanie 50 dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej i 40 na doposażenie stanowiska pracy. Cały czas staramy się jednak pozyskiwać dodatkowe pieniądze. Na pewno w ciągu roku pojawią się dodatkowe środki z Funduszu Pracy czy Europejskiego Funduszu Społecznego – dodaje kierownik działu.

Przy ocenie wniosków pod uwagę branych jest wiele kryteriów. – Pierwszeństwo mają osoby dłużej zarejestrowane w Urzędzie Pracy. Liczy się też oczywiście biznesplan, to, czy osoba posiada odpowiednie kwalifikacje. Ma też znaczenie to, czy posiadamy dla danej osoby ofertę pracy, bo w pierwszej kolejności staramy się oferować pracę – tłumaczy Hanna Wita.

 

W ubiegłym roku przyznano 151 dotacji na uruchomienie firmy i 30 na doposażenie stanowiska pracy. – Zainteresowanie dotacjami na rozpoczęcie działalności jest spore, mniej chętnych jest na dotacje na wyposażenie stanowiska pracy. Pracodawcy zdecydowanie chętniej korzystają z organizacji stażu. W ubiegłym roku zorganizowaliśmy staże dla 670 osób – mówi kierownik Wita.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (39):
  • ~Ksenopita 2012-02-20
    07:43:35

    0 0

    W całej Polsce dają 25% więcej bo 19 tysięcy. Ten 1,3 mln zł to pieniądze uczciwie i ciężko pracujących ludzi ich rodzin, wyssane im z kieszeni po to aby nieudacznicy urzędnicy zdecydowali komu je rozdać. I to jakiś urzędnik, który kompetencjami do rozpatrywania takich wniosków jest równy zamiataczowi ulic, bo i zamiatacz i urzędnik, gdyby mieli na tyle wiedzy, inteligencji i odwagi sami by pozakładali swoje biznesy i pracowali na wzrost PKB, to ten właśnie urzędnik, decyduje komu dać te zagrabione pieniądze. I mówią to bez grymasu zażenowania, że największe szanse u tych nieudaczników mają najwięksi nieudacznicy w mieście i powiecie, czyli długotrwale bezrobotni!!!! Ci co to nawet na chwilę nie potrafią zagrzać miejsca u pracodawcy!!!! I mówią to jeszcze bezwstydnie, że najszybciej dostanie taki, co to mu nawet posady zamiatacza ulic czy urzędnika PUP'u w danej chwili nie potrafią znaleźć!!!! Curwa co za kyrk! Twu!!!!

  • ~superelektro 2012-02-20
    08:04:25

    0 0

    Niestety tak to działa. Nie ważne że z tych nowo utworzonych 90% nie przetrzymuje roku. Statystyka się liczy.a nie faktyczna przydatność takich dotacji.Gdyby wsparli firmy które już istnieją i borykają się z finansowymi problemami to pożytek był by większy. Utworzono 40 nowych firm. Jak to ładnie wyglada w zestawieniach. Poza tym kto to liczył że 15 tys wystarczy na utworzenie nowej firmy ? Przy 150 000 należało by się zastanowić. 15 tys albo i więcej to nie jeden "prywaciarz " wydaje w jeden wieczór aby pozyskać kontrachenta.

  • ~ 2012-02-20
    08:21:06

    1 0

    Założenie firmy kosztuje ZERO złotych. Znalezienie klienta może kosztować ZERO złotych - chociażby wśród znajomych. Wytworzenie usługi może kosztować ZERO złotych - na przykład popilnowanie dziecka, bądź pomalowanie komuś mieszkania. Stawiam zatem tezę że 15 tysięcy to kupa kasy. Klientów można znaleźć PRZED założeniem działalności - więc wytrącam argument tym, którzy będą krzyczeć że "trzeba zarobić na ZUS". Problem polega na braku świadomości wśród bezrobotnych że to tylko od nich samych zależy ich los. Jeżeli się nie ruszy 4 liter to ani tysiąc ani milion na start nie wystarczą. Zawsze będzie jakieś "ale". Ja wyznaję zasadę że jeśli ktoś chce to może, a jeżeli nie chce - to zawsze znajdzie powód.

  • ~werkk 2012-02-20
    08:23:51

    0 0

    Jak wygląda taki staż byłbym bardzo wdzięczny redakcji aby wybrała losowo kilku stażystów i pilotowała ich karierę przez 1 rok. Czy aby nie jest to darmowa siła robocza dla pracodawcy na 3 miesiące, stażysta ma płacone z PUP potem się go zwalnia i przychodzą nowi stażyści. Są w Rybniku firmy które takich stażystów zatrudniają ciągle oczywiscie te 3 miesiące i następny przydział. Co na to PUP a może jest w tym jakiś haczyk.

