zamknij

Wiadomości

„Proszę na rynek, człowiek pocięty w szyję”. Pogotowie udostępnia nagranie po ataku nożownika

2017-03-28, Autor: 

- On umiera, przyjeżdżajcie! - krzyczy do dyspozytorki pogotowia zdenerwowany mężczyzna. Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach udostępniło nagranie po ataku Bartłomieja C. - nożownka, który zaatakował w minioną sobotę trzy osoby. Kiedy do najciężej rannego przyjechała karetka pogotowia? Co zarejestrował monitoring miejski?

Reklama

Ten temat wywołał dyskusję wśród naszych Czytelników. Jeden z nich stwierdził, że karetka pogotowia jechała na miejsce zdarzenia 30 minut. - Szybciej była Policja która pomagała udzielać pomocy a szanowna pani dyspozytor wysłała karetkę z dwoma ratownikami nie na sygnale... Paranoja. Szczęście w nieszczęściu że pomogli zwykli ludzie – pisze internauta.

Drugi z kolei twierdzi, że dyspozytorka miała zagrozić, że nikogo nie pośle, jeżeli osoba zgłaszająca chce dalej w rozmowie używać wulgarnych słów.

Jak do tych relacji odnosi się Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach? - Odsłuchaliśmy nagrania z tego zdarzenia, praktycznie wszystko, na co się skarżą internauci, nie znajduje w tych nagraniach potwierdzenia. Dysponujemy też oczywiście kartami wyjazdowymi poszczególnych zespołów ratowniczych – mówi Artur Borowicz, dyrektor WPR w Katowicach.

Poniżej nasz rozmówca przedstawia faktyczny przebieg wydarzeń:

1. Rozmowa z wzywającym pogotowie zaczęła się o godz. 2.38 (i 50 sek.). Trwała 1’45’’. Dużo w niej krzyku i przekleństw, wzywający był silnie zdenerwowany, dyspozytorce nie udało się np. uzyskać od niego informacji, gdzie dokładnie na szyi jest zlokalizowana rana.

2. Zespół ratownictwa został przez dyspozytorkę wysłany na miejsce zdarzenia o godz. 2.41 (04 sek.). Karetka w kodzie K1, NA SYGNALE, Z LEKARZEM.

3. Karetka dotarła na miejsce o 2.47 (nieco ponad 5 minut po przekazaniu zlecenia wyjazdu).

4. O godz. 3.01 zespół ratowniczy wezwał kolejne zespoły do lżej rannych, z nagrania tej rozmowy telefonicznej jasno wynika, że najciężej poszkodowany był już zabezpieczony (opatrzony). Inaczej mówiąc – po 20 minutach od wysłania karetki na nie tylko dojechała ona na miejsce, ale także zostały w tym czasie wykonane niezbędne działania ratujące poszkodowanemu życie.

Na dowód tego WPR przekazało nam nagranie dotyczące pierwszej, najpoważniej rannej osoby. Wulgaryzmy zostały ocenzurowane:

Gdzie w tym całym zdarzeniu była straż miejska, która obsługuje monitoring miejski? Co zaobserwowały kamery? Jak się okazuje – niewiele. - Do ataku doszło w miejscu, gdzie nie ma kamer monitoringu miejskiego. Gdy ranni mężczyźni wyszli na ul. Sobieskiego i doszło do zranienia osoby udzielającej pomocy, operator monitoringu obserwował to, co działo się na płycie rynku, więc nie mógł widzieć sytuacji, która rozegrała się na ulicy prowadzącej do rynku – wyjaśnia Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku.

Jak dodaje, to co zarejestrowały kamery na ul. Sobieskiego zostało zabezpieczone na potrzeby prowadzonego postępowania i nie podlega udostępnieniu. - Po zdarzeniu wszystkie patrole brały udział w poszukiwaniu sprawcy – kończy nasz rozmówca.

Czy Waszym zdaniem centrum Rybnika po zmroku można zaliczyć do bezpiecznych miejsc w naszym mieście? 

Oceń publikację: + 1 + 27 - 1 - 163

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (33):
  • ~rob78 2017-03-28
    11:46:19

    91 5

    "Operator monitoringu obserwował to, co działo się na płycie rynku, więc nie mógł widzieć sytuacji, która rozegrała się na ulicy prowadzącej do rynku – wyjaśnia Dawid Bałtoń" Dawidku, wyjaśnij jeszcze raz, operator walnie se na full ekran jedną kamerke na rynek i się w nią gapi? Reszta go nie interesuje?

