zamknij

Wiadomości

Paruszowiec: wędkarze zablokowali przejazd rowerzystom!

2019-08-13, Autor: 

W miniony weekend na stawie Paruszowiec odbywały się zawody wędkarskie. Jeden z rowerzystów pyta, czy to powód, by blokować przejazd ścieżką rowerową.

Reklama

Pan Michał przesłał w niedzielę na adres redakcji niepokojącego maila:

"Na Paruszowcu przy stawie odbywają się zawody wędkarskie. Zagrodzili ścieżkę rowerową. Nie można przejechać. Odzywają się wulgarnie. Twierdzą, że mają prawo do tego, ponieważ są zawody..."

Na dowód tego, nasz czytelnik załącza zdjęcia. Widać na nich zagrodzoną ścieżkę rowerową wzdłuż stawu Paruszowiec.

O zdarzenie spytaliśmy Krzysztofa Szwarca – szefa Koła nr 105 Silesia Rybnik Polskiego Związku Wędkarskiego, które administruje stawem na Paruszowcu. Przyznaje, że w weekend rzeczywiście w tym miejscu odbywały się zawody wędkarskie. Jego zdaniem, takie zachowanie wędkarzy nie powinno mieć miejsca.

- O tym, że była blokowana ścieżka rowerowa dowiaduję się od pana. Nie ma żadnego powodu do zagradzania trasy rowerowej w trakcie zawodów, to niedopuszczalne. Wie pan, ludzie są różni, trudno mi odpowiadać za zachowanie każdego z wędkarzy

– mówi w rozmowie z redakcją Krzysztof Szwarc.

Spotkaliście się już z czymś podobnym? Byliście świadkami blokowania tras rowerowych w tym albo innym miejscu? Czekamy na Wasze opinie i listy.

Oceń publikację: + 1 + 128 - 1 - 31

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (26):
  • ~Adson 2019-08-13
    08:26:21

    A mi się wydaje że oni dopiero co wrócili z Polskiego morza i pozostał im nawyk na parawany.

  • ~Marcin Dębosz 2019-08-13
    08:41:40

    Napotykając taką sytuacje, zawracam na kole, szukam w pobliżu sklepu z materiałami pirotechnicznymi, kupuje ze dwa achtungi i wędkarze mają połowione. Taką inteligencje trzeba zwalczać ich sposobami.

  • ~kondziu90 2019-08-13
    08:42:58

    I bardzo dobrze, jeśli ścieżka rowerowa jest tak blisko miejsca w którym odbywają się zawody (rowerzyści jeżdżą wędkarza za plecami) to powinna być zamknięta. Zawody znacznie różnią się od rekreacyjnego wędkowania, choćby tym, że rozkłada się znacznie więcej sprzętu, jak np. tyczek które mają często po 10-14m i kosztują znacznie więcej niż rower, a także dużo częściej zarzuca się przynętę, gdzie już zdarzały się przypadki że ktoś zahaczył osobę stojącą z tyłu haczykiem za nos czy brew.
    Rowerzyści zaczynają się strasznie panoszyć - królowie dróg, chodników i ścieżek, myślą że wszędzie mają prawo jechać swoim rowerkiem.
    Z innej strony dużo łatwiej o wypadek, gdyż sami zamiast patrzeć przed siebie obserwują wędkujących...

  • ~terrorist 2019-08-13
    08:57:11

    naprawdę ktoś miał problem żeby to ominąć? :D

  • ~Abisall 2019-08-13
    09:00:41

    Taka sytuacja to niestety wynik braku wyobraźni u osób wytyczających ścieżki.
    Łowiska w naszym rejonie istnieją w tych miejscach od dziesiątek lat, a teraz ot tak bez zastanowienia urzędnik wytycza ścieżkę rowerową na której na 100% będą konflikty
    Współczesny wędkarz to nie chopina z leszczynowym kijaszkiem a często z wędką długa na 10m których ceny mogą sięgać tysięcy zł a na takich zawodach siedzi ich co kilka metrów kilkunastu.

  • ~Robert Hałas 2019-08-13
    09:04:47

    Rowerzyści mają teren wokół zbiornika do dyspozycji 365 dni w roku 24 h , zawody odbywają się tam powiedzmy dziesięć razy w roku po 3 godziny , czyli 1 dobę w roku chcieliby w spokoju i bez obaw o swój sprzęt połowić - i oczywiście wszystkim źle ? Na prawdę przez te parę metrów wjechanie na trawnik lub zejście z roweru to taki problem ??? Podobna sytuacja ma miejsce na Pniowcu akurat też droga biegnie blisko linii brzegowej gdzie rozgrywane są zawody . Nie stać was bicykliści na odrobinę wyrozumiałości ?

  • ~norton 2019-08-13
    09:17:50

    Skoro są zawody i ścieżka legalnie ma być zamknięta to na wjeżdzie z informacją o zawodach i prośbą o objazd. A nie sobiepaństwo moczykija - bo mu się podoba i już. Warianty są dwa - mocny kop w to coś ewentualnie kamień w wodę. Ale obie sytuacje będą eskalacją konfliktu.

  • ~ 2019-08-13
    09:22:24

    Osobiście tą ścieżką jeżdzę rowerem kilka razy w tygodniu gdybym napotkał taką blokadę to od razu bym to odsunął na bok, ścieżka jest ogólnodostępna dla wszystkich 24h/dobę nie jest prywatna więc nie takich zasadach wędkarze i nie z takim chamstwem!!!

