zamknij

Wiadomości

Politechnika Śląska otwiera w Rybniku liceum

2018-02-16, Autor: 

Politechnika Śląska od września uruchamia na rybnickim kampusie Akademickie Liceum Ogólnokształcące.

Reklama

Politechnika chce przyciągnąć uczniów zainteresowanych poszerzaniem kompetencji zwłaszcza w obszarze nauk ścisłych. W liceach akademickich pod patronatem Politechniki Śląskiej zostaną utworzone dwa profile kształcenia: politechniczny oraz architektoniczny.

Nauka w liceach będzie oparta na programach autorskich, poszerzających podstawy programowe z przedmiotów ścisłych oraz z języków obcych. Uzupełnieniem kształcenia podstawowego będzie oferta zajęć pozalekcyjnych, opartych na współdziałaniu z kołami naukowymi Politechniki Śląskiej oraz instytucjami z otoczenia społeczno-gospodarczego z rejonu Śląska.

– Celem Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego jest umożliwienie uczniom dokonania świadomego wyboru dalszego kierunku kształcenia poprzez zapewnienie im nauki na akademickim poziomie. Dzięki temu możliwe jest przygotowanie uczniów do kontynuacji kształcenia w szkole wyższej, w szczególności na kierunkach ścisłych i technicznych. Co ciekawe, bliska współpraca z Politechniką Śląską umożliwi najlepszym uczniom liceów akademickich fakultatywny udział w wybranych zajęciach na studiach z możliwością ich zaliczenia jeszcze przed rozpoczęciem nauki na uczelni – tłumaczy rektor Politechniki Śląskiej prof. Arkadiusz Mężyk.

Politechnika Akademickie Licea Ogólnokształcące Politechniki Śląskiej uruchamia w Rybniku i Gliwicach. W Rybniku szkoła będzie zlokalizowana na kampusie, przy ul. Rudzkiej 13.

Oceń publikację: + 1 + 148 - 1 - 24

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (17):
  • ~Zoltan666 2018-02-16
    09:11:48

    82 8

    Mam nadzieję, że zdają sobie sprawę że zajęć z licealistami nie można sobie tak zlewać jak zajęcia ze studentami. Nie mówię tu o wszystkich wykładowcach ale ewidentnie jest "elyta", która pracuje tam tylko dla prestiżu i tytułu przed nazwiskiem.

  • ~arteksik 2018-02-16
    09:58:16

    46 42

    Wg mnie jest to działanie nie fair, bo technikum na "Kozichgórkach" straci uczniów od września, ale kto "bogatemu" zabroni skoro RM klepnęła ten pomysł i jako "bogaty" samorząd będzie prowadzić oddziały kilku(kilkunasto)osobowe?

  • ~Szybu 2018-02-16
    10:08:43

    15 18

    Elyta ciekawe o kogo chodzi...? Chyba ktoś z elektrycznego :)

  • ~zenek65 2018-02-16
    11:06:11

    53 15

    fajna inicjatywa. Jestem absolwentem Politechniki Śląskiej mój promotor w prywatnej rozmowie powiedział, że na uczelni tracą jeden semestr na douczenie studentów do poziomu potrzebnego do osiągnięcia poziomu uczelni wyższej.

  • ~Zoltan666 2018-02-16
    11:42:38

    72 3

    Parę osób się nie zgadza z tym co napisałem ale jak byście określili wykładowcę (Profesora swoją drogą), który przez 7 godzin (studia podyplomowe mają skumulowane bloki zajęć) rzuca połowę książki z lat 70 na projektorze mówiąc "Panowie przepiszcie to sobie" i wychodząc z sali na 20 min za każdą zmianą strony :) Zaangażowany? Solidny? Profesjonalista? ...szukam odpowiedniego przymiotnika ;) Na studiach dziennych z kolei byli i tacy którzy odwoływali zajęcia przez pół semestru. Tak niestety nadal wyglądają studia w Polsce.

  • ~Zoltan666 2018-02-16
    11:45:55

    37 1

    ...trzeba oczywiście zwrócić honor znakomitym i zaangażowanym wykładowcom bo i tacy na PŚ pracują. Tych pozdrawiam :)

  • ~Zosia Kak 2018-02-16
    12:44:49

    37 8

    No tak ...po co dotować dobre szkoły w mieście skoro można otworzyć dla siebie i swoich kolegów miejsca pracy

  • ~karp 2018-02-16
    14:03:14

    43 0

    Politechnika ma plan uruchomienia liceum czyli być może znajdzie kandydatów na rok szkolny 2018/2019 i tym się chwali.
    Szkoda, że milczy o tym że w czerwcu 2018 bronią się ostatni studenci .

  • ~karp 2018-02-16
    14:12:27

    24 4

    uczniowie liceum będą fakultatywnie brali udział w zajęciach na wydziałach w Gliwicach - niebywała atrakcja

  • ~b.szuster 2018-02-16
    15:09:09

    31 5

    Profil architektoniczny? Tzn co? Dwie godziny więcej rysunku technicznego na lekcjach plastyki? Tani chwyt jak w reklamach w tv. Dlaczego redaktor piszący ten sponsorowany artykuł nie dopytał o szczegóły?