  • ~ 2017-03-28
    11:51:25

    70 27

    Jakim to trzeba być KRETYNEM (!!!), aby w obliczu ludzkiej tragedii na forum przekazywać nieprawdziwe informacje jako tzw. "świadek" zdarzenia. Oczywiście to w odniesieniu do debila, który pisał, że karetka jechała aż 30 minut - nieważne jak to będziemy liczyć ale pomiędzy godz. 02:38 a 02:47 upłynęło dużo mniej niż 30 minut. Co Ty szanowny trollu chciałeś w ten sposób osiągnąć? Niestety jak widać nawet na rybnik.com.pl dotarły osoby, które w komentarzach tworzą tzw. "Fake News".

    Co do używania masy wulgaryzmów w trakcie wzywania pomocy przez tel. - brak słów, żadna tragedia tego nie tłumaczy, to tylko świadczy o poziomie kultury danego człowieka. Nie mniej najważniejsze, że ktoś zadzwonił po pomoc, a służby ratunkowe szybko znalazły się na miejcu.

  • ~Arteks 2017-03-28
    12:00:25

    87 31

    No więc tak jak przypuszczałem, świadkowie przesadzali twierdząc, że sanitarka przyjechała po 30 min. bo przyjechała po 9 min. Dzisiaj rano TVN24 mówiło też o sprawie i puściło tę rozmowę. Gość który wzywał pogotowie powiedział od razu w pierwszym zdaniu powiedział, żeby pogotowie przyjechało "na Rynek", a dyspozytorka wypytywała o taki szczegół które to miejsce Rynku jakby to był jakiś wielki problem w znalezieniu w środku nocy grupki ludzi i leżącego rannego. Oto przykładowe skutki przenosin dyspozytur i nieznajomości topografii miast.

  • ~ 2017-03-28
    12:02:40

    70 10

    Po dokładnym przesłuchaniu tej rozmowy trzeba przyznać, że osoba dzwoniąca na samym początku wyraźnie powiedziała co się stało i gdzie dokładnie doszło do zdarzenia.

    Pojawiające się pytania z strony dyspozytorki faktycznie mogły być frustrujące dla osoby, która dzwoniła i widziała z bliska ranną osobę. Typowe pytania typu "Czy masło jest maślane". Jednak to się bierze z tego, że dyspozytorka nie zna w ogóle miasta Rybnika. Tak to jest, gdy numer alarmowy kieruje do innego miasta. Gdyby taki punkt ratunkowy znajdował się w Rybniku, obeszło by się bez taki "głupich" pytań jak na nagraniu. A czasem dodatkowa minuta na niepotrzebne pytania może decydować o czyimś życiu.

    Oczywiście taki a nie inny sposób prowadzenia rozmów przez dyspozytorkę nie usprawiedliwia używania przez osoby dzwoniąca całej masy słów wulgarnych.

  • ~Arteks 2017-03-28
    12:05:22

    53 24

    Jeszcze jedno, on jej mówi Rynek, a dyspozytorka się pyta o ulicę... :/ Jakby wzywano pogotowie na pl. Wolności czy pl. Kościelny to dyspozytorka też będzie pytać o "ulicę"? Żenada ze strony dyspozytury. Jeszcze jedno, rzecznik policji powiedziała, że nożownikiem był znany już wcześniej policji mieszkaniec powiatu rybnickiego, a nie Rybnika.

  • ~ 2017-03-28
    12:06:41

    49 8

    @Arteks - super się czyta to co Ty napisałeś. Zwracam honor Tobie za niedawny mój komentarz dość ostro oceniający Twoja wypowiedź na temat tego zdarzenia. Zbyt dosłownie został odczytany Twój komentarz.

    Oczywiście masz 100% racji - brak znajomości topografii miasta przez dyspozytorkę (zwłaszcza jego najważniejszych miejsc, centralnych) może kiedyś zadecydować o czyimś życiu.

  • ~ 2017-03-28
    12:10:59

    67 5

    @Arteks - ja też słyszałem o tym, że nożownikiem nie był mieszkaniec Rybnika, a powiatu rybnickiego. A dokładniej mówiąc to był mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn. Co gorsza, po ataku spokojnie udało mu się wrócić do siebie. Jeśli w środku nocy przestępca z centrum miasta może swobodnie oddalić się o kilkanaście kilometrów, to wystawia to fatalnie świadectwo służbom odpowiedzialnym za nasze bezpieczeństwo.

