Prezydent podsumował rok swojej kadencji. Co udało się zrobić? Jakie ma plany?

"Dialog", "walka" i "spojrzenie" to trochę niewiele. Przyznajmy szczerze - Pan Kuczera nic nie robi. Ma szansę bezstresowo przeczekać do kolejnych wyborów.

1. Nowe miejsca pracy. Coś się poprawiło? Coś jest w planach? – nie 2. Poprawa jakości powietrza w mieście. Coś się poprawiło? Coś jest w planach? – nie. 3. Najdroższa woda w regionie. Coś się poprawiło? Coś jest w planach? – nie. 4. Droga Rybnik – Pszczyna – super! transport publiczny? – dodatkowy doradca jeszcze o niczym nie świadczy. Podsumowując: Po roku przeciętny mieszkaniec nie zyskał nic, za to wie, że wzrosły koszty (Ignacy, Juliusz,) oraz podatek od nieruchomości. Dla mnie lipa.

do Mzrcina - chłopie som polisz węgiel, a smogu nie chcesz mieć ;) Zacznij od swojej piwnicy. To trzeba dobrych pora lot na zmiany. Jak serwis helikopterów i port nie dają nowych miejsc pracy, to co mo je dać ? Pewnie miasto kopalnie ma budować. Do redakcji - można obejrzeć co prezydent pokazoł, czy będzie tylko relacja?

~kretek – nie ma we mnie nic ze społecznika, samarytanina itp. mam stosunek do urzednikow dokladnie taki sam jak oni do mnie. Jeśli ich działanie zaczyna się od ulotek a konczy na obietnicach to ja przeczytam te ulotki i obiecam, że się do nich będę stosował. Czy to poprawi powietrze? Mi nikt nie płaci, za to żeby w Rybniku było lepiej. Prezydent bierze za to moje pieniadze. Chciałbym, żeby uczciwie zajał się najważniejszymi (także w jego własnych słow) sprawami Rybnika. Na razie tego nie robi.

Widać, że Pan Prezydent zadowolony z siebie. Głosowałam na niego.... Uwierzylam, że chce działać w sprawie powietrza. Nie widzę efektów. 'Sprawa jest złożona' i 'dostrzegamy wagę problemu' - zeby tak mówić nie trzeba być prezydentem. Jestem bardzo rozczarowana brakiem stanowczych i przynoszących skutki działań.

~kretek – Ludzie nic nie musza sami! To jakies głęboko socjalistyczne myslenie. Własnie po to mamy gigantyczna armie urzędników, żeby robili za nas! Płacimy im za to! Po roku w najważniejszych (także wg. ich własnych słow) sprawach: 1. Miejsca pracy 2. Smog. 3. Droga woda 4. Komunikacja nie zrobili praktycznie nic. Komus poprzestawiały się priorytety. Nie głosowałem na Pana Kuczere żeby zajał się Ignacym, Juliuszem, lotniskiem czy ogrodnictwem klasycystycznym.

A mi Kuczera zaimponował tym, że potrafił się dogadać ze swoim poprzednikiem, stworzył z BSR koalicję. Zamiast powoływać na różne stanowiska swoich politycznych kumpli otoczył się ludźmi albo bardzo zaangażowanymi albo ekspertami. To dobrze rokuje na przyszłość i nawet dla mnie (osoby która nie popierała Kuczery w wyborach) jest satysfakcjonujące. Takie nowe spojrzenie na miasto i różne jego problemy przez pasjonatów i fachowców jest korzystne. Natomiast muszę zgodzić się z poprzednikami którzy oczekiwali szybkich zmian, że w tematyce smogu, korków i komunikacji miejskiej w zasadzie nie zrobiono prawie nic. W przypadku smogu - Fudali nie miał prawie żadnych możliwości, a teraz mamy już ustawę antysmogową, a też nic się w temacie nie dzieje. Budżet miasta w dobrej kondycji, a inwestycje w 2015 roku jakoś nie porywają - kolejne niepotrzebne rondo i kawałek dyskusyjnej drogi koło Prostej... Cieszy przejęcie Ignacego. Co do Juliusza to fajnie, że miasto chce go przejąć - ale odnośnie koncepcji to mam wiele pytań bo to obiekt przepiękny, wręcz pałacowy. Przeznaczenie go na jakieś centrum konferencyjne chyba nie do końca jest dobrym pomysłem. Szkoda, że doszło do wojny wokół sportu, piłki nożnej i koszykówki. W tym roku Rybniczanie nie mają zimą komu kibicować. Ogólnie oceniam pierwszy rok Kuczery dużo lepiej niż się spodziewałem ale szału nie ma. Zobaczymy co pokaże w dalszej części kadencji. ;)

