zamknij

Wiadomości

Przybywa pracujących cudzoziemców w Rybniku

2020-01-31, Autor: 

Z roku na rok przybywa cudzoziemców w Rybniku i naszym regionie. Prezydent Piotr Kuczera zaprezentował wczoraj radnym najnowsze dane z Powiatowego Urzędu Pracy w Rybniku. Co z nich wynika?

Reklama

Prezydent Kuczera zwrócił uwagę, że w grudniu 2019 roku stopa bezrobocia w Rybniku wynosiła 3 procent. - To chyba najniższa zimowa stopa bezrobocia w historii miasta. Na 28 stycznia PUP miał zarejestrowane 1793 osoby z Rybnika – oznajmił.

Co ciekawe, PUP zarejestrował w ubiegłym roku 4529 oświadczeń o powierzeniu wykonywania prac cudzoziemcowi.

- To o 893 osób więcej niż w 2018 roku. Zwracam uwagę, że średnia dzielnica Rybnika to około 5 tysięcy mieszkańców. Gdyby te 27 dzielnic podzielić na liczbę mieszkańców, to wyjdzie, że tak naprawdę 28 dzielnica funkcjonuje w ramach osób, które świadczą pracę legalnie poprzez urząd pracy – dodaje Piotr Kuczera.

Zdaniem prezydenta Rybnika, cudzoziemcy w Rybniku będą stałym elementem życia gospodarczego miasta

Oceń publikację: + 1 + 33 - 1 - 43

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (14):
  • ~Krisss 2020-01-31
    11:46:07

    44 90

    Jo prywaciorz wola 5 Ukraińców niż 10 poloków nierobów/kombinatorów. Nimom nerwów a i kasa lepszo. Za tydzień leca na teneryfa i se dychna.

  • ~MArudzia 2020-01-31
    12:05:51

    Witam,
    Ile pracowników liczy sobie urząd pracy???
    Przy tak niskiej stopie bezrobocia ,utrzymywanie sztabu urzędników chyba niema najmniejszego sensu, a pieniądze z naszych podatków można chyba lepiej spożytkować.
    Pozdrawiam

  • ~ 2020-01-31
    13:17:36

    91 14

    Wcale się nie dziwię, że przybywa cudzoziemców bo z naszych ludzi mało kto chce pracować w tym przereklamowanym Rybniku gdzie bardzo dużo firm oferuje na start na najniższą krajową. Obecny prezydent nie ściągnął żadnych nowych inwestorów do Rybnika więc jak chcesz zarobic to poza Rybnikiem.

  • ~truman20 2020-01-31
    14:02:41

    59 14

    ~bartezz - nie ma się co dziwić, skoro większość (jeśli nie wszystkie) dofinansowania z zasady idą na sprawy trzeciorzędne... ławki, doniczki, kosze na psie odchody, płotki duże i małe. Tym niestety inwestorów nie przyciągniemy.

  • ~Arteks 2020-01-31
    14:53:37

    23 63

    @bartezz - najlepiej w Żorach! Gdzie jedyna oferta pracy to na... taśmach przy produkcji wycieraczek lub przy pakowaniu kawy. Takich inwestycji byś oczekiwał to niech sobie powstają ale w Żorach? Mnie o wiele bardziej cieszą inwestycje które dają ludziom lepszą płatną pracę w usługach, a wbrew pozorom wcale mało ich nie było tylko przez malkontentów lub nie-rybniczan są niechętnie zauważane. Przykładowo AlanSystems, Biostat, biurowiec na Jankowickiej, biurowiec na Przemysłowej - to są miejsca pracy dla fachowców i tam nie znajdziesz Ukraińców. Niedawno słyszałem, że jedna z firm rybnickich która zaczynała dosłownie od kilku pracowników, teraz zatrudnia kilkudziesięciu i planuje budowę biurowca. To są obiekty i branże których odpowiedników u sąsiadów nie znajdziemy. No ale czegóż można oczekiwać od prostych ludzi... Zachłysną się świecidełkami, nie dostrzeżą lokalnych diamentów. Przykładowo jakie w Rybniku są świetne biura architektoniczne i jak dobre obiekty projektują - szkoda, że tak mało promuje się świetne rybnickie firmy, zamiast oczekiwać na wyzyskiwaczy z dalekiego wschodu, którzy szukają w Polsce tańszej siły roboczej od Chin. Takich inwestorów w Rybniku nie potrzebujemy bo oni poza budową jakichś hangarów i montażem lub produkcją plastiku nie są zainteresowani niczym innym. Swoją drogą jeśli palenie plastiku jest takie szkodliwe - to praca przy jego obróbce na pewno nie jest czymś ani przyjemnym, ani zdrowym. @truman20 - a co ty masz jakieś "wąty" do ławek czy estetyzacji? W dzisiejszych czasach tylko leń może narzekać na miejsce pracy bo można sobie wybierać i przebierać, jak się komuś nie podoba może się przenieść w ramach UE tam gdzie tylko sobie wymarzy, można też założyć swój interes i zarabiać oraz pracować - tyle na ile ma się ochoty. A te dla ciebie "trzeciorzędne" rzeczy bardzo często kształtują przestrzeń i powodują, że w danym miejscu chce się przebywać.

