zamknij

Wiadomości

Propozycja na weekend: wycieczka rowerowa z Nowin do Lysek

2013-05-17, Autor: 
Nasz czytelnik Krzysztof Oleś wybrał się z osiedla Nowiny na wycieczkę rowerową w kierunku Jejkowic i Lysek. Ciekawie i szczegółowo zrelacjonował swoją podróż.

Reklama

- Jako że dość często korzystam z okolicznych ścieżek rowerowych, chciałem dorzucić swoje trzy grosze do pojawiających się ostatnio na portalu głosów w sprawie stanu tychże tras – pisze Krzysztof Oleś.- Nie traktuję jazdy na rowerze wyczynowo, w trakcie sezonu pokonuję w czasie jednego wyjazdu odległości średnio między 20 a 30 km, czyli bez szaleństw. Ot, taki drobnomieszczański relaks na miarę naszych czasów. W piątek 10. maja wybrałem się na łagodną i mało męczącą trasę w zachodniej części miasta i powiatu rybnickiego: Nowiny – Zebrzydowice – Borki – Gzel – Jejkowice – Lyski – Zwonowice – Jejkowice – Zebrzydowice – Nowiny. Łącznie 24 km.

> Zobacz fotorelację z opisami z wycieczki rowerowej

Pokonana przeze mnie tego dnia trasa nie jest wymagająca. Nie ma tu długich i stromych podjazdów, a jakość nawierzchni w 95% była zadowalająca. Większość szlaków prowadziła przez las, polne ścieżki albo mało uczęszczane drogi asfaltowe. Wiele do życzenia pozostawiają oznaczenia tras na terenie Jejkowic, ale poza tym nie miałem problemów z trzymaniem się szlaku. Piątkowe południe nie jest w tym wypadku miarodajnym terminem, ale spotkałem tylko kilku rowerzystów. Poza fragmentem czarnego szlaku w lesie między Nowinami a Zebrzydowicami, nie ma tu miejsc, gdzie mógłby być problem z wyminięciem się z osobą jadącą z przeciwka. Widokowo trasa jest bardzo atrakcyjna. Z czystym sumieniem mógłbym polecić ją osobom chcącym uciec od miasta i hałasu. Nie powinna być męcząca dla osób, które dawno na rowerze nie podróżowały. Poza krótkim odcinkiem w okolicach Gzelu i fragmentami biegnącymi lokalnymi drogami asfaltowymi nie ma tu żadnych niebezpieczeństw dla rodziców z dziećmi. Czas przejazdu, wliczając postoje na zdjęcia, w moim przypadku wyniósł 3 godziny. Pozostaje tylko życzyć dobrej pogody.

I tutaj chciałbym nawiązać do dyskusji na temat jakości rybnickich szlaków rowerowych. Zapewne dzięki temu, że ta dyskusja się toczy, w tym roku szlaki rowerowe wyglądają dużo lepiej niż dwa lata temu. Nie ulega jednak wątpliwości, że jest wiele takich miejsc, w których ścieżki wymagają interwencji – moim zdaniem, przede wszystkim uzupełniania na bieżąco oznakowania. Wycinane są drzewa, wymieniane słupy telefoniczne, a wraz z nimi znikają znaki. Czasami bezpowrotnie.
Co do nawierzchni proponowałbym zastanowić się, jakich ścieżek oczekujemy? Są osoby, które kochają jeździć po asfalcie. Dla innych jedyna ścieżka mająca rację bytu to taka, której średni kąt nachylenia nie schodzi poniżej 45 stopni, a wilgotność poniżej 90%. Jeszcze inni chcieliby utwardzonych, bezpiecznych, wydzielonych tras dla rowerów, żeby spokojnie móc zabrać dziecko na przejażdżkę. Uważam, że Rybnik każdej z tych grup ma coś do zaoferowania. Może dla niektórych w formie szczątkowej, jak na przykład deptak na ulicy Kościuszki, ale chociażby niebieski szlak nad Zalewem Rybnickim, żółty szlak ze Stodół do Rud, czy żółty szlak z Kamienia nad staw w Wielopolu mają się całkiem dobrze. Różnorodność szlaków to jest nasz atut i taki stan miasto powinno rozwijać i akcentować – może wystarczyłoby zastosować oznaczenia ze stopniami trudności?