Marcin - to w Rusach i za komuny urzędnik był od tego, żeby zrobić za ciebie. W teorii. Moja rodzina co jest od wojny w Londynie się śmieje jak im coś takigo powiesz. Chcesz to robisz. Nie dajesz rady - idź poproś urzędnika. Chcesz wolności to ją stosuj. Uwierz mi, że śmialiby się, że zaroz widać żeś jest spod ruskiej granicy (tzn z Polski czy Rumuni - to jest ten sam styl)

~kretek – a ja mam owczarka niemieckiego, który kuloł się ze smiechu, ze byłem na tyle naiwny i chciałem podpiac się do ogrzewania miejskiego ale ilość urzędniczych wymagan mnie pokonała (gdzies to już opisywałem), chciałem z rodzina (4 osoby) dojechac z Maroka wieczorem do teatru autobusem ale po 30-tu min. marzniecia i cenie sporo wyższej od taxi wiecej tego nie zrobie.
Prowadze firme ale jeszcze ze dwa billbordy, ze Rybnik zabija i nie znajde specjalisty spoza miasta wiec firme przeniose. Pozdrow rodzinke odemnie spod ruskiej granicy ;)

Proszę o udostępnienie informacji, gdzie w Rybniku zasadzono 874 nowe drzewa? Pewnie przy lasach. Średnio typowe drzewo absorbuje odpowiednio 1 tonę dwutlenku węgla na każdy metr sześcienny przyrostu i produkuje przy tym 727 kg życiodajnego tlenu. Bez drzew w centrum miasta sami sobie szkodzimy. Wydaje mi się, że zbyt łatwo pozbywamy się fabryki tlenu w centrum miasta. Zanim młode drzewka urosną - minie sporo lat.

Widzę że co niektórzy to mają myślenie na poziomie dziecka co wy myślicie że ktoś przyjdzie pstryknie palcem i powietrze będzie jak w Bieszczadach przecież rozbudowa sieci ciepłowniczej na cały Rybnik to mnóstwo pieniędzy a co jak po podłączeniu wszystkich obiektów pod taka siec okaże się że dalej jest smog brał to ktoś pod uwagę ?? A może sąsiednie miasta też się do tego przyczynają ze względu na ukształtowanie i położenie Rybnika a elektrownia w Czechach .

~regan - nikt nie liczy na pstrykanie palcem. To oczywiste, że musi to potrwać i kosztować. Bardziej liczyłem na konkrety typu: Drodzy Państwo. Kwestia smogu to problem nr JEDEN! w naszym mieście. Aby go rozwiązać potrzeba pieniędzy. Przykro nam bardzo ale w tym roku budżetowym nie będzie mln zł na koncert, milionów na doniczki, meble do UM, jarmarki, ogrody klasycystyczne, remont i etaty w Juliuszu, Ignacym. My urzędnicy obniżymy sobie pensje, zredukujemy zatrudnienie ale równocześnie podniesiemy podatek od nieruchomości i nałożymy na was nowy tylko na czas aż powietrze się poprawi. Kiedy się z tym uporamy wszystko wróci do normy. Znowu będzie koncert, doniczki, podwyżki, zajmiemy się Juliuszem i Ignacym. Tak, wiemy, że zbieramy pieniądze na walkę ze smogiem z każdego miejsca z którego można. Tak wiemy, że dzisiaj wg. przepisów nie można wydać zł z promocji na ekologie ale jesteśmy zawodowymi urzędnikami z wielką miłością do miasta i jego mieszkańców i zrobimy wszystko (nawet zmieniając przepisy skoro sami je tworzymy) aby można było poprawić powietrze w Rybniku. W jednym Regan masz rację: UM nie ma bladego pojęcia (albo nam nie mówi) co jest faktyczną przyczyną (zbiorem przyczyn) smogu i czy wyeliminowanie niskiej emisji spowoduje, że smog zniknie a od poznania dokładnej przyczyny smogu powinno się zacząć.