  • ~adamczykhenryk1 2020-01-31
    15:37:51

    19 7

    W tym roku robotnik może w Chinach zarobić 2 tys zł . Przez Koronawirusy hamują gospodarkę Chińską .
    USA to czysty kraj - tam wirusy nie powstają ;)

  • ~ 2020-01-31
    16:19:52

    50 7

    Arteks - skopiowałeś i wkleiłeś swój wpis z zeszłego roku z podobnego artykułu o cudzoziemcach i stopie bezrobocia w Rybniku. Jak zwykle nie wymieniłeś ani jednej potężnej firmy, która zatrudnia kilkaset/ kilka tysięcy pracowników w tym kilkudziesięciu/kilkuset " fachowców " jak to mówisz, czyli mam na myśli informatyków, projektantów, programistów. Nikt nie mówi, że tylko w Żorach jest najlepsza praca i najwięcej tej pracy choć to prawda, że Rybnik pod tym względem nie dorównuje do Żor, które mają 3 strefy ekonomiczne liczące łącznie kilkadziesiąt firm. Są ludzie, którzy wolą pracować w firmie produkcyjnej bo zarobią w niej więcej niż ten biuralista przed komputerem. Arteks polecam ci - przejdź się kiedyś w tygodniu rano na Dworzec PKP w Rybniku i zobacz ile ludzi dojeżdża pociągami do pracy np.do Tych czy Katowic. Przejdź się na przystanki, z których odjeżdżają busiki do innych miast i zobacz ile wsiada do nich ludzi z aktówkami czy plecakami. No ale czego można się spodziewać od ludzi małomiasteczkowych, nie obytych w świecie, którzy poza Rybnikiem i swoim osiedlem nie widzieli jak rozwijają się w Polsce inne miasta nowoczesne jak np. Gliwice, które są zaledwie 25km od Rybnika, nie mówię już o Katowicach bo tam firmy zatrudniające " tych fachowców " liczą ich w setkach jak nie tysiącach.
    Sami pracownicy biurowi to nie są tylko wszyscy wyspecjalizowani fachowcy czy wykształceni inżynierowie w branżach technicznych, a właśnie biuralistów mamy na pęczki w Polsce. Znowu bredzisz o tych "lokalnych diamentach" fakty i statystyki jasno pokazują gdzie ludzie mają te " lokalne diamenty" z roku na rok ubywa w Rybniku ponad 1200 ludzi - to jest powód do zastanowienia się nad tym Arteks!
    Niech dotrze do ciebie wreszcie, że Rybnik przechodzi stagnację i wyludnianie i nie jest atrakcyjnym miastem dla ludzi nowoczesnych i chcących żyć na poziomie. Bo zarobek dla młodych ludzi na start na poziomie najniższej krajowej to obciach dla pracodawcy ale i dla samego pracownika bo nie ma możliwości planować jakiejkolwiek swojej przyszłości i zakładać rodziny jak każdy normalny człowiek myślący perspektywiczne i przyszłościowo.