  • ~THE Bill 2017-03-28
    12:25:16

    41 14

    Popieram słowa Arteksa. O to widzimy efekt przeniesienia dyspozytury do innego miasta. I teraz jakaś głupia baba pyta w jakim mieście, jaki rynek. Kobieta tu w życiu nie była i nawet nie wie jak rynek wygląda. Nie dziwię się wzburzeniu dzwoniącego, sam nie byłbym w stanie powstrzymać nerwów skoro widzę, że człowiek obok umiera, a kobieta znużonym głosem pyta "jak się nazywa". A po co jej to do szczęścia potrzebne? Procedury coś chyba zawiodły?

  • ~Arteks 2017-03-28
    12:41:44

    52 10

    @siwy-rybnik - i to jest sprawa dla dziennikarzy, władz miasta, polityków. Tworzenie gigantycznych dyspozytur się kompletnie nie sprawdza!!! Ten przykład to drobiazg ale wyobraźcie sobie, że po pomoc dzwoni ktoś spoza naszego miasta który jest w nim po raz pierwszy i nie zna nazw ulic, jest w kiepskim stanie, zdezorientowany i nie potrafi dokładnie zlokalizować gdzie jest. Podaje np. jakiś sklep, stację benzynową czy inny budynek a dyspozytorka tego nie kojarzy bo np. jest z Zabrza czy Toszka? Ratowanie ludzkiego życia to nie infolinia informacji kolejowej czy podatkowej gdzie czas i lokalizacja informatorki nie ma znaczenia. Chodzi o czyjeś życie! Posłowie PiS którzy jesteście teraz u władzy - zajmijcie się tą sprawą. Czy to normalne aby dyspozytura obejmująca ponad półmilionowy ROW miała mieścić się w Gliwicach? Oszczędności? Jeśli tak to dlaczego nie zrobić jednej dyspozytury dla całej Polski w Warszawie? ;)

  • ~major666 2017-03-28
    12:44:55

    49 7

    1. Dyspozytornia w innym mieście - problem ze znajomością miasta;
    2. Pani Dyspozytor - RYNEK, RYBNIK, pierwsze słowa jasno i wyraźnie, a po co nazwisko?

  • ~ 2017-03-28
    13:00:08

    36 7

    No właśnie, też mnie to zaciekawiło, po co w takiej rozmowie pytanie o nazwisko? To chyba jakaś "spuścizna" z czasów PRL-u. Nic to w sumie nie wnosi, a to tylko strata czasu. Skoro dzisiaj wszystkie numery telefonów komórkowych są zarejestrowane, to gdyby ewentualnie doszło do fałszywego zgłoszenia, to i tak bez kłopotu by znaleziono delikwenta po tym na kogo zarejestrowano numer telefonu komórkowego, z którego ktoś zrobił sobie żart.

  • ~ 2017-03-28
    13:12:09

    45 11

    strata czasu na pytanie o nazwisko i w którym miejscu jest ta rana na szyi z przodu, z boku czy z tyłu - durne pytania nic nie wnoszące w pomocy poszkodowanemu... tu liczącą się złote minuty w ratowaniu życia a nie nazwisko zgłaszającego.... niekompetencja dostrzegalna dziś wszędzie.

  • ~ 2017-03-28
    13:15:52

    40 0

    to mogło spotkać każdego równie dobrze i mnie dlatego zero litości dla takiego bandyty!

  • ~sceptyk2017 2017-03-28
    13:32:43

    40 7

    tak widzę (po waszych wypowiedziach), że bandycie już odpuściliście.wszelkie winy..(cóż to jest te kilka osób rannych), a teraz znęcacie się na dyspozytorką...ona i tak nie jechałaby do tego zdarzenia, a to kierowcy powinni znać teren...

  • ~Abisall 2017-03-28
    13:34:14

    51 17

    Wy tak na poważnie piszecie o tym że osoba odbierająca
    te zgłoszenie zrobiła cokolwiek nie tak? Dyspozytorka zachowała pełen profesjonalizm - spokojnie przyjęła zgłoszenie, postarała się o precyzyjne ustalenie gdzie znajduje się osoba poszkodowana, dopytując się gdzie jest rana mogła ewentualnie poinstruować jak mają ratować ofiarę. Ok mogę zrozumieć że ktoś kto wzywa karetkę w takiej sytuacji jest zdenerwowany, ale wy tu chyba na głowy upadliście pisząc o niewłaściwym zachowaniu dyspozytorki... I gołe fakty tylko potwierdzają jej , dyspozytorki, właściwe postępowanie bo karetka wyjeżdża po 2 minutach od odebrania zgłoszenia.

  • ~Arteks 2017-03-28
    13:54:32

    33 16

    @sceptyk - bynajmniej ale bandyta został już umieszczony w zakładzie karnym na 3 miesiące, a więc już nikomu nie zagraża i będzie odpowiadał za swój czyn przed sądem. Natomiast chory system i dyspozytorki "zza siedmiu mórz" które nie rozróżniają Rynku od ulicy stanową zagrożenie dla każdego kto ulegnie wypadkowi.