  • ~werkk 2012-02-20
    08:35:22

    0 0

    mss71 nie zgodzę się ze firmę można otworzyć za darmo. murarz potrzebuje kielnię, packę malarz drabinę, szczotkę i wiadro inżynier komputer, wiec za te 15 000 są w stanie to kopic nie mając tych pieniedzy bez narzędzi nie otworzą żadnej firmy, no chyba ze ty piszesz o tych co otwierają swoja firmę łomem to się zgadzam Ci nawet nie muszą płacić przez 2 lata mniejszej składki na ZUS.

  • ~blitz 2012-02-20
    08:58:15

    0 0

    niektórzy z Was opowiadają bajki na poziomie równym Andersena...sam w zeszłym roku ubiegałem się o taką dotację na uruchomienie działalności.. po pierwsze proszę mi pokazać wykaz tych WSZYSTKICH miast w których dotacja wynosi 19tyś?! ktoś chyba przespał 2 lata, bo już w zeszłym roku w takich Żorach było prawdopodobieństwo że nawet nie będzie 15tyś tylko 12! podobno ostatecznie została kwota 15tyś przy czym zmniejszono odpowiednio ilość przyznanych dotacji. Po drugie jak założenie działalności kosztuje Cię 0zł, to nawet nie masz po co iść do urzędu. Żeby ubiegać się o dotację trzeba sporządzić konkretny harmonogram zakupu towarów do kwoty 15tyś, a po przyznaniu trzeba rozliczyć się z owego harmonogramu przedstawiając konkretne faktury na konkretne kwoty! jeśli w harmonogramie wyszczególniasz np zakup szlifierki firmy DeWalt model xxx o wartości 400zł, to po przyznaniu dotacji przedstawiasz fakturę zakupu szlifierki deWalt model xx na kwotę 400zł.. jeśli kwota się nie zgadza albo sprzęt zakupiony jest inny to możesz się szykować na zwrot dotacji.Żeby ubiegać się o dotację na konkretną działalność trzeba mieć wykształcenie w kierunku zgodnym z planowaną działalnością - np. górnik nie dostanie dotacji na salon fryzjerski! Małe są też szanse że dotację dostanie osoba chcąca otworzyć zakład fryzjerski- dostają przede wszystkim pomysły nowatorskie po przedstawieniu konkretnego biznes planu!... jak ktoś myśli że te dotacje to takie hop siup to niech najpierw ją spróbuje dostać!

  • ~blitz 2012-02-20
    09:10:34

    0 0

    dodam jeszcze, że trzeba mieć dwóch poręczycieli, którzy oczywiście legitymują się odpowiednimi dochodami, a spróbuj raz zapłacić o parę dni później ZUS, to już telefon z urzędu idzie, że trzeba się zgłosić do UP na rozmowę, bo jak nie to pakuj manele i zwracasz dotację.. I jeszcze jedna rzecz- to, że ktoś wnioskuje o 15tyś dotacji, nie znaczy że tę kwotę otrzyma! Byłem świadkiem w UP sytuacji, kiedy chłopak wnioskował o zakup w harmonogramie 2 drukarek- jedna stacjonarna do biura, druga przenośna, żeby u klienta rachunki drukować- i od razu mu zaznaczono, że dostanie tylko na drukarkę przenośną bo może ona drukować i w biurze i u klienta, a jego dotacja zostanie pomniejszona o wartość drugiej drukarki. ostatecznie chłopak otrzymał z kwoty 15 tyś 10tyś zł dotacji.... dodatkowo ja sam byłem 3 razy wzywany na "przesłuchanie" do UP zanim rozpatrzono mój wniosek, gdzie musiałem wykazać się wiedzą na temat mojej branży w naszym mieście, musiałem dostarczać zaświadczenia odbytych stosownych kursów i szkoleń, dodatkowo musiałem przedstawić jak zamierzam pozyskiwać klientów- i nie ma gadki, że ulotki podrukujesz i banery rozwiesisz, bo jawnie Cię wyśmieją.. to wszystko musi mieć ręce i nogi i trzymać się kupy, dodatkowo musisz być w stanie udowodnić że na tle konkurencji akurat Ty się wybijesz... jak ktoś myśli że te dotacje dostają pan Zenek i Heniek co te 15 tyś przepiją po żabką w sobotę to nie mają pojęcia o czym mówią

