Jakie jeszcze tajemnice skrywa przed nami własne ciało i umysł? Czy dla człowieka istnieją w ogóle jakieś ustalone granice? Wszystko zależy od tego ile czasu poświęcamy codziennemu treningowi fizycznemu i umysłowemu. Mirosław Barszowski robi to już od dawna. Połączył ze sobą dwie pasje – sport oraz podróże i dzięki temu mógł 6-krotnie być w Chinach. Odwiedził również Irak, Bali, Indonezję czy Kanadę. Teraz zamierza wybierać się do Wietnamu.
Mirosław Barszowski ćwiczy sztuki walki od najmłodszych lat. - Urodziłem się w Bieszczadach. Potem, gdy byłem młodym chłopakiem przeprowadziłem się z rodziną na Śląsk. Od najmłodszych lat marzyłem o sztukach walki. Trenowałem jako samouk, następnie wędrowałem po klubach sztuk walki. Jako nastolatek podjąłem pracę by zarabiać pieniądze i wyjeżdżać na seminaria – mówił gość „Spotkania ze smokiem” w niedobczyckim domu kultury.
Marzenia stały się rzeczywistością, w 2001 roku Mirosław Barszowski założył Stowarzyszenie Dalekowschodnich Sztuk Walki „Tao”, pięć lat później trenował już reprezentację w wushu (chińskie sztuki walki charakteryzujące się bogactwem technik walki bronią białą oraz bez broni, za pomocą zadawania ciosów, kopnięć, dźwigni, rzutów i podcięć). Oprócz tego rozpoczął popularyzację kultury Dalekiego Wschodu poprzez zajęcia z kaligrafii i malarstwa chińskiego. Jego działalność została dostrzeżona i nagrodzona przez Ministra Sportu i Turystyki w 2008, 2010 i 2012 roku.
Mirosław Barszowski miał również szansę trenować ze swoimi uczniami pod okiem mnichów w słynnym klasztorze Shaolin. Jak udało się dostać do tego zamkniętego dla turystów miejsca? - Ta przygoda zaczęła się niesamowicie. Byliśmy w Chinach 2006 roku i dostaliśmy się na pokazy do klasztoru. Było tam kilka tysięcy zawodników. Na tych pokazach jeden z mnichów zginał włócznię na krtani i pytał się publiczności, czy ktoś potrafi powtórzyć jego wyczyn. Dodam, że wcześniej hartowałem swoje ciało. Wtedy mój kolega powiedział do mnie: „ty Mirek, przecież też potrafisz to robić. Popchnął mnie ku mnichowi, pot mnie oblał. Zgiąłem włócznię na krtani i nagle pojawiła się telewizja chińska i paparazzi. Tak się zaczęło – opowiadał zebranym miłośnik sztuk walki.
W jednej chwili grupa Polaków zaskarbiła sobie serca Chińczyków i to właśnie dokonanie Mirosława Barszowskiego ułatwiło im wejście do środka klasztoru Shaolin. Przy okazji zwiedzili spory kawałek tego egzotycznego dla nas państwa. - Chiny to jest taki kraj, że jak się raz do niego pojedzie, to chce się do niego wracać. To kraj, który różni się od nas zwyczajowo i kulturowo. Ma bardzo dużo walorów, które powinniśmy przelewać na swój grunt. Jako mądrzy ludzi powinniśmy jednak przesiewać pewne kwestie jak np. temat polityczny. Chcę powiedzieć, że dzięki sztukom walki można zwiedzić świat. Jeżeli się pragnie i dąży do celu, to wszystko da się zrealizować – wyjaśnił Mirosław Barszowski.
Gość DK w Niedobczycach opowiedział też co nieco o kuchni chińskiej, Zakazanym Mieście, Wielkim Murze Chińskim, skuterkach używanych praktycznie do wszystkiego mocnym i śmierdzącym alkoholu albo czystych ulicach. Na samym końcu pokazał widzom zdjęcia z pobytu w klasztorze Shaolin. – Droga to tego miejsca była usiana szkołami walki, ale żeby dostać się do Shaolin to już była bardziej skomplikowana sprawa – zdradził Barszowski.
Jego uczniowie tak zaangażowali się w treningi, że po kilku godzinach ledwo łapali oddech. – To nie jest tak, że wykonywali jakieś trudne ćwiczenia. Byli po prostu przyduszeni ogromem klasztoru, za bardzo chcieli pokazać na co ich stać, zamiast spokojnie trenować – wyjaśnił.
Tuż po spotkaniu, publiczność miała okazję zobaczyć w akcji adeptów sztuk walki w wushu, którzy zaprezentowali swoje umiejętności na macie. Z kolei Mirosław Barszowski zaginął trzy stalowe pręty nie korzystając nawet z rąk. Następnie przeciął gołą ręką granitowy słup, za co otrzymał gromkie brawa >>zdjęcia<<
Tagi: Mirosław Barszowski, DK Niedobczyce, Dom Kultury w Niedobczycach, sztuki walki, klasztor Shaolin, Spotkanie ze smokiem, Chiny, Stowarzyszenie Dalekowschodnich Sztuk Walki TAO
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Chodził po gzymsie, spadł z wysokości. Czytelnik: był pod wpływem narkotyków (aktualizacja)
91501Nie żyje biznesmen z powiatu rybnickiego. Zginął w tragicznym wypadku samochodowym w Ustroniu
82173Tragedia na hałdzie w Radlinie. Przewróciła się ciężarówka, nie żyje kierowca (zdjęcia)
30699Wybory w Rybniku: czterech kandydatów na prezydenta. Kto nim zostanie? Na kogo oddasz głos przy urnie? (sonda)
25008„Kuchenne Rewolucje” będą dzisiaj „nadawać” z Rybnika
23717Damski bokser w rybnickim urzędzie miasta? Miał bić i poniżać pracownicę
+322 / -29Bezpośrednie połączenia kolejowe z Polski do Chorwacji? Konsulat zwrócił się z prośbą do Rybnika
+262 / -5Doszło do przestępstwa w UM Rybnik? Sprawa trafiła do prokuratury
+211 / -18Były urzędnik wydziału architektury: wygrałem w sądzie z UM. Złożył skargę na prezydenta
+188 / -44Jest plan i może wejść w życie całkiem szybko. Połączenia kolejowe Rybnik – Gliwice ruszą już od czerwca?
+147 / -4„Pan mieszka na Teneryfie”, „a pan nie ma rodziny”. Pytania, odpowiedzi i riposty kandydatów były ostre
39Michał Woś po akcji ABW w jego domu: „Nie dam się zastraszyć. Nie pozwolę na zastraszanie mojej rodziny”
37Nowy stadion w Rybniku? Zapytaliśmy miasto o konkrety
31Za nami debata kandydatów na prezydenta Rybnika. Jaką mają wizję na miasto? (zdjęcia)
30Wybory w Rybniku: czterech kandydatów na prezydenta. Kto nim zostanie? Na kogo oddasz głos przy urnie? (sonda)
29Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2014-11-10
19:37:12
Nareszcie jakaś konkretna, dobra informacja. Pan Mirosław jak widać, całkowicie sobie na to zasłużył. Jestem pod dużym wrażeniem. Pozdrawiam :) .
~ 2014-11-11
07:24:11
Wystarczy wejsc do lepszego biura podrozy by znalezc oferte zwiedzenia klasztoru Szaolin.Cwiczenia z mnichami to już chyba inna sprawa.
~ 2014-11-11
08:11:28
wybierzmy pana Mirosława na prezydenta RYBNIKA