  • ~Lateks 2018-02-16
    18:20:38

    31 2

    Chyba panom doktorom się coś pomyliło, w szkole średniej trzeba uczniów czegoś nauczyć a nie rzucić temat i róbcie swoje bo ja nie mam czasu. 90% naukowców na uczelniach zatrzymało się w swoich teoriach w czasie gdy sami byli studentami. Reszta czyli jakieś te 10% na tyle ogarniają temat że studenci im tylko przeszkadzają w pracy, bo po co tracić czas na wykłady kiedy jest projekt do zrobienia za grube mln zł.
    Problem jest taki że mamy demokrację czyli nawet na uczelni rządzi większość nawet jeśli ta mniejszość zarabia więcej. A skarb państwa nie sponsoruje projektów które są opłacalne...

  • ~ 2018-02-16
    19:03:03

    29 3

    Też uważam, że to bardziej na pokaz, niż na korzyść uczniów. Te dzieciaki będą miały po 15 lat - czy wykładowcy znaja metodyke nauczania takich nastolatkow? Ciekawy też jestem, kto tam będzie uczył muzyki, plastyki, techniki, wfu, polskiego, WOSu...

  • ~ 2018-02-16
    19:04:14

    26 18

    Ale ogolnie dobrze na przyszly rok- więcej miejsc dla podwójnego rocznika, uziemionego przez kretyńską PiSowską reformę oświaty

  • ~Mariusz Koncewicz 2018-02-16
    22:29:54

    4 14

    Zoltan, kiedyś trzeba napisać książki, którym na PŚ się posługujemy, przeprowadzić badania doświadczenia dla których ta nauka na studiach ma sens. Jestem absolwentem PŚ nie pracownikiem więc nikogo nie bronię. Student ma studiować sam, wertować książki tworzyć projekty etc i nikt go nie olewa jak coś to student olewa i tyle. Po za tym, który Dr, Prof będzie uczył licealistów o tego są magistrzy itd

  • ~Zoltan666 2018-02-17
    00:01:48

    21 1

    @Mariusz Koncewicz, jeśli wykładowca ma tyle zajęć, że na zajęcia ze studentami nie ma czasu się przygotować to niech się tego nie podejmuje.

  • ~jabibe 2018-02-17
    12:38:36

    25 0

    Problem z uczelniami jest taki, że utarł się wizerunek studenta który, olewa, ściąga kombinuje. Zgadzam się, że są tacy, ale jest też spora grupa studentów która chciała by się czegoś dowiedzieć. Studiuje aktualnie budownictwo na PŚ i powiem szczerze, że nie podoba mi się podejście niektórych prowadzących. Tłumaczenie projektu wygląda tak, że dają jakiś tam podkład. najczęściej od innego prowadzącego, podkład ten zawiera błędy o których oczywiście każdy wie. I nie było by z tym jakiegoś problemu gdyby nie to, że po tygodniu przeszukiwania książek, sieci itp itd prowadzący mówi wprost, że nie wie co jest w podkładzie, nie wie co tu jest liczone i mam mu głowy nie zawracać konkretnym pytaniem. Co można o takich "doktorkach" powiedzieć? Co można powiedzieć gdy zaliczenia projektów/egzaminów to jakaś jedna wielka loteria? Sytuacje tylko z tego semestru:
    -w przeciągu tygodnia, to samo rozwiązanie, te same obliczenia potrafią z niepoprawnych stać się poprawnym (dochodziło do sytuacji, że w akcie desperacji studenci przepisywali w czasie konsultacji obliczenia na nową kartkę, dokładnie te same dane i jakimś cudem nagle stawały się poprawne )
    -doktor zachorował, oczywiście zdarza się, szkoda tylko, że o fakcie poinformował 5 min przed zajęciami na które większość grupy czekała na uczelni 6h, bo takie akurat mieliśmy okienko tego dnia. Swoją drogą w ciągu 2 lat, coś często zdarzało się, że 10 min po rozpoczęciu zajęć dowiadujemy się , że jednak prowadzącego nie będzie.
    -jako, że studiuje niestacjonarnie, często, żeby skorzystać z konsultacji muszę brać wolne i jechać w środku tygodnia do prowadzącego. Szkoda tylko, że kilkukrotnie przyjeżdżając w godzinach konsultacji (po wcześniejszym mailowym potwierdzeniu) całuje klamkę/.

    Narzekajcie sobie na studentów, nie są bez winny, ale niech prowadzący się zastanowią nad swoich zachowaniem, bo najczęściej zachowują się jak święte krowy, robią sobie co chcą, czepiają się rzeczy o których najczęściej nie mają zielonego pojęcia tylko żeby się czepiać. Wygląda to jak leczenie kompleksów, chęć pokazania, że student to jakieś gówno w porównaniu z "doktorem/profesorem".

  • ~arteksik 2018-02-18
    10:34:06

    8 1

    panie Koncewicz, ale jest czas pracy dla nauki i jest czas pracy dydaktycznej, a jeśli niektórzy "pracownicy naukowi" nie rozgraniczają tych funkcji, a mieszając je- mocno zaniżają wartość swojej pracy , to być może pomylili co nieco, a i uczelnia traci renomę

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Wybieramy prezydenta Rybnika. Na kogo oddasz głos w wyborach?





Oddanych głosów: 4943