Osobiście najbardziej lubię niebieski szlak z Paruszowca do Przegędzy, opisywany niedawno przez red. Wranę – aktualny szlak został „ucywilizowany”, ale stara ścieżka zarastała z obu stron pokrzywami i krzewami, po deszczu zostawały wielkie kałuże, które trudno było ominąć, nie wpadając do stawu albo sadzawki po którejś stronie grobli, którą prowadziła ścieżka, ale trudno było w tym miejscu uwierzyć, że 3 km stąd znajduje się centrum ponad 100-tysięcznego miasta. Cisza, przyroda i wrażenie całkowitej dziczy. I dzisiaj droga ta usiana jest kałużami i błotem i rowerzysta staje przed wyborem: zsiąść z roweru albo się pobrudzić.  Z drugiej strony to jest las, a las ma to do siebie, że po deszczu pozostają w nim kałuże i błoto – taka jego natura i urok - warto to czasami docenić, bo nikt nie chciałby chyba na każdą górę wjeżdżać asfaltową drogą jak na Równicę.
Z pewnością jest kilka miejsc, w których jest co poprawiać i na pewno przydałoby się więcej bezpiecznych ścieżek w centrum. Obawiam się tylko naszej typowej skłonności do przesady. Utwardzenie najbardziej rozjeżdżonych ścieżek to koszt, w najlepszym wypadku, jak sądzę, dziesiątek tysięcy. Śmiech dziecka podskakującego na wertepach na foteliku za plecami – bezcenny – dzieli się swoimi refleksjami Krzysztof Oleś.

Pan Krzysztof od redakcji Rybnik.com.pl otrzymuje nagrodę - niespodziankę. Wszystkich miłośników dwóch kółek zachęcamy do nadsyłania swoich fotoreportaży ze szlaków rowerowych w Rybniku i regionie – [email protected]

Oceń publikację: + 1 + 10 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (10):
  • ~Jan R. 2013-05-17
    17:37:57

    0 4

    Znaczy po ślonsku do Lysek a po polsku do Leszczyn? >(^_^)

  • ~veryoriginalnick1 2013-05-17
    20:03:28

    3 0

    Bardzo dobry artykuł

  • ~ 2013-05-17
    21:04:59

    3 0

    Lyski to miejscowość, która nie ma nic wspólnego z Leszczynami :D

  • ~Jan R. 2013-05-18
    07:50:46

    0 1

    Aniu z Leszczynami może nie ale z leszczynami tak. Chociaż można powiedzieć, że obydwie te miejscowości coś łączy, mianowicie powiat rybnicki. Pozdrawiam Anię

  • ~ 2013-05-18
    08:36:26

    0 0

    Bardzo konkretny i rzeczowy artykuł zwracający uwagę na wszystkie aspekty podróży. Jeden minus to znów - mapka, na której nie mogę zobaczyć całego przebiegu trasy bo wykracza poza granice miasta :( Osobiście wolę tą trasę w drugą stronę, wydaje mi się, że jest więcej łagodnych podjazdów i więcej odcinków "z górki". :)

  • ~bugielka 2013-05-18
    11:22:29

    0 0

    Zgadzam się z Grzegorzem co do map tras rowerowych. Szkoda też, że nie można wybrać trasy (jak to jest w przypadku tras samochodowych) i wydrukować. Niekoniecznie po to, żeby to ze sobą na trasę zabierać, ale do planowania przyszłych wycieczek :) Ja mam problem z pamiętaniem tego, co mi się podobało i chciałabym "objechać", a tak miałabym gotowy wzór.
    Artykuł - świetny.

  • ~ 2013-05-18
    17:36:42

    0 0

    przebieg szlaków rowerowych,bez ograniczeń administracyjnych możemy zobaczyć np.tutaj:
    http://www.turystyka.subregion.pl/mapa_atrakcji,trasy_rowerowe

  • ~Benq 2013-05-19
    01:20:32

    0 0

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~Benq 2013-05-19
    01:21:52

    0 0

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~Jan R. 2013-05-19
    20:43:27

    0 2

    Benq w konkurencji ciężki dowcip wyprzedzasz srogiego Luśnię, Rocha Kowalskiego i innych buraków. Dużym ryzykiem byłoby zatrudnienie ciebie nawet do zamiatania ulic, bo mógłbyś i tę robotę sknocić albo narazić kogoś na szwank. Czy nie używam dla Ciebie zbyt trudnego języka Czereśniaku?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5296