PKS chce wozić do Wrocławia

Rybnicki PKS prawie nigdy nie reaguje na potrzeby pasażerów tak więc taka informacja mnie pozytywnie zaskoczyła. :) Kiedyś był PKS relacji Rybnik-Wrocław ale niestety przegrał... z tańszymi i szybszymi pociągami. Ze swoich źródeł w PKP PR usłyszałem, że w nowym rozkładzie ma wrócić połączenie Bielsko-Rybnik-Opole-Wrocław jako pociąg InterRegio czyli tani pociąg jadący tyle samo co pośpieszny. W mojej ocenie autobus z takim pociągiem nie ma szans ale z drugiej strony spróbować można. Być może będą chętni na podróż PKS-em. Dziwi mnie natomiast niesamowicie dlaczego rybnicki PKS nie poprawi oferty pasażerskiej na trasach typowo turystycznych w kierunku Wisły, Istebnej, Kłodzka, Wałbrzycha - tam nie ma się jak dostać niczym poza autem... Dziwi również bierność w słabej ofercie regionalnej. Ciężko dojechać obecnie do Bielska, Krakowa co raz gorzej jest w kierunku Gliwic, Zabrza...

Mogliby do Warszawy puścić jeden autobus

Jak już wszyscy się tak rozmarzyli to ja bym chciał więcej połączeń PKS do Katowic lub z Katowic do Rybnika szczególnie w godzinach wieczornych lub póżnopopołudniowych bo z pociągami jest masakra przerwy w ich jeżdzie to nawet przeszło 2 godziny

Zawsze możesz cieplej się ubrać

@Przekliniak - z nieoficjalnych przecieków ze strony PKP wiem, że rozkład od grudnia ma się zmienić o 180 stopni. W pewnym sensie jest to także zasługa władz naszego miasta które od przynajmniej roku atakują o to PKP i Urząd Marszałkowski. Pożyjemy, zobaczymy ale nowy rozkład na trasie Rybnik-Katowice ma podobno zaskoczyć nawet największych sceptyków :)

Pusty śmiech mnie ogarnia!"Złożyć wniosek do urzędu marszałkowskiego", "pomysł PKS zostanie rozpatrzony pozytywnie i sprawnie przejdzie cały proces administracyjny, to bezpośredni autobus z Rybnika do Wrocławia i Opola zacznie kursować na początku przyszłego roku"! Cud, że to coś co nazywa się PKS w ogóle jeszcze zipie. Busiarz zacząłby jeździć w trzy dni!

Wstyd było pokazać autobusy PKS Rybnik, widziałem 4 nie rozpadające sie autobusy rybnickiej firmy na drodze, a jeżdzę już 4 lata na lini Gliwice-Rybnik. Za to PKS Gliwice ma naprawde okazałe autobusy, akutalnie np. na trasie Rybnik-Gliwice, jeżdżą dwa nowiutkie Autosany.

Qwerty - nie będę chwalił dnia przed zachodem słońca. Na razie to tylko przecieki ze strony OKOKŚ-u i PKP ale są one dość entuzjastyczne. I całe szczęście, że władze miasta wpływają pozytywnie na Urząd Marszałkowski bo zdaje się, że gdyby nie samorządy i media to Śląsk dalej tkwiłby w kolejowej degrengoladzie mimo, że wydawałoby się że regionem tym rządzi dość nowoczesny marszałek Śmigielski z PO. Przez głupie ruchy rozkładowe Urzędu Marszałkowskiego ze stycznia i PKP PR, stracono 160 tys. miesięcznie pasażerów czyli ok. 650 tys. zł miesięcznie!!!!!!! Obecnie Urząd Marszałkowski jest właścicielem iluś tam procent akcji PKP PR więc taka strata ma konkretny wpływ na działalność kolei na Śląsku. Na całe szczęście przyszło jakieś opamiętanie bo odwołano wreszcie tych gamoni którzy niszczyli kolej na Śląsku. Polecam dwa artykuły Qwerty abyś się z nimi zapoznał. Ten pierwszy ponoć w bardzo poważny sposób przyczynił się do zmian kadrowych:
http://www.wpk.katowice.pl/index.php?itemid=1385
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,7047661,Nowy_rozklad_PKP_to_bedzie____nowa_jakosc.html
Natomiast jeśli dopisujesz w te sprawy politykę to chciałbym Ci przypomnąć, że posłowie z naszego regionu w tym także Krząkała, Siedlaczek, Gadowski i Zawadzki z partii rządzącej okazali się kompletnie nieskuteczni jeśli chodzi o obronę pociągów dalekobieżnych - dotowanych przez Ministerstwo Infrastruktury. I to w przeciwieństwie do innych regionów które swoje pociągi obroniły. :/

andrzej1984 - słuszna uwaga ale z drugiej strony musisz uwzględnić, że autobus nie może stać tak długo na placu postojowym we Wrocławiu. Moim zdaniem rybnicki PKS powinien zaatakować inne kierunki np. Kraków gdzie trudno obecnie dojechać i gdzie są chętni do jazdy. Jeśli PKP przywróci pociąg do Wrocławia to PKS nie ma żadnych szans ze względu na ekonomiczność, czas przejazdu i komfort jazdy...

I nie wiem czy wtedy PKS by nie musiał go urachamiać go codziennie a nie tylko w weekendy

Nareszcie:) Mam nadzieję, że pojedzie autostradą... Wtedy byłby szybszy niż pociąg. Szkoda tylko, że od stycznia dopiero. Widać, zlikwidowanie czegoś zajmuje jeden dzień, a ponowne otworzenie 3 miesiące... Ale należy się cieszyć :)