~Marcin - błysnąłeś niezłą ignorancją. Rybnik NIE MA miejskiej sieci! Kuczera nie wybuduje jej ani w rok, ani w dziesięć. Sieci nalezą w większości do państwowych spółek, państwo nigdy nie chciało im miastu oddać. Jeżeli dalej będziemy popisywać się taką postawą to za chwilę zaczniemy oczekiwać, że spadek ilości mieszkańców powinni tez nam załatwić urzędnicy tzn. mają przyjść i dorobić naszym kobietom dzieci. A pomijając złośliwości - skończy się jak zawsze. UE wpakuje nam kary, państwo zrzuci kary na nas. I wtedy okaże się, że co drugi odkryje, że ma pod domem nitkę ciepła, lub gazu. A sprowadzany od Niemca używany może być ciut mniejszy, lub rok poczekać bo kasę trzeba wydać na podłączenie. Jak widać - trzeba edukować! Dzięki temu część z nas uniknie niepotrzebnych kar.

Ale jakie to ma znaczenie, kto jest właścicielem sieci ciepłowniczej. Mieszkasz w bloku - musisz z niej korzystać, bez względu na to, do kogo należy. To dlaczego obowiązku nie rozszerzyć? Ale decyzja należy do tego, którego wybrałam jako osobę decyzyjną, a okazuje się, że nie jest:(

~Marcin74 -a można coś rozwiązać w temacie bez rozmów z właścicielami? Masz jakieś pojęcie o planowaniu tak wielkich przedsięwzięć? Sam ciepłociąg na jednym szpitalu, ile to było zachodu. I doprawdy - gdyby to sami mieszkańcy zdecydowali się podłączać tam gdzie już można, z marszu byłoby lepiej. A nie chcą. Prywatna własność. Jest im taniej. Wolą wczasy, za duże auta, alkohol i papierosy, modne ciuchy. Wszystko to lepsze niż zdrowie. Myślę, że masz nierealne oczekiwania. Miasto to jest całe spektrum tematów. Oczywiście przyznaję, że to jeden z ważniejszych.

pani Kasiu - decyzja odgórna? Dokładnie tak jak na rondzie - to prawdo decyzja państwa. w tym przypadku decyzja może zapaść na szczeblu regionu. Z tego co ja wiem prezydent to może informować, tworzyć warunki itd Żadnego przymusu.

Marcin, nie wiedzialam, że to aż tak wygląda. Czyli indywidualnie odpada. To jakie są realne inne możliwości? Czy w ogóle jakieś są? :( My mamy ogrzewanie gazowe i na cały dom wychodzi około 600 zl w sezonie grzewczym na cały dom

@Marcin74 - nie sądzisz, że pisanie o 800zł miesięcznie to nadużycie?
tę cenę z sufitu wziąłeś
oczywiście, są koszty stałe, które płacisz niezależnie od zużycia(taki abonament), są koszty stałe w zależności od mocy którą dysponujesz - niestety te koszty stałe to spora część w % całego rachunku.
Ciepło samo w sobie nie jest strasznie drogie
wystarczy zobaczyć rozliczenie roczne które dostają w okolicy sierpnia osoby mieszkające na blokach - tak są te wszystkie pozycje.
Tyle że tak są wspólne węzły cieplne
można też podpytać ile kosztuje takie CO na mieszkanie rocznie....
bez termomodernizacji koszta mogą być bardzo bolesne