  • ~Paweł Toczyski 2017-03-28
    14:11:56

    40 3

    Ciekawe gdzie była straż miejska jak to się działo. Czemu jest tak że jak postawią na rynku jakąś choinkę lub łódkę to stoją po dwa radiowozy i pilnują całą noc by nikt nie zniszczył. Doskonale wszyscy wiedzą że na rynku często do chodzi do bijatyk z pobliskich klubów i żaden patrol nie pilnuje tak jak pilnują jakiejś łódki

  • ~Ja_2 2017-03-28
    14:15:02

    43 3

    Czytamy ze zrozumieniem ?
    Gdy ranni mężczyźni przeszli na ulicę Sobieskiego operator monitoringu obserwował co działo się na Rynku ...
    To znaczy, że prawdopodobnie akcja wcześniej wydarzyła się na Rynku i operator to dokładnie widział ! To gdzie ja się pytam był nocny patrol SM zanim dojechała Policja , czy Pogotowie ? Z tego co zrozumiałem w ogóle się tam nie pojawił a dopiero potem pomagał poszukiwać sprawcę ? Tak skutecznie poszukiwali, że sprawca dojechał spokojnie do domu oddalonego kilkanaście kilometrów od Rybnika ..... Na co nam taka SM, która potrafi tylko wystawiać mandaty ...

    Egon z Rybnika

  • ~Abisall 2017-03-28
    14:18:20

    46 13

    -Arteks "Natomiast chory system i dyspozytorki "zza siedmiu mórz" które nie rozróżniają Rynku od ulicy stanową zagrożenie dla każdego kto ulegnie wypadkowi." - po raz kolejny wypowiadasz się autorytatywnie w temacie o którym nie masz jak widać bladego pojęcia.
    Jeszce raz podkreślę ( wersalikami żeby dotarło)
    DYSPOZYTORKA ZACHOWAŁA SIĘ WZOROWO
    Dopytywała się o dokładne miejsce zdarzenia bo skoro jak widzimy karetka wyjechała na kodzie K1 czyli start w minutę to jechali bez pełnej karty wyjazdu i informacji co się dzieje - te informacje zapewne dostali już w drodze przez radio. Dyspozytorka nie może zakładać że ktoś wyjdzie, będzie machał, pokieruje karetkę więc ustala jak najwięcej o miejscu zdarzenia pkt charakterystyczne. Gdyby nawet to była dyspozytornia w Rybniku to padłyby dokładnie te same pytania.
    A na przyszłość zakodujcie sobie - JAK WZYWASZ KARETKĘ TO POŁĄCZENIE KOŃCZY DYSPOZYTOR! A ty odpowiadaj na pytania

  • ~Abisall 2017-03-28
    14:27:58

    37 3

    Proszę może się jeden z drugim zapozna i po zapoznaniu się z procedura i przesłuchaniu jeszcze raz tej rozmowy pacnie w czoła i przestanie jechać po babce która zachowała się tip top http://www.falck.pl/Documents/Procedury/Procedury_ratownicze.pdf

  • ~ 2017-03-28
    15:17:25

    18 2

    Generalnie dobrze, że pogotowie przyjechało w miarę przyzwoicie i udzieliło pomocy.
    Inna kwestia, ze jako społeczeństwo lepiej wyszlibyśmy zapobiegając takim zachowaniom aniżeli panikują po fakcie.
    Jakas prewencyjna akcja policyjna pt:
    Ćpun stop?
    Posprawdzać towarzystwo przez weekend na mieście pod katem posiadanych substancji. Kontrole obok szkół jak ZST, Budowlnka, VLO itd.

  • ~Ignor 2017-03-28
    18:29:36

    16 2

    ~siwy-rybnik - Karma wraca, żebyś kiedyś Ty nie był w obliczu takiej tragedii. Chciałbym widzieć wtedy ten Twój spokój, elokwencje i dyplomacje, a przede wszystkim kulturę w głosie.

  • ~Don C. 2017-03-28
    18:49:03

    18 9

    1 sprawa to Rybnik po zmroku jest niebezpieczny.
    2 sprawa to dyspozytorka nie wiedziała że w Rybniku jest rynek.
    3 sprawa poszło to info w Polskę.

