Potrącenie pieszej na ul. Kościuszki. Kierowcy stali w dużym korku

Stara bolączka kierowców...Mało kto przepuszcza pieszych. Potem taki się wkurza i wchodzi pod koła z nadzieją, że auto się zatrzyma...Na ul.Kościuszki kierowcy uprawiają rajdy samochodowe...

Kolejny pieszy, który miał pierwszeństwo na jezdni.

Nigdy nie wchodzę na przejście bez upewnienia się, że kierowca mnie widzi i zaczyna hamować. Proste i skuteczne, jeszcze mnie nie potrąciło.

Poszukuje kontaktu do Pani poszkodowanej, chce pomóc .
Może ktoś coś wie?

Przed wejściem na przejście należy zatrzymać się następnie spojrzeć w lewo następnie w prawo i znów w lewo.Jezeli nadjeżdża pojazd należy nie wchodzić na przejście.Czy w tej czynności jest coś trudnego i niezrozumiałego?

@KasiaT wyślij mi swoje zdjęcie, a gwarantuję Ci, z dorwę Cię i nagram Cię jak wchodzisz na przejście z komórka przy uchu, pisząc smsa i nie patrząc na drogę, albo jak wpadasz na przejście ze słuchawkami w uszach i opublikuje to na YT !!! Właśnie za takie przypadki ostatnio w ciągu jednego dnia w Krakowie policjanci wręczyli ponad 500 mandatów. Może wreszcie w Rybniku Policja wzięłaby się za "święte krowy na dwóch nogach"??

teddy, a ja ci gwarantuję, że takiego zdjęcia byś mi nie zrobił:) * Jasne, że pieszy musi zachować środki ostrożności. Jestem kierowcą od ponad 20 lat, widziałam już niejedną sytuację. Ale widzę też jak jeżdżą kierowcy u nas w mieście. Na jednym pasie samochód się zatrzyma, człowiek wchodzi na przejście, a tu drugim pasem śmiga jakiś debil (rzecz dotyczy dróg jednokierunkowych, których u nas jest mnóstwo) - w miejscu opisanym wyżej takie sytuacje są nagminne

Powtarzacie jakieś dyrdymały o słuchawkach na uszach, a ja nie wierzę, że 64-letnia piesza która szła po pasach - miała słuchawki... Po to pojawiły się pasy i pasaże aby tam piesi czuli się bezpiecznie i nie musieli czekać na łaskę kierowców aby przedostać się na drugą stronę. To piesi byli pierwsi w miastach, a nie kierowcy! Te wszystkie wypadki powinny zacząć oddziaływać zarówno na prezydenta miasta, jego zastępców, policję i straż miejską, radnych i komisje bezpieczeństwa. Sytuacja kiedy mamy średnio co kilka dni potrącenie lub wypadek śmiertelny na pasach wymaga jakichś poważniejszych działań szykanujących kierowców typu: fotoradary, zamiana niektórych dróg na pasaże, więcej patroli tam gdzie wypadki są szczególnie częste, niedaleko szkół i bardzo ruchliwych skrzyżowaniach, a także ograniczenia prędkości dla pojazdów w niektórych miejscach.

Mira Ania jestem członkiem rodziny, bylabym wdzięczna za kontakt na [email protected]. Dziekuje!

Byłem bezpośrednim świadkiem tego wypadu. Jechałem prawym pasem z przepisową prędkością. Pieszą zbliżającą się do przejścia zauważyłem w odległości około 150 metrów. Była dobrze widoczna ponieważ miała na sobie jaskrawe ubranie. Już w tedy rozpocząłem hamowanie by przepuścić pieszą. Gdy ona zobaczyła że ja zwalniam weszła na jezdnię od prawej strony. Kierujący Citroenem wyprzedził mnie lewym pasem w odległości około 50 metrów przed przejściem dla pieszych i w ogóle nie hamując uderzył w przechodzącą kobietę. Dopiero po uderzeniu rozpoczął hamowanie. Jedyną winę za ten wypadek ponosi kierowca Citroena który złamał przepisy zakazujące wyprzedzania bezpośrednio przed przejściem dla pieszych. Do tej pory nie rozumiem jak mógł nie zauważyć przechodzącej kobiety. Mam nadzieję, że ta pani wróci szybko do zdrowia. Jestem młodym kierowcą i pierwszy raz w życiu widziałem taki wypadek. Do tej pory nie mogę się otrząsnąć.

Czyli tradycyjny scenariusz:( :( Jeden samochód się zatrzymuje, a idiota w drugim przejezdza. Chamstwo. Gdzie policja???

Teddy_ -bartezz Przeczytaliście artykuł ze zrozumieniem i do końca ??? Ta kobieta ma 64 lata chciała przejść przez przejście korzystając z uprzejmości prawdziwego kierowcy który zatrzymał się przed przejściem!!! Pewny jestem że nie miała słuchawek w uszach ani nie ślepiła w smartfona !!! Potrącił ją człowiek który wyprzedzał przed pasami co uważam za największe chamstwo z którym spotykam się nagminnie na naszych drogach !!! Więc nie rozumiem tych bzdurnych tekstów...