@marcin74 - coś mi nie pasuje z tymi 20000 zł za podłączenie jeśli masz 10 m do ciepłociągu bo moi znajomi mają ok. 50 m i im PEC wycenił podłączenie na 30000 zł. Gdyby sąsiedzi się zgodzili to koszty by dodatkowo spadły bo przecież nie jest powiedziane, że trzeba to ciągnąć tylko do nich. Nie ukrywam, że w przeciwieństwie do różnych głupot jakie tu ludzi proponują, partycypowanie w kosztach przyłączenia do ciepłociągu przy jednoczesnej likwidacji piecy byłoby bardzo korzystne dla miasta i powinno być dotowane. Miasto nie powinno w ogóle dotować piecy - choćby najbardziej ekologicznych za to podłączenia do sieci gazowej i ciepłociągowej jak najbardziej. Poza tym miasto powinno obniżyć podatek tym nieruchomościom które nie mają piecy na węgiel - byłaby to forma jakiegoś wsparcia dla tych bardziej świadomych ludzi którzy nie zanieczyszczają powietrza. Możliwości jest sporo - na razie nie robi się zbyt wiele. Jestem ciekaw ile budynków miejskich podłączono do ciepłociągu w 2014 roku. Redakcjo - zapytacie o to. Będziemy wiedzieć czy miasto daje dobry przykład swoim mieszkańcom którzy trują siebie i innych.

Imrahil - nie no, ja się wcale nie upieram przy sieci ciepłowniczej, rozważam jako jedna z możliwości. Ale najwyraźniej ogrzewanie gazem wychodzi taniej. A jest wygodne. Pod Twoim postulatem karania za dam dym podpisuję się wszystkimi czterema kończynami - wtedy nie byłyby potrzebne badania popiolu czy sadzy.

@KasiaT - ja od dawna zwracam uwagę, że to nie bieda jest przyczyną smogu w Rybniku bo nasze miasto nie należy do ubogich. Taki mały przykładzik - domek naprzeciw Straży Miejskiej - kiedykolwiek by się przejeżdżało, zawsze kopci, a jedno z pomieszczeń wynajęte na sklep. Nie dość, że ktoś zarabia na wynajmie - to i tak kopci jak mały browar... Myślę, że śmieci nie pali bo chyba by się nie odważył.

poza PECem i gazem są jeszcze pompy ciepła, klimatyzatory, prąd. w ogóle to instalacja klimatyzatorów sporo by poprawiła w okresach przejściowych. ale większość nawet nie wie, że klimatyzatorem można w okresie przejściowym grzać taniej niż węglem.

też uważam, że żadnego planu nie było, a obecne działania niewiele zmienią. co z nowymi domami, dlaczego w większości nadal widać dymiące kominy?

Chlopcy, nie załamujcie mnie :( :( Jeśli rzeczywiście nasze lokalne władze mają zamiar nadal uprawiac udawanie, to może groźba kary z UE jednak podziała na wyższy szczebel? Błagam, jeśli uważacie, że i to nic nie da, to nie piszcie mi tego :(

@marcin74 - wierzyć mi się nie chce...podejrzewam, że to były liczone koszta tak jak dla statystycznego nieocieplonego mieszkania w bloku wg jego powierzchni i uwzględnia już zużycie. Bo skoro wyceniają ogrzewanie mieszkania 55m2 (w którym kiedys mieszkałem) na 2-2,2tys/rok - to dom 220m może jak najbardziej tyle kosztować miesięcznie - tyle że przy takich wyliczeniach, rzeczywiste koszty takiego ogrzewania był o połowę niższe(był zwrot) a mieszkanie było nieocieplone.
Właśnie oglądam tegoroczne rozliczenie CO od znajomych - wpiszę te dane, żeby zobrazować, jak się to rozkłada
Przedpłata:2780(wg prognoz)
Rzeczywisty koszt:950zł -->czyli zwrot 1830
rzeczywisty koszt to:
- koszty stałe=570zł
- koszt części nieopomiarowanej=310zł
- koszt zmienny wg podzielników=50zł
- koszt rozliczenia=20zł (wszystko w zaokrągleniu)
faktem jest, że poprzednia zaliczka była znacznie zawyżona(co widać po rzeczywistym zużyciu), mieszkańcy oszczędzali, a wyliczona zaliczka na przyszły rok=1120/rok
to tyle jeśli chodzi o ogrzewanie miejskie
nie da się ukryć, że koszty podłączenia są masakryczne

Niestety - w przypadku gazu (jeśli oczywiście jest!!!) czasami wcale nie jest lepiej. Nitka gazociągu była około 100m od planowanej lokalizacji domu - planowany koszt podłączenia - około 20tys, z czego cześć około 12tyś. miała pokryć gazownia.(w tym była częsciowa rozbudowa sieci, dlatego tak drogo)
Nie zdecydowałem się.

taaaaa JTKirk.....a elektrownie palą gazem? banknotami? Im większy pobór mocy, tym mniej banknotów idzie na rozpałkę, czy raczej więcej? teoretycy ekologii....