  • ~Arteks 2020-01-31
    16:41:01

    11 33

    @bartezz - nie muszę się przechodzić na dworzec bo.., W środę jechałem pociągiem do Katowic w godzinach szczytu o 6.35 (mogę ci podać jako potwierdzenie jaki jechał tabor - EN71AKŚ). W Rybniku wsiadło wraz ze mną 50 osób ale w tym 20 które przesiadły się z pociągu z Chałupek. Czyli Rybnik dał ok. 30 pasażerów w bardzo szczytowej porze dla studentów i pracowników biurowych. W Czerwionce, Orzeszu, Łaziskach Górnych i Mikołowie wsiadło więcej ludzi niż w Rybniku - mieście dużo większym od tych ośrodków. Pociągi do Katowic faktycznie przyjechał zatłoczony. Ale jest jeszcze druga ciekawostka bo z pociągu z Raciborza wyszło w Rybniku mniej więcej tyle samo ile weszło czyli ok. 40-50 osób które tu przyjechały do pracy. :D W tym samym czasie na Mikołowskiej korek aut zmierzających do Rybnika (chyba nie do sklepów czy kina na 7.00 rano) kończył się w miejscu gdzie w lesie Mikołowska zbliża się do torów kolejowych czyli miał z 2 km!!!). A odnośnie zakładów to Rybnik jest jednym z ostatnich miast w Polsce mających 100-300 tys. mieszkańców w których jest tak dużo wielkich zakładów w większości są to zakłady które przetrwały transformację ale są też nowe i co ważne w branży USŁUGOWEJ, a ta nie rozwija się w żadnym z okolicznych miast. W innych większych miastach już dawno nie ma dużych zakładów lub skala pracowników nie przekracza 500 osób. Więc dlaczego ciągle z twojej strony jakieś aberracje? Ukraińcy nie pracują w takich specjalistycznych zawodach jak górnik, energetyk, maszynista, konstruktor czy informatyk - za to są bardzo potrzebni w firmach budowlanych - a przecież w Rybniku mamy ciągle jakieś duże budowy - tylko na budowie drogi P-R czy przy remontach linii kolejowych pracowało kilkaset osób. Ubywanie ludzi? - ale ci się tematy mieszają... W Katowicach gdzie rynek pracy jest jeszcze bogatszy ubyło ponad 80 tys. mieszkańców i tendencja jest stała - więc problem nie jest w rynku pracy ale w tym, że w takich dużych miastach jak Katowice czy Rybnik - nieruchomości są droższe niż w mniejszych miejscowościach nie mówiąc o wsiach. O jednym czynniku który może zniechęcać niektórych do zamieszkiwania w miastach jest to o czym kiedyś sam pisałeś - hałas jaki powodują auta i zbyt duży udział parkingów w centrach miast (stąd warto rozprawić się z motodominacją). A głównym problemem wyludniania się jest demografia. Ostatnio opracowano nawet listę miast które w niepokojącym tempie się wyludniają. Z naszego regionu ministerstwo wytypowało Jastrzębie, które wyludnia się w niepokojącym tempie.

  • ~ 2020-01-31
    17:18:19

    22 4

    Arteks
    " Ukraińcy nie pracują w takich specjalistycznych zawodach jak górnik, energetyk, maszynista, konstruktor czy informatyk - za to są bardzo potrzebni w firmach budowlanych "
    ciekawa teoria, akurat wśród współpracujących z moim pracodawcą są firmy, które zatrudniają ukraińskich informatyków, czy nawet górników (są to głównie uchodźcy z Donbasu, z doświadczeniem w tamtejszych kopalniach), faktem jest, że nie są to firmy z Rybnika, a wśród znajomych będących absolwentami kierunków informatycznych, żaden nie pracuje w Rybniku, z prostej przyczyny, nie te stawki, maszyniści też zapewne by się znaleźli, przeszkoda jest tylko uzyskanie "naszych" uprawnień

  • ~withings 2020-01-31
    20:00:17

    11 8

    Artekst to przypadek beznadziejny z jego ślepym uwielbieniem Rybnika, ale @bartezz i @truman20 przesadzają w drugą stronę.

    Rybnik ma poważny problem w porównaniu z innymi podobnej wielkości miastami w Polsce. Po pierwsze, autostrada ominęła miasto szerokim łukiem, a pozostałe dojazdy są bardzo słabe. Porównać to można z Żorami, które mają z jednej strony A1, a z drugiej dwujezdniową DK86. Jeszcze bardziej widać to w porównaniu z Gliwicami, gdzie mamy skrzyżowanie dwóch autostrad, DTŚ i jeszcze DK88.

    Drugi, jeszcze gorszy problem, to brak uczelni wyższych. W Polsce nowych mieszkańców zyskują tylko te miasta, gdzie jest silna i dobra uczelnia wyższa: Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Trójmiasto i Rzeszów. To proste, dlaczego - przeprowadzić się jest ciężko. Dla większości Polaków przeprowadzka dalej niż do dzielnicy obok czy na wieś pod miasto jest czymś dziwnym. Jedyna okazja w ciągu życia to właśnie wyprowadzka na studia. Na studiach poznaje się nowych ludzi, którzy też zostaną w tym nowym mieście. Warto jednak zauważyć, że nawet jeśli ma się uczelnię wyższą, to nie ma od razu sukcesu, na co przykładem są Katowice i Gliwice, które masowo tracą ludzi.