  • ~Arteks 2017-03-28
    19:46:58

    7 17

    @Don C. - ad. 1 to zdarzyło się w Rybniku ale nożownik był... z Czerwionki. I to tam bym się bał po zmroku pojawiać. ad. 2 jeśli pochodziła gdzieś z wschodniej Polski to mogła nie wiedzieć, że w większości śląskich miast rynek to Rynek, a nie targowisko. ad. 3 każde takie wydarzenie ma plusy i minusy, plusem jest to, że przy okazji pokazano nasz Rynek w całej okazałości w TVN, tzw promocja przy okazji. :) Kilka dni temu w głównych wieczornych Faktach był materiał o obniżeniu cen na bilety autobusowe. Dziennikarze pokazywali Rybnik jako przykład dla podobnych działań władzom Warszawy.

  • ~jajko 2017-03-28
    20:29:58

    17 5

    ARTEKS kolejny raz chcesz błyszczeć wiedzą i kolejny raz nic z tego nie wychodzi. Co mają przenosiny dyspozytorni do Gliwic w tej sytuacji? Przed zmianą lokalizacji, dyspozytornia była w Jastrzebiu Zdroju i co ma to do tej sytuacji? Jesteś taki światowy, ślepo patrzysz w ogromne metropolie, a nie znasz zasad wzywania oddziału ratunkowego przez telefon? Wystarczy podstawowy kus pierwszej pomocy aby się tego dowiedzieć. Więc najpierw wzbogać swoją wiedzę, a potem nauczaj innych...

  • ~qwer 2017-03-28
    20:39:43

    11 2

    Dzwoniłem kiedyś na 112 i to jest dużo lepsze rozwiązanie bo dyspozytor od razu wie gdzie znajduje się osoba dzwoniąca z dokładnością do metra i nie trzeba tłumaczyć ulicy , nr buta i f.... Przekleństwa tu nic nie dadzą i nie dały a wręcz przynoszą odwrotny skutek.

  • ~Adam Szymiczek 2017-03-29
    02:56:03

    9 3

    Pan Błatoń się nieźle zaplątał w wyjasnieniach.......

  • ~THE Bill 2017-03-29
    07:08:06

    11 3

    Dyspozytorka nie wykazała cienia empatii. Ja rozumiem, że trzeba się odciąć żeby nie zwariować, ale należy mieć również na uwadze, że dzwoniący po pomoc kipią od adrenaliny, wzywają pomocy, a dyspozytorka dopiero po kilku soczystych k... powiedziała, że już wysyła karetkę. A gościu widocznie pomagał w akcji i nie mógł się skupić na bezsensownej rozmowie z kimś kto pyta o takie bzdury. Na jej miejscu zapewniłbym, że pomoc już jedzie i dopiero pytał o dalsze szczegóły.

  • ~sceptyk2017 2017-03-29
    08:07:02

    12 1

    arteks niestety, ale w Rybniku o wiele łatwiej o towar: o dopalacze, o narkotyki, o dupeczki, a balangi do białego rana, czasem o nieudolność SM, czy operatora monitoringu,.....po prostu Rybnik to ma

  • ~Dintojra 2017-03-29
    11:50:18

    9 1

    @Abisall twierdzisz, że dyspozytorka zachowała się wzorowo... a ja mam inną opinię.
    Moim zdaniem powinno to wyglądać nieco inaczej tj. zgłaszający podaje miejsce np. miejscowość, ulicę, numer budynku i przedstawia problem.
    Teraz powinno nastąpić wysłanie zespołu, po którym dyspozytorka może uściślić informacje nt. miejsca zdarzenia, ilości i stanu poszkodowanych, a uzyskane informacje może przecież przekazać drogą radiową do jadącej już karetki.
    W ten sposób zamiast tracić czas można by go sporo zyskać, a jak wiemy w przypadku zagrożenia życia czas jest najistotniejszy.

  • ~adiqq 2017-03-29
    12:55:25

    6 3

    @Dintojra - ja mam podobne odczucia po odsłuchaniu tego nagrania.
    sporo to było wzorowe zachowanie dyspozytorki, to nie chce wiedzieć jak wyglądają te mniej "wzorowe"

  • ~Majkaaajka 2017-04-03
    13:58:13

    1 1

    Nie mam pytań do dyspozytorki nie rozumiem co ona wgl tam robi zaraz powinni ją wylać ze zwolnieniem dyscyplinarnym...

  • ~Majkaaajka 2017-04-03
    14:00:56

    3 0

    Ja też kiedyś dzwoniłam na 112 człowiek umierał mi na rękach ale pogotowie miało czas przyjechali nie dość że za 30 minut to nie na sygnale nie odpowiedzialni nie ma co liczyć na pomoc pogotowia trzeba radzić sobie samemu....

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5052