  • ~josephine 2012-02-20
    09:14:15

    0 0

    Ja skorzystałam z dotacji, dzięki temu mogłam otworzyć swoją firmę i spróbować czegoś na własny rachunek. 15 tys to w sam raz na rozkręcenie jednoosobowej firmy, da się za to zacząć, a chyba o to tu chodzi.. nieprawda, że w całej Polsce dają 19 tys, w pobliskich Żorach również jest 15.
    Nie czuję się złodziejem, jak tutaj twierdzą niektórzy, płaciłam podatki we wcześniejszych latach pracy jak i płacę je teraz, żyjemy w państwie, które oferuje pomoc na różnych płaszczyznach, więc dlaczego nie mogę z tego skorzystać, skoro jak mówię, mam w tej kasie również swój wkład..
    Nie czuję się również nieudacznikiem, miałam cieplutką posadkę w firmie, ale postanowiłam iść na swoje, spróbować swoich sił i spełniać się - to chyba nie jest definicja nieudacznictwa, a hm.. przedsiębiorczości?..
    Myślę, że to nie problem utrzymać się rok (zresztą taki jest warunek otrzymania dotacji, więc z tymi 90% to chyba jakieś brednie), wystarczy płacić ZUS, a to kwestia niecałych 400 zł, jeśli ktoś się decyduje zakładać swój biznes, to myślę, że powinien mieć jakiś plan, który przyniesie minimalne dochody. Wbrew pozorom nie jest to takie łatwe, jeśli ktoś jest leniem, to nie będzie mu się chciało w to bawić, bo na głowę spadają wszystkie biurokratyczne zawiłości, których trzeba dopilnować.
    Firma, która istnieje i ma problemy finansowe jest lepszym miejscem na inwestowanie tych pieniędzy.. a to ciekawe, uważam, że mam większy potencjał niż firma, która nie potrafiła sobie poradzić na rynku i się zadłużyła.

  • ~elazar77 2012-02-20
    09:40:30

    0 0

    Ksenopita trochę się z Tobą zgadzam. Tak czy siak co za 15.tys można zrobić ???? Na kiosk ruchu za mało ,mając już samochód na taxi też mało. o jakimś sklepie możecie zapomnieć może stragan na targu i powolna śmierć ekonomiczna.To są gesty Urzędu Pracy tak jak napisał Ksenopita za nasze pieniądze ale to naprawdę nic nie daje może ktoś coś tam zrobi ale 90% tej kasy przepadnie.

  • ~Fiodore 2012-02-20
    09:42:49

    0 0

    Skoro 90% takich firm upada po niecałym roku, to znaczy, że te 90% dotacji trzeba zwrócić do PUP i nie ma gadki, że to nie przez właściciela firma upadła - typu pożar, powódź, włamanie, zwalnia tylko śmierć a i to nie do końca, bo są jeszcze poręczyciele, którzy będą musieli to potem spłacić. Co gorsza tych 15 tyś nie można wykorzystać na wszystko co się chce, są ograniczenia, a po więcej szczegółów odsyłam do PUP albo dowolnego programu z UE.

  • ~elazar77 2012-02-20
    09:53:15

    0 0

    Tak Fiodore masz rację ja wiem o tym ale tu chodzi o to że Ci ludzie jeśli nie wyjdzie są pogrążeni w kłopotach ciągani po sądach komornikach same kłopoty.Jak może pójść jakiś interes jak ludzie mało zarabiają albo wcale nie pracują Są potrzebne duże albo wiele małych zakładów PRODUKCYJNYCH nie marketów i sklepów gdzie się wydaje ale zakładów gdzie się produkuje To z góry jest przesądzone nie tędy droga potrzeba czegoś więcej a tych wszystkich małych biznesików jest już po prostu za dużo.

  • ~radziecki 2012-02-20
    10:25:57

    0 0

    Ksenopito widzę, że masz poglądy bardzo libertariańskie i chwała Ci za to, ale zanim coś napiszesz to lepiej to sprawdź (od jakiegoś czasów większość UP przyznaje dotacje w wysokości 15 tyś zł, bo środki na ten cel zostały mocno ograniczone). Werkk co do stażystów to po części masz rację, faktycznie część stażystów jest traktowana jak darmowa siła robocza, ale zauważ, że nie jest realne aby wszyscy stażyści (najczęściej osoby młode bez doświadczenia zawodowego) znaleźli po stażu pracę. Efektywność zatrudnieniowa Rybnickiego Urzędy jest nieco lepsza niż w woj. śląskim i więcej niż połowa stażystów znajduje pracę (sam też tak miałem). Elazar77 15tyś zł to faktycznie nie jest fortuna, ale z pewnością można z takim dofinansowaniem założyć własny biznes (nawet taxi czy kiosk). Na koniec prośba do superelektro, napisz mi proszę skąd masz tez swoje wiarygodne statystyki dotyczące likwidacji 90% firm które powstały w ramach dotacji? Wrzuć proszę linka bo sam kiedyś szukałem takich danych i nie znalazłem, ale liczę, że mnie oświecisz. Jedyne dane jakie znalazłem to informacje o firmach które powstały ze środków unijnych w latach 2004 - 2006 z dotacją 20 tyś zł i okazało się, że mają większą przeżywalność niż firmy które powstały bez dotacji w gospodarce narodowej oraz, że ich "przeżywalność" w pierwszych 18 m-ach wyniosła 78,5% (http://www.ewaluacja.gov.pl/Wyniki/Documents/6_077.pdf). Pozdrawiam.

