Prezydent Rybnika: w każdej szkole podstawowej ma powstać klasa pierwsza

Przypomnijmy, magistrat już od stycznia tego roku alarmuje, że w wyniku zniesienia obowiązku szkolnego dla dzieci sześcioletnich, naukę w szkołach podstawowych w roku szkolnym 2016/2017 rozpocznie o wiele mniej uczniów niż zwykle. Urząd miasta wyliczył, że w przedszkolach może zabraknąć 500 miejsc dla maluchów. Kłopoty nie ominą też nauczycieli, dla których zabraknie pracy >>Niepokojące skutki reformy w oświacie. Może zabraknąć 500 miejsc dla przedszkolaków<<

Zgodnie z zapisami ustawy z grudnia 2015 r. klasa pierwsza musi zostać utworzona, jeżeli liczba dzieci w obwodzie przekracza 11. Jeżeli dzieci jest mniej, decyzja o utworzeniu oddziału należy do organu prowadzącego, czyli prezydenta miasta. - Aby umożliwić dzieciom rozpoczęcie nauki w środowisku dobrze im znanym, a rodzinom ułatwić organizację życia codziennego, prezydent Piotr Kuczera podjął decyzję, by w każdej rybnickiej szkole podstawowej powstała przynajmniej jedna mało liczna klasa pierwsza – wyjaśnia Agnieszka Skupień, rzecznik rybnickiego magistratu.

Już teraz wiadomo jednak, że oddział dla pierwszoklasistów nie zostanie utworzony w Szkole Podstawowej nr 27 w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 15 w dzielnicy Chwałęcice ze względu, na fakt że do tej placówki zapisano tylko jedno dziecko. - Jednocześnie brakuje miejsc dla dzieci sześcioletnich w przedszkolu. Obecnie Prezydent Rybnika podjął decyzję o przygotowaniu wstępnego kosztorysu dotyczącego rozbudowy Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 15 – dodaje Agnieszka Skupień.

Władze Rybnika kuszą ponadto rodziców obfitą wyprawką, darmowym ubezpieczeniem czy pomocą logopedy. Więcej o tej ofercie miasta pisaliśmy w artykule >>Miasto zachęca rodziców, by zapisywali 6-latków do szkół. Na start – obfita wyprawka<<