    Co więc może Rybnik zrobić? Uważam, że biorąc pod uwagę uwarunkowania geograficzne i społeczne miasta to, co robi UM i Kuczera, jest właśnie jedyną ścieżką uniknięcia upadku takiego jak np. Wałbrzych czy Przemyśl. Rybnik ma atut w postaci przyjemnego śródmieścia i bycia naturalnym centrum administracyjno-handlowym dla dość licznego regionu. Nie ma się co łudzić, że nagle w Rybniku zaczną powstawać wielkie zakłady przemysłowe zatrudniające tysiące osób (po części dlatego, że takie zakłady nie powstają już nigdzie - VW w Wielkopolsce z każdą kolejną inwestycją ogranicza zatrudnienie na rzecz robotów).

  • ~skuty 2020-02-01
    16:32:11

    8 3

    A Polaków ubywa.

  • ~Arteks 2020-02-01
    17:50:04

    5 12

    @withings - nie ma żadnego uwielbienia. Nie zostawiam suchej nitki na rybnickich kopciuchach. Władzom też czasami przytnę jak zasługują. Tak samo jak ty jesteś patriotą w swoim mieście - tak ja jestem w swoim i co ważne - w przeciwieństwie do sąsiedzkich miejscowości - mieszkam w normalnym, dużym mieście, które nie tylko utrzymało bardzo dużo miejsc pracy po transsformacji - to w sposób całkiem udany przeszło w kierunku miasta z dużym potencjałem administracyjnym czy handlowym. Rybnik nie tylko, że nie ma problemu z porównania z miastami podobnej wielkości bo przykładowo w Gorzowie, Koszalinie, Opolu, Chorzowie czy Słupsku - takich dużych zakładów jak u nas w ogóle nie ma. To okoliczne miasta mają problem z niesamowicie ubogim rynkiem pracy. Jastrzębie to monokultura górnicza, Żory to montownie taśmowe, Wodzisław to pustynia gospodarcza. Nie ma możliwości porównania Żor chociażby z podobnej wielkości Raciborzem czy Czechowicami - które mają stosunkowo ciekawy rynek pracy do swojej wielkości. W Wodzisławiu największym zakładem pracy jest zwykły... miejski szpital bez SOR(!). Odnośnie ośrodków studenckich - macie rację, one mają większy potencjał i przeważnie przyciągają nowych mieszkańców czego jednak nie da się powiedzieć o Katowicach czy Gliwicach - które mają większy kryzys ludnościowy niż Rybnik. Bardzo dziwią takie przykłady z waszej strony. Autostrada? Jakim problemem w Rybniku jest dojazd do niej? A jeśli autostrada jest wyznacznikiem rozwoju miast to powiedzcie czemu taki Białystok który ma kilkaset km do autostrady stale od lat rozwija się ludnościowo? Dlaczego Chorzów, Ruda Śląska czy Zabrze leżące przy autostradzie mają niższe dochody od Rybnika? ;) @bartezz - odwiedź rano dworce kolejowe/autobusowe w Wodzisławiu, Żorach, Rybniku i porównaj sobie ile ludzi wsiada dojeżdżając do większych miast w tym Rybnika. :) Gliwice i Katowice to większe miasta od Rybnika więc choćby z zasady proporcji mają więcej miejsc pracy - ale... ich asortyment jest stosunkowo podobny. A poza Rybnikiem w okolicy nie ma normalnej różnorodności (za wyjątkiem może Raciborza) tylko jest albo górnictwo, albo montownie albo to co wszędzie czyli oświata i służba zdrowia. Chciałbym kiedyś usłyszeć od mieszkańców ROW jakieś podziękowania w stosunku do Rybnika który przez wiele lat ratował rynek pracy w regionie - ale obawiam się, że tego nie będzie, za to będą dąsy, kompleksy i hejting tak jak i przy tej dyskusji. ;|

  • ~ 2020-02-01
    22:30:06

    7 1

    Arteks - ja nie muszę odwiedzać dworców PKP bo pociągami jedżę nie za często gdyż po to mam wygodny samochód i płacę drogie ubezpieczenia co roku za niego nie po to by stał w garażu! Byłem już 3 razy w Wiedniu pociągiem z Rybnika i go sobie chwalę bilet wychodzi stosunkowo tanio do paliwa, które bym zużył na tą trasę no i najważniejsze wszystkie

  • ~ 2020-02-01
    22:35:53

    7 2

    Cd. wszystkie fotooradary i kamery na tej trasie mnie nie interesują jadę wygodnie i wysiadam w Wiedniu. Natomiast do takich Katowic to regularnie jeżdżę samochodem bo dojazd do A1 i A4 jest łatwy i bliski a na miejscu jestem szybciej niż pociągiem i busikiem no i.... jest na tej trasie tylko jeden fotoradar na zjeździe z A1 na A4 ba węźle Sośnica : DDDD

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Wybieramy prezydenta Rybnika. Na kogo oddasz głos w wyborach?





Oddanych głosów: 4918