  • ~charlie 2012-02-20
    10:29:01

    0 0

    Nie chce mi się teraz tego szukać, ale normalnym jest, że ktoś otwiera firmę, kupuje sprzęt, czeka rok i ten sam sprzęt sprzedaje za nieco niższą sumę. Ktoś kiedyś wrzucił ogłoszenie faceta, który tak sprzedawał sprzęt fotograficzny. Co do meritum. Po pierwsze jak może taką dotację przyznawać jakaś biurwa, która w ogóle o tym nie ma pojęcia. Po drugie, da się otworzyć firmę za 15 tys. zł. ale bądźmy szczerzy, to takie życie na granicy przyzwoitości, równie dobrze za takie pieniądze można znaleźć pracę u kogoś innego i mieć wszystko gdzieś. Trzy, lepiej napisać wniosek o dotację z UE bo tam można dostać naprawdę konkretne pieniądze, kilkadziesiąt a nawet kilkaset tysięcy złotych. Po czwarte jeżeli człowieku piszesz, że po prostu zrezygnowałeś z posady po to żeby założyć własną firmę, poszedłeś do "PUPy" i od razu na starcie dali Ci pieniądze na otwarcie firmy to kłamiesz. Przyznaj, że byłeś bezrobotnym przez dłuższy okres czasu. Po piąte, stwórzcie normalne prawo a takie dotacje nikomu potrzebne nie będą. Chociaż przyznaję, że jest to w samym zamyśle lepsza pomoc niż zwykły socjal, 500 zł. miesięcznie za nic. I jeszcze jedna sprawa. Lepiej byłoby te 1 300 000 zł. dać jednej osobie, która otworzy firmę i zatrudni 200 osób. Raz, że więcej osób będzie miało pracę, dwa, że jest większe prawdopodobieństwo, że taka firma będzie miała szansę konkurować na rynku z innymi podmiotami, ale jak wiadomo, musi być po równo, może i głupio ale po równo

  • ~Fiodore 2012-02-20
    11:00:45

    0 0

    NA otworzenie zakładu produkcyjnego potrzeba jeszcze więcej pieniędzy. Po pierwsze trzeba mieć gdzie produkować [hala, pomieszczenia], a po drugie trzeba mieć na czym to produkować [maszyny] oraz z czego [materiały, surowce]. W dodatku trzeba mieć zapewniony zbyt.

  • ~Ksenopita 2012-02-20
    11:23:17

    0 0

    Znam rodziny, których członkowie co rok "otwierają biznes" po to by go po roku zamknąć i inny członek rodziny otwiera ją znów na rok. Wszystko dla dotacji. Sam korzystałem z dotacji bo zostałem do tego przymuszony przez moje chore państwo. Gdybym z niej nie skorzystał a patrzył jak inni z niej korzystają to jakbym sam siebie wyruchał w dupsko. I wcale tych pieniędzy nie potrzebowałem, tylko ten chory system wymusza pokorę i uległość wobec urzędasów tylko po to aby pieniądze, które Ci dzień w dzień rabują choć po części wróciły do twojej kieszeni. I jak słyszę o państwie opiekuńczym to mi się karabin odbezpiecza bo ten jawiący się w umysłach wielu bezosobowy twór zwany "państwem", "budżetem" czy "unią" to są k..wa czyjeś spracowane, zniszczone ręce. To jest ciężka praca mojej mamy, mojej sąsiadki, wujka, brata i koleżanki, która zapiredala w jakimś supermarkecie rozkładając towar na półkach po to żeby jej to "opiekuńcze państwo" zajeabło ponad 50% tego co wypracuje zmuszając do marnej egzystencji zamiast normalnego życia, i aby taka ...... w urzędzie z pogardą w oczach rozdzielała te "państwowe" , kradzione pieniądze według swojego widzimisię nie posiadając do tego żadnych kompetencji. Twu!!!!

  • ~przemo7 2012-02-20
    11:36:11

    0 0

    BLITZ nie pisz pierdół że dostaniesz dotacje tylko na nowe technologie bo od tego są inne instytucje.znajomy dostał dotację na zwykły kiosk z gazetami ,papierosami i jakimiś tam innymi pierdołami .fakt ze sie nalatał na załatwiał ale dostał

  • ~blitz 2012-02-20
    12:04:48

    0 0

    przemo nie powiedziałem że tylko, a że są małe szanse- bo widzę że czytać nie umiesz...!weź se złóż podanie że chcesz fryzjera otworzyć, i zobaczymy czy i kiedy ewentualnie Ci przyznają! Bo jak ja załatwiałem rok temu dotację to babki nawet nie czytały podania jak laska przyniosła że chce zakład kosmetyczny otworzyć (tipsy, henna) i dotację dostać-byłem tego świadkiem!... bo podań jest w 3 dupy i w pierwszej kolejności dostają Ci, którzy mają konkretny pomysł na coś nowego, albo mają jeszcze konkretniejszy plan jak się wybić spośród konkurencji!Urzędowi też nie jest na rękę ścigać potem tych co muszą zwrócić kase.. sam przyznałeś że znajomy na kiosk dostał bo się nalatał! ja oddałem podanie z biznes planem i za 2 tyg jechałem dokumenty podpisać!tydzień później była kasa na koncie.. w miedzyczasie oczywiście byłem w urzędzie co 2 dni z racji tego że mało kto się zetknął wtedy z moim pomysłem i musiałem sporo i dosadnie wyjaśniać. A jak komuś biznes nie wypali to nie opowiadajcie o sadach czy komornikach, wystarczy rok płacić niecałe 400zł zusu- od tego są Ci poręczyciele, chyba że się na Ciebie wypną (jak już wspomniałem poręczyciele muszą wykazać się odpowiednią umową o pracę i dochodem) to zwracasz całą kasę do UP..ale do komornika i sądów daleka droga

