PGG na półroczu: był miliard strat, są miliony zysku

Polska Grupa Górnicza – największy producent węgla w Europie podała wyniki finansowe za pierwsze półrocze 2017 roku. Spółka wypracowała 8 mln zł zysku netto. EBITDA, czyli zysk przed potrąceniem podatków, odsetek i amortyzacji wyniósł 708 mln zł. Wchodząca w skład spółki zespolona Kopalnia ROW, skupiająca działające na naszym terenie zakłady Marcel, Rydułtowy, Chwałowice i Jankowice, znajduje się w dobrej kondycji finansowej. To jedna z najlepszych kopalń spółki, co przyznaje prezes PGG Tomasz Rogala.

W PGG zdają sobie sprawę, że ośmiomilionowa nadwyżka jest symboliczna. Tomasz Rogala zwraca jednak uwagę, że na koniec pierwszego półrocza 2016 roku PGG miało 1 mld zł strat. Warto jeszcze pamiętać o jednym. Macierzysta część PGG wypracowała w pierwszym półroczu 83 mln zł zysku. Jednak spółka przejęła 1 kwietnia 2017 r. Katowicki Holding Węglowy, który notował 75 mln zł strat. Stąd wynik całej spółki na koniec czerwca wynosi 8 mln zł na plus.

Poprawa wyników finansowych możliwa była m.in. dzięki obniżeniu kosztów produkcji o 101 mln zł – do poziomu 1,455 mld zł, w odniesieniu do pierwszego półrocza 2016 r. Spółce sprzyja też światowa koniunktura na węgiel, a także częściowo uchwała antysmogowa, która po pierwsze spotęgowała popyt na muły i floty, a teraz wymusza na odbiorcach kupowanie droższych gatunków opału.

Przez siedem miesięcy tego roku kopalnie PGG wydobyły 17,1 mln ton węgla (12,7 mln ton w części macierzystej i 4,4 mln ton w kopalniach przejętych od KHW). 47 proc. produkowanego przez PGG węgla trafia do energetyki zawodowej, 14 proc. do energetyki i ciepłownictwa, 19 proc. na rynek komunalno-bytowy, 4 proc. do koksowni, a 16 proc. na eksport. Kontrakty z odbiorcami krajowymi są realizowane na bieżąco.

Plan do końca roku zakłada produkcję 32 mln ton węgla. Na dziś jednak nie wiadomo, czy z powodu wycofania z oferty mułów, flotokoncentratu ten wskaźnik uda się zrealizować.

Czytaj więcej - PGG nie wyprodukuje więcej węgla

Jak już informowaliśmy wycofanie się ze sprzedaży zakazanych paliw oznacza dla PGG spadek przychodów o 600 mln zł. Jednak spółka sobie poradzi. - Przewidujemy, że firma absolutnie powinna sobie poradzić bez żadnych dodatkowych zastrzyków finansowych - oświadczył podczas środowej konferencji prasowej prezes PGG Tomasz Rogala.
Kluczowa dla spółki jest odbudowa zdolności produkcyjnych poprzez uruchamianie nowych ścian wydobywczych. W dobie niedawnego kryzysu, w związku z koncentracją wydobycia, znacząco spadła liczba eksploatowanych ścian, co wiązało się z ograniczeniem zdolności wydobywczych o ok. 10 mln ton rocznie.

W pierwszym półroczu w kopalniach PGG działały przeciętnie 43 ściany, obecnie – 46. W pierwszym półroczu spółka uzbroiła i oddała do ruchu 27 ścian, do końca roku jeszcze zostanie uruchomionych 23.

W całym obecnym roku PGG na inwestycje zamierza przeznaczyć 880 mln zł. Do końca lipca zrealizowano i zawarto umowy na 580 mln zł.

Tomasz Rogala wspomina, że jeszcze rok temu, kiedy tworzono PGG, powstało opracowanie, z którego wynikało, że spółka miałaby do 2018 r. zmniejszyć moce produkcyjne o 40 proc. i zwolnić połowę ludzi. Miała to być recepta na zmniejszenie długów. Tomasz Rogala nie chciał jednak podać nazwisk autorów tego opracowania, nie chcąc im robić reklamy. Przyznaje jednak, że gdyby te wskazówki zrealizowano, PGG znalazłoby się w bardzo ciężkiej sytuacji.

------------

Według danych Agencji Rozwoju Przemysłu, cytowanych przez Polską Agencję Prasową, całe polskie górnictwo węgla kamiennego zanotowało w I półroczu 2017 r. 1,45 mld zł zysku netto. Od początku roku do końca czerwca br. kopalnie w Polsce wydobyły łącznie 32,7 mln ton węgla (wobec ok. 34,3 mln ton w tym samym okresie przed rokiem). W 2016 r. polskie kopalnie wyprodukowały 70,4 mln ton węgla kamiennego - o 1,8 mln ton mniej niż w 2015 r. Sprzedaż węgla w 2016 r. sięgnęła 73,1 mln ton i była wyższa od rocznego wydobycia o 2,7 mln ton.

Czy zysk PGG jest dla was zaskoczeniem? Dajcie znać w komentarzach.