Panowie. Piszecie o kosztach, inwestycjach w termomodernizacje, gaz, klimatyzatory, pompy ciepła itp. Żebyśmy się dobrze zrozumieli:
Jestem zdecydowanym zwolennikiem całkowitego zakazu palenia węglem w Rybniku ale!!!: Prowadzę firmę, płacę podatki, gigantyczne zusy, akcyzy. Dopłacam do górników, urzędników, służb mundurowych, nauczycieli, rolników, oświaty, kościołów, utrzymuje partie polityczne, służbę zdrowia, biedne dzieci, patologiczne rodziny, system penitencjarny i wojsko. NIE MAM NAJMNIEJSZEJ OCHOTY!!! wyręczać finansowo urzędu miasta w dbaniu o środowisko. Robię wszystko, żeby zminimalizować niską emisję ale NIE MAM zamiaru ponosić większych kosztów z tym związanych dopóki urzędnicy nie udowodnią działaniami, że podjęli KONKRETNY wysiłek, także finansowy, w walce ze smogiem. Płacę rocznie ogromne dla mnie pieniądze, którymi dysponują urzędnicy, właśnie po to żeby dbali o takie sprawy jak smog w naszym mieście. Czekam aż zaczną robić coś więcej niż drukować ulotki i pić kawę na spotkaniach. Mogę płacić więcej żeby powietrze było czystsze ale nie więcej o 20-50% - max 5%. Gdyby urzędnicy zostawili w mojej kieszeni 50% tego co mi zabierają – ogrzewał bym dom olejem i kupiłbym elektryczne auto. Dzisiaj jest to niemożliwe.

Oczywiście "znafcy" tematu, oczywiście- jak mamy tzw. niskie ciśnienie atmosferyczne, to z domków dym idzie w dół, a z kominów ciepłowni idzie "oczywiście" do góry...a co do taryf- na pewno większość ludzi przestawia sobie zajęcia dzienne, tak aby korzystać z tańszej taryfy...tak?

''OBIECAĆ I DAĆ TO ZA DUŻO , A OBIECAĆ I NIE DAĆ TO W SAM RAZ"

To ja również proszę o wyjaśnienie,dlaczego benzen przypisujesz sezonowi grzewczemu. Substancja cięższa od powietrza, bardzo łatwopalna wydobywa się z najczęściej położonej w piwnicy kotłowni przez palenisko i gorący komin? To już prędzej powinna "truć" palaczy,bądź powodować wybuchy w tychże kotłowniach. Może jednak przyczyn wysokiego stężenia benzenu trzeba szukać gdzie indziej?

Choć przypuszczam, że naukowcy się mylą, skoro głoszą rzeczy niewygodne dla AntyFudalego;)

Tak, przeszkadza mi benzen, przeszkadzają mi także inne węglowodory aromatyczne (z benzo-alfa-pirenem na czele), przeszkadza mi pył 10, pył 2,5, a także przeszkadza mi smród, syfiate powietrze, niemożność zaczerpnięcia oddechu. I widzę, kto/co jest tego przyczyną. W 87% Wy. http://www.polskialarmsmogowy.pl/. Oczywiście, że są i inne czynniki, ale bez sensu jest rozdzierać szaty o 13%, jeśli 87 ma się dobrze i jeszcze znajduje obrońców

Hmm... Rozumiem, że 100 - 87 to pewnie będzie jakieś 90;)
Obrazić się nie dam, więc teraz już naprawdę kończę rozmowę z Tobą (w sumie nie wiem, dlaczego dałam się sprowokować ponownie, no nic, mój błąd). Jak znajdziesz czas, to poczytaj sobie chemię organiczną (raczej chęci byłyby potrzebne bardziej niż czas). A ci górnicy: https://pl.wikibooks.org/wiki/Chemia_organiczna/Wybrane_praktyczne_aspekty_chemii_organicznej/Wielopier%C5%9Bcieniowe_w%C4%99glowodory_aromatyczne to zapewne raka płuc dostali z żywności;). Bez odbioru