Pobili 18-latka w centrum Rybnika. Zatrzymano dwóch małolatów

Przypomnijmy, 13 października pisaliśmy o pobiciu 18-latka. Mężczyzna został zaatakowany na przystanku autobusowym przy sądzie rejonowym. Nikt ze świadków nie zareagował widząc to zdarzenie >>Został pobity, bo nie miał papierosów? „Nikt nie zareagował”<<

Wtedy od asp. Bogusławy Kobeszko dowiedzieliśmy się, że policja rozpoczęła poszukiwania agresorów. Jak widać, działania zakończyły się sukcesem, bo dzisiaj mundurowi opublikowali komunikat w tej sprawie.

Policjanci przyjęli zawiadomienie w sprawie pobicia oraz uszkodzenia ciała 18-latka. Do zdarzenia doszło 10 października br, około godziny 20.00 w rejonie przystanku autobusowego w Rybniku przy ulicy Hallera, kiedy 18-latek wracał do domu ze szkoły. Pomiędzy budynkami agresorzy najpierw zaczepili mieszkańca powiatu rybnickiego, a następnie zaczęli go, popychać, szarpać i bić.

 

Mężczyzna zdołał uciec w rejon przystanku, gdzie również został zaatakowany przez nieznanych mu mężczyzn. Po chwili na przystanek autobusowy podjechał autobus, wówczas kiedy mężczyzna wsiadał do pojazdu, ponownie wśród innych pasażerów został zaatakowany przez napastników. Na szczęściu 18-latek zdołał wsiąść do pojazdu.

- opisuje asp. Bogusława Kobeszko.

Tuż po zgłoszeniu, rybniccy kryminalni natychmiast przystąpili do działania. Ich intensywna praca okazała się owocna.

Śledczy ustalili tożsamość napastników i zatrzymali dwóch sprawców pobicia oraz uszkodzenia ciała 18-latka. Do rybnickiego komendy zgłosił się również trzeci z napastników wraz z opiekunem prawnym.

Wśród zatrzymanych, jest dwóch 16-latków, którzy za swoje czyny odpowiedzą przed sądem rodzinnym, a także 19-latek. Najstarszy agresor swoje zachowanie tłumaczył nadmiarem wypitego alkoholu... Z kolei nieletni oświadczyli, że dopuścili się takiego zachowania „przez głupotę...”.