  • ~werkk 2012-02-20
    12:20:40

    0 0

    bitz podaje miasto Wodzisław w ubiegłym roku było 18 000 zł byłem poręczycielem.

  • ~werkk 2012-02-20
    12:22:49

    0 0

    Fiodore po roku czasu nic się nie zwraca. Zwracać muszą Ci co zgłosili zamkniecie działalności przed upływem roku.

  • ~werkk 2012-02-20
    12:32:08

    0 0

    charline01 Żeby dać te pieniądze jednej osobie najpierw należało by taka wyłonić z starających się o te dotacje jak znam życie była by to osoba z dobrymi znajomościami (mieć wujka)i kolejne ryzyko zwiać z ta kasą za granice i 200 osób na lodzie. ta uwaga dotyczy również "od razu dali Ci pieniądze na starcie (miał wujka jest możliwe) W polskich realiach takie sprawy dając pieniądze należy przewidzieć

  • ~auralfloat 2012-02-20
    12:39:46

    0 0

    ~Ksenopita w zeszłym roku dawali na początku 19tyś., ale pod koniec zmienili żeby więcej osób mogło otrzymać dotację - na 15tyś. zł. Ogólne kwoty dofinansowań pochodzą z funduszy europejskich i nie wyssane z kieszeni podatnika tylko grzecznie wyciągane i rozdzielane. Fakt faktem, że urzędnik oceniający wnioski może się kierować własnymi emocjami czy widzimisię, w ogóle nie biorąc pod uwagę tego czy dany biznes ma sens (w mniemaniu składającego wniosek - każdy ma).
    ~Superelektro - właśnie ponad 80% biznesów zakładanych dzięki środkom się utrzymuje ponad 2-3 lata, więc nie wiem skąd masz te lewe dane.
    ~mss71 - takich działalności, których "założenie" nic nie kosztuje mamy tryliony i dlatego ich istnienie nie ma sensu. 15tyś. zł to naprawdę mało.
    ~Blitz - w Będzinie w zeszłym roku można było z PUP zdobyć 40tyś. zł. Co do rozliczania faktur - nie musisz dokładnie zakupić tego, co ująłeś w kosztorysie przed zakupami - przecież każdy szuka oszczędności. A to dlatego, że ceny rynkowe się wahają itd., więc nie opowiadaj bzdur. Wcale też nie trzeba mieć wykształcenia zgodnego z profilem działalności - znam mnóstwo ludzi, których biznesy nie są po linii (w tym ja).
    Jak zapłacisz zus później niż do 10 każdego miesiąca to masz pismo z zus albo telefon, a nie żaden UP - który już od momentu rozliczenia nie ma nic do gadania.

  • ~auralfloat 2012-02-20
    12:55:20

    0 0

    ~charlie01, dotacje przyznawane są przez Urząd Miasta za pośrednictwem PUPu, ale są to pieniądze uzyskiwane z funduszy europejskich. Co do długości bycia bezrobotnym - nie trzeba być długotrwale, ja byłem tylko 3 miesiące po czym złożyłem wniosek i za kilka dni miałem odpowiedź (pozytywną). Poza tym oczywiście lepiej podzielić te 1,3mln na dotacje niż dotować jeden zakład - który gdy upadnie, to te 200 osób, jak pisze, stracą pracę, a im trzeba będzie płacić zasiłki. Przecież po to są dotacje by także doświadczyć bycia przedsiębiorcą dla siebie, na własny rachunek, zresztą po jakimś czasie przychodzi selekcja i zostają ci najwytrwalsi.

  • ~blitz 2012-02-20
    14:07:16

    0 0

    auralfloat nie wiem skąd wziąłeś ten tekst że w będzinie było 40tyś!!!! ja składałem wniosek w marcu 2011i w tym momencie najwyższa kwota była 20tyś w największych miastach więc nie opowiadaj bzdur... prawdopodobnie pomyliłeś temat z dotacją unijną-40tyś -bezzwrotną przez okres 3 lat... w Rybniku musisz udokumentować, że działalność na którą próbujesz pozyskać dotację jest zgodna z Twoim doświadczeniem zawodowym lub wykształceniem inaczej nie dostaniesz kasy!!! ja też otwarłem działalność w zupełnie innym kierunku niż moje doświadczenie zawodowe czy wykształcenie i przy oddawaniu wniosku od razu poinformowano mnie, że podanie zostanie odrzucone właśnie z tego powodu, dopiero kiedy dostarczyłem odpowiednie dokumenty potwierdzające odbyte szkolenia i certyfikaty ze szkoleń w kierunku wykonywania danej działalności uznano to za komplet dokumentów spełniających kryteria.. i nie opowiadaj, że UP nie ma nic do gadania od momentu rozliczenia- bo to UP w każdej chwili może wystosować Ci wniosek o zwrot funduszy z dotacji jeśli np. nie płacisz w terminie ZUS - zus może tylko upomnieć sie o swoją składkę, ale jej nie opłacenie jest dla UP potwierdzeniem że nie wywiązujesz się z zawartej umowy

