Kompletnym zlekceważeniem przepisów i brakiem zdrowego rozsądku wykazał się mieszkaniec Rybnika, który będąc pod wpływem alkoholu wsiadł „za kółko” i spowodował kolizję. Badanie na alkomacie wykazało w jego organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna już wkrótce stanie przed sądem i odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2.
W minioną sobotę około 11.30 na skrzyżowaniu ulicy Świętego Antoniego z ulicą Na Górze, doszło do zderzenia dwóch pojazdów. - Obsługujący to zdarzenie policjanci z wydziału ruchu drogowego rybnickiej komendy ustalili, że kierujący samochodem osobowym – 57-letni rybniczanin, jadąc ulicą Świętego Antoniego, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu ulicą Na Górze kierującemu volkswagenem i doprowadził do zderzenia. Na szczęście żaden z uczestników kolizji nie odniósł poważnych obrażeń – mówi st. sierż. Anna Karkoszka, rzecznik rybnickiej policji.
Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości uczestników zdarzenia. Badanie na alkomacie wykazało u 57-letniego mężczyzny blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialny kierujący stracił już uprawnienia do kierowania pojazdami, a za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji odpowie wkrótce przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Można wnioskować o 45 tys. zł na wymianę pieca. Kolejki nie ma
41689Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
36252Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
28988Świerklańska: autobus zjechał do rowu. W pojeździe były dzieci (zdjęcia)
26016Powiedział, że ma w bagażu dynamit. Mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn nie poleciał do Egiptu
25141Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+316 / -18Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
+187 / -2Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+152 / -4Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
+138 / -10Interna w Rybniku działa, po prawie 3 latach przerwy. Są już pierwsi pacjenci
+127 / -18Komisarz wyborczy: T. Pruszczyński zrzekł się mandatu radnego Rybnika. „Decyzję podejmę po II turze”
37Szczepan Twardoch kontra Maciej Kopiec. Poszło o Łukasza Kohuta. Pisarz doczekał się odpowiedzi europosła
26Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
25"Babciowe" przyjęte. Rodzice otrzymają 1,5 tys. złotych na dziecko
23Byle gdzie, byle zaparkować. Kolejni „mistrzowie” parkowania w Rybniku (zdjęcia)
11Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~master4k 2017-01-30
11:21:45
Wydmuchać dwa i pół złotego o 11.30... Albo bardzo wcześnie zaczął albo bardzo późno skończył. Tak czy siak dobrze, że na jakiś czas zabraknie go na drogach. Chyba nikt nie zatęskni.
~marcin_o 2017-01-30
11:29:30
Na tym skrzyżowaniu jest słaba widoczność. Z jednej strony przejście dla pieszych z drugiej wyjeżdżające zza zakrętu auta z pierwszeństwem. Trzeba by było przemyśleć jakieś rozwiązanie. Złapanie nietrzeźwego problemu nie rozwiąże.
~Ja_2 2017-01-30
11:46:47
Wydaje się, że lustro na tym skrzyżowaniu będzie pomocne kierowcom.
Egon z Rybnika
~ 2017-01-30
12:10:42
Kierowcy mający ponad promil to mordercy. Nie bójmy sie nazywać takich delikwentów dosadnie. Tak samo fanów środków odurzających, których w Rybniku także nie brakuje. Bransoleta na nodze na dzien dobry i ostudzi sie zapał do narażania życia innych uczestników ruchu.
~ 2017-01-30
12:13:50
@ ja_2 - lustro tam jest (a przynajmniej było do czasu niedawnej przebudowy Mikołowskiej w tym miejscu).
~kierowca bombowca 2017-01-30
19:52:17
@master nie na jakiś czas tylko na zawsze, wątpie aby udało mu sie odzyskać, teraz to wielki problem i jeszcze wieksze pieniądze, jak można było tak zrobić, możliwe, że jakiś problem miał stracił kontakt z bazą, nikogo nie było w pobliżu aby go zatrzymac i niewiele zabrakło do tragedii