  • ~auralfloat 2012-02-20
    16:13:46

    0 0

    ~blitz, wziąłem to z faktów. Szwagier pod koniec składania wniosków w 2011r. w Będzinie chciał złożyć wniosek - i wtedy była możliwa do uzyskania kwota 40tyś. zł. I oczywiście niczego nie pomyliłem, bo ta dotacja była do uzyskania z PUP w Będzinie, a jej głównym źródłem były (jak i są dziś) fundusze europejskie. Nie za bardzo rozumiesz.
    W Rybniku - wytłumacz - w jaki sposób uzyskałem dotację z PUP na biznes, który nie jest nijak związany z moim wykształceniem (jedynie odbyty 1 kurs). Nie jest więc prawdą, ani regułą to co piszesz. Tak się złożyło, że wniosek rozpatrzono pozytywnie, dodam, że nie mam znajomości w żadnym z urzędów. Naturalnie Urząd Pracy po rozliczeniu wydatkowania nie ma nic do rzeczy - jeśli nie płacisz ZUSu to pierw masz wizytę z ZUS, a po roku, jeśli nie doniesiesz zaświadczenia o odprowadzaniu składek ZUS czy płacenia podatku do PUP, dopiero wtedy PUP może poprosić o zwrot pieniędzy z dotacji. W między czasie nie PUP nie ma nic do gadania, bo ani ZUS, ani US nie wiedzą, na jakich zasadach otwarłeś działalność - skąd miałeś na nią pieniądze. A instytucje te nie informują się na ten temat. To wie tylko UM i PUP. Przypominam ci, że w treści umowy między tobą, a PUP jest zaznaczone, że masz przez min. rok utrzymać biznes, a nie że masz odprowadzać składki - to się rozumie samo przez się. Ale jeśli tych składek nie będziesz odprowadzał czy będziesz odprowadzał z opóźnieniem zawita ZUS, a nie PUP. Takie działanie nie jest działaniem, o którym ZUS informuje PUP.

  • ~blitz 2012-02-20
    17:18:00

    0 0

    kolego, utrzymywanie firmy = opłacanie składek... i nic innego! w UP ich nie obchodzi czy ty pracujesz, czy leżysz brzuchem do góry... masz przez 1 rok regularnie opłacać składki ZUS, rozliczać się z US, a co Ty faktycznie robisz, to może dopiero ich zainteresować jak wyślą do Ciebie ewentualnie jakąś kontrolę.. Utrzymanie firmy = opłacanie składek!to się rozumie samo przez się! I nie rozumiem Twojego stwierdzenia, że US nie wie, na jakich zasadach uruchomiłeś działalność!! pogratulować Twojej księgowej - o ile taką masz wogóle, bo dla Twojej informacji te 15tyś zł dotacji to Twój PRZYCHÓD który musisz wykazać w US! to nie jest kredyt który spłacasz i odliczasz odsetki od rat i tylko to wykazujesz przed US, tylko Twój przychód z którego się rozliczasz! więc jak US może o tym nie wiedzieć? a co do regularności płacenia składek- gdzie twierdzisz że Zus nie informuje PUP, to o ile mi wiadomo po pół roku prowadzenia działalności dostałeś do domu pismo z UP w którym kazano dostarczyć Ci bodajże do 14 dni zaświadczenie z ZUS o REGULARNYM OPŁACANIU SKŁADEK I BRAKU ZADŁUŻENIA WOBEC ZUS... a może znowu stwierdzisz że gadam głupoty?

  • ~pogromczyni 2012-02-20
    17:47:59

    0 0

    Dotacja na rozpoczęcie działalności jest przychodem, ale NIE JEST to przychód opodatkowany.

  • ~auralfloat 2012-02-20
    19:01:31

    0 0

    ~utrzymywanie firmy to nie tylko płacenie składek, tak na marginesie... Naturalnie tłumaczę ci, że oczywiście fiskusa nie interesuje czy otwarłeś działalność dzięki środkom z PUP czy nie, czy innych i nie ważny jest dla nich fakt, o którym nie wiedzą, że musisz przez rok wg umów z PUPem prowadzić działalność. O to właśnie chodzi, o tą zasadę, na jakiej otwiera się biznes. Fiskusa interesują składki a nie dotacja i umowa między tobą, a PUPem. I to jest jasne. Te 15 tyś. zł to nie przychód tylko koszty - za które kupujesz urządzenia itd., więc nie płaci się od tego podatku. A to dlatego także, że przelanie środków na założenie firmy następuje przed założeniem firmy. A do PUPu udajesz się po roku prowadzenia działalności z dowodem regularnego opłacania składek (na początku działalności przy rozliczeniu z dowodem rejrestracji w ZUS i US - jeśli się jest VATowcem) i zaliczek na podatek z US czy dowodami wpłat na VAT. Musisz zmienić księgową, albo traktować ich wiedzę z dozą dystansu. Zdziwiłbyś się jakie czasami bzdury opowiadają i jak pracują.

  • ~TooSlow 2012-02-20
    20:56:29

    0 0

    ~Ksenopita Przeczytałem Twój pierwszy post i kurde wyraziłeś to co i ja myślę, tylko bez przekleństw, więc.. popier.do.lony system.

  • ~Fiodore 2012-02-20
    21:08:42

    0 0

    werkk - cos Ci się pomerdało, bo to akurat ja napisałem, że firma musi istnieć przez minimum rok; czytanie ze zrozumieniem poćwicz.    PUP oczywiście nie interesuje co będziesz robił, możesz nawet przewracać gnój widelcem, ważne żeby to było coś mającego szanse na przetrwanie. Chętnych jest dużo, ale małą suma, więc wybierają takie, jakie pewnie będą najciekawsze. A co do dotacji unijnych, to tu akurat trzeba prowadzić baaaardzo przejrzystą i sumienną księgowość, a na wszystko mieć oryginały i kopie, a niekiedy nawet zdjęcia (vide reklama i oznakowanie reklamy logo UE i programu) przez okres bodajże 3 lat, a dodatkowo oni nie zwracają z góry tylko na podstawie dobrze udokumentowanych i uargumentowanych zakupów wyposażenia/reklamy - np nie kupisz samochodu jeśli nie jest potrzebny albo czwartej drukarki bo tamta np jest za wolna abo potrzebujesz czterech "bo tak". W PUP jest prościej, ale też niższa kwota i więcej chętnych.

  • ~auralfloat 2012-02-20
    21:16:35

    0 0

    ~Fiodore, w Gliwickim ParkuTtechnologicznym na 2 tyg. temu było ponad 600 zgłoszeń, a w WUP w styczniu w programie pt.: Kobiety lokomotywą gospodarki czy biznesu czy jakoś tak było ponad 700 zgłoszeń. A do realizacji 16+4 rezerwowe. Więcej chętnych, mniejsze szanse, no i korupcja. Ocenia wniosków przez WUP pozostawia wiele do życzenia - jest gorsza niż w przypadku dotacji z PUPów.

  • ~przemo7 2012-02-23
    09:28:36

    0 0

    nie w temacie ale żona zdaję prawo jazdy ,dajcie namiary na jakiś fajny plac gdzie można pojeździć i potrenowac naukę jazdy bo ja to kompletnie nie znam takiego miejsca .

  • ~danielo78 2012-02-23
    22:49:39

    0 0

    Niedawno jeden z moich znajomych, który jest bezrobotnym postanowił otworzyc swoją firmę. Pomyślał o skorzystaniu z dofinansowania jakie daje Urząd Pracy. Stwierdził, że skoro jest bezrobotny to nie ma nic do stracenia tylko problem stanowił kapitał. Jak to bywa w naszych realiach, człowieka można zniechęcić do działania bardzo szybko. Otóż był początek tego roku, poszedł z nadzieją i chęcią, zapałem do pośredniaka po informacje jak można uzyskać taką dotację. Na dzień dobry pani urzędniczka, która chyba bardziej żyła jeszcze imprezą sylwestrową, popijając kawę powiedziała, że nie ma jeszcze funduszy na ten cel na ten rok i wytycznych o zasadach przyznawania.
    - Pan przyjdzie pod koniec miesiąca albo w połowie lutego najlepiej - powiedziała Pani urzędniczka.
    I bądź tu przedsiębiorczy w naszym kraju. Poszukaliśmy razem na stronie internetowej zasad tych dofinansowań. Jeśli się wczytasz w te reguły to im dalej będziesz czytał tym więcej twoje szanse na otrzymanie idą w dół.
    Przede wszystkim nie możesz biznesu odkupić, czyli jeśli chciałbyś odkupic od kogoś kiosk z gazetami to nie dostaniesz pieniędzy na ten cel bo nie tworzysz nowego przedsiębiorstwa. Dla mnie jest to idiotyzm, bo łatwiej sprawdzić biznes działający czy jest rentowny niż jakieś wizje w postaci biznes planu na papierze a jak wiadomo papier wszystko przyjmie.

  • ~danielo78 2012-02-23
    22:51:02

    0 0

    Oczywiście łatwo to obejść bo piszesz biznes plan na kiosk z gazetami i akurat wskazujesz miejsce, w którym to ten kiosk był ale nie pisze się że go się odkupuje. Kolejno środki przekazane nie mogą być wydawane na podatki, ZUS, itd. To akurat rozumiem. Nie rozumiem jednak tego, że jeżeli chcesz otworzyć firmę transportową to środki nie mogą być przeznaczone na zakup pojazdu. Wiem, że za kilkanascie tysięcy złotych to ekstra ciężarówki nie kupię ale mógłbym sobie dołożyć jednak nic z tego to tak jakby szewcowi nie wolno było kupic narzędzi do wykonywania usług.
    Można pewną część przeznaczyć na twoar jeżli planujesz działalność handlową. Tych wytycznych jest wiele i czytając je z moim znajomym zobczyłem jak gaśnie jego optymizm, który był na jego twarzy jeszcze nie tak dawno temu.

  • ~danielo78 2012-02-23
    22:52:18

    0 0

    Jeżeli nie zraziło Ciebie to wszystko to dodam na koniec, że czas oczekiwania może wynieść do sześciu miesięcy. Jeżeli jesteś na tyle cierpliwy i wytrzymały to masz szansę otrzymać to dofinansowanie.
    Według mnie tak wygląda przyjazne państwo dla przedsiębiorczych obywateli made in poland. Otóż niby wszystko jest, niby kazdy może, a jak się wgryźć w szczegóły to dla nielicznych ale nikt nie może zarzucić, że nie ma pomocy bo są dofinansowania, konsultacje itd. Sześć miesięcy zanim otrzymasz te pieniądze to faktycznie jest bardzo motywujące dla osoby bezrobotnej, która chciałaby zacząć pracować. Poza tym musi to być osoba zamożna bo musi za coś żyć, a pracy w tym czasie podjąć nie może bo straci status osoby bezrobotnej i dofinansowanie też. Skoro jest to osoba zamożna to po co jej dofinansowanie na działalność skoro może mieć kapitał własny

  • ~auralfloat 2012-02-23
    23:38:13

    0 0

    ~danielo, bezsensem byłaby możliwość odkupienia biznesu, bo cała dotacja musiałaby się nie nazywac tak jak teraz się nazywa, tylko np. "Dofinansowanie do upadających biznesów". To jest bezsens. To jest po to by sprawdzić czy się nadajesz jako przedsiębiorca i czy jesteś w stanie wytworzyć nową jakość, jeśli nie to konkurencyjną i przetrwać. Wymagany biznesplan to nie są jakieś dyrdymały (dla urzednika to i może są), ale to jest plan dla samego przedsiębiorcy,jak on by to widział. To, że nie możesz kupić środków transportu jednocześnie określa profil działalności,jaką chcesz otworzyć dzięki środkom z PUPu. To jest jasne, taksówki nie kupisz, nie kupisz ciężarówki. I na koniec: trzeba być wytrwałym i cierpliwym, to zostaje nagrodzone. Ja czekałem na odpowiedź dosłownie kilka dni, nie pół roku. Warunek jest taki- cierpliwość i dystans. Mam wrażenie, że jesteś życiowo przegrany.

  • ~ 2012-02-24
    09:59:09

    0 0

    ~danielo78 skad skopiowales ten tekst?

  • ~ 2012-02-24
    10:17:35

    0 0

    !!!! jak to jest że w tym urzędzie jest 20 pokoi w których w większości nie ma żadnych petentów a na dole w holu czeka się "na swój numerek" 2 godz. ja bym ten cały "urząd" przeniósł gdzieś na 1 wielką salę gdzie było by widać kto pracuje a kto się opier.... poza tym po cholerę jedna jest od sprawdzania ofert, druga od wyznaczania terminów, trzecia od szkoleń. czy te zagadnienia są aż tak skomplikowane że nie można załatwić wszystkiego od A do Z u jednej kobity? teraz 3 mają po 100 klientów dziennie czekających w kolejce a reszta siedzi i nic nie robi !!!! ta cała kierowniczka to jest jakiś totalny beton. dać tam kogoś młodego kto potrafi zarządzać i wprowadzać zmiany.

  • ~danielo78 2012-02-26
    17:19:16

    0 0

    PODOBNO PIENIĄDZE SĄ JUŻ ROZDYSPONOWANE. NIE MA PO CO IŚĆ.

  • ~ 2015-03-20
    11:04:52

    0 0

    Jakiś czas temu czytałem o klastrach biznesowych, które niezwykle pomagają w działaniach. Promowanie idei tworzenia powiązań kooperacyjnych opartych na współpracy, a nie na konkurencji :) "Proinnowacyjny Klaster Biznesu jest instytucją opartą na transferze wiedzy i doświadczenia, która wypracowywać będzie innowacyjne rozwiązania organizacyjne i technologiczne w dziedzinie zarządzania przedsiębiorstwem zmierzające do optymalizacji procesów biznesowych zarówno członków klastra, jak i podmiotów zewnętrznych" ciekawe..

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5067