  • ~qwer 2019-08-13
    10:05:49

    125 8

    Tak na poważnie to ja rozumiem że podczas zawodów połowu rybek powinien być spokój ale czy uprzednio nie powinno to być zgłoszone do UM? UM powinien zamknąć tą ścieżkę tak mi się wydaje.

  • ~Mateusz Babilas 2019-08-13
    10:12:19

    ~terrorist dokładnie :) A z drugiej strony jest to denerwujące, że ktoś jest na tyle bezczelny, żeby sobie robić polską plażę z Paruszowca ;) Gdyby to jeszcze była odgórna decyzja organizatorów zawodów, ale taka samowolka to trochę śmieszne.

    ~Abisall Nie wiem gdzie tam brak wyobraźni. Na całym świecie ścieżki są prowadzone w takich miejscach i nikomu to nie przeszkadza - wszyscy żyją w zgodzie. Tylko oczywiście u nas musi być problem. Argument, że łowiska istnieją tam od lat też do mnie nie trafia - ścieżka rowerowa jest tam od kiedy pamiętam.

    Wędki to często sprzęt za tysiące złotych...? Ciuchy rowerowe potrafią kosztować tysiące złotych o samych rowerach nie wspomnę... Tylko co z tego? Ktoś chce mieć wędkę, czy rower za 20k to niech sobie ma.

    Marzył by mi się Rybnik, w którym ludzie wrzucili by na luz i po prostu byli ludźmi... Póki co to ciągłe problemy i narzekanie, kierowcy samochodów nienawidzą rowerzystów, rowerzyście nienawidzą kierowców, jedni i drudzy nienawidzą motocyklistów i tak w koło macieja, aż źle się robi...

  • ~qwer 2019-08-13
    10:18:39

    17 9

    ~Mateusz Babilas
    uważam że zrównoważony transport będzie zawsze dzielił i łączył jednocześnie mieszkańców.

  • ~ 2019-08-13
    10:19:29

    59 10

    @Robert Halas
    To, ze kilka razy w roku sa tam zawody, nie oznacza zaraz, ze sciezka jest zle wytyczona.
    Wystarczyloby, zeby organizatorzy zwrocii sie do podmiotu zarzadzajacego drozka, o ustawienie czasowego objazdu, i umiescili ostrzezenia kilka dni wczesniej. Tylko tyle i az tyle. Widac, ze zabraklo profesjonalizmu organizatorom. Co, gdyby o ten plotek przewrocil sie niewidomy?

  • ~wagon 2019-08-13
    10:30:46

    35 48

    Nie rozumiem dlaczego nie mogą na czas zawodów zablokować ścieżki , moim zdaniem ta ścieżka rowerowa źle przemyślana przez władzę, pierwszymi byli tam wędkarze i deptak w okół zbiornika .A jak są mecze piłki to ulica Gliwicka jest zamykana i nikt nie może przejechać to jest ok.

  • ~ 2019-08-13
    10:44:21

    41 15

    @wagon
    co to znaczy "byli tam pierwsi"? z tego tytulu im jakies prawa wlasnosci sie naleza?
    Z tego powodu, ze jest mecz i Gliwicka zablokowana, nikt nie wnosi, ze Gliwicka tam nie powinna przebiegac, po prostu jest event i sa o tym odpowiednie ostrzezenia, trasy objazdow etc. - tutaj komus talentu organizacyjnego przy o wiele mniejszej skali imprezie - poskapilo.

  • ~master4k 2019-08-13
    10:50:40

    29 7

    Dobry Boże. Awantura taka jakby to były rowery wodne. A, że wędkarze potrafią być nerwowi, to już inna sprawa.

    3,5 roku więzienia dla wędkarza za zabójstwo kajakarza
    Na 3 lata i 4 miesiące więzienia skazano Feliksa S. - wędkarza znad Kanałku Żerańskiego w Warszawie, który w 2000 r. zabił kajakarza, twierdząc, że bronił się przed jego atakiem. Sąd uznał, że S. przekroczył granice obrony koniecznej.

    Ten nieprawomocny wyrok Sądu Okręgowego Warszawa Praga jest już trzecim orzeczeniem sądu I instancji w tej głośnej sprawie. S. nie trafi do więzienia, bo w areszcie spędził ponad półtora roku - co zaliczono mu w poczet kary.

    Prosto w serce

    W październiku 2000 r. 82-letni dziś Feliks S. ugodził śmiertelnie scyzorykiem 22-letniego Damiana Ś. - jednego z kajakarzy, z którymi wcześniej wdał się w sprzeczkę. Powodem było przepłynięcie kajakarzy w pobliżu spławika, na co S. nazwał ich "sk.........i". Wtedy Damian wysiadł z kajaka i ruszył w stronę wędkarza. Ten schował za plecami nóż i gdy kajakarz znalazł się przy nim, dwa razy uderzył prosto w serce.

    S. twierdził, że nie chciał nikogo zabić, a kajakarze byli agresywni i mówili: "Utopić dziada". Kajakarze - koledzy zamordowanego - twierdzą zaś, że to wędkarz był agresywny.

    W pierwszym procesie w 2001 r. sąd uznał S. za winnego zabójstwa i skazał go na 9 lat więzienia. Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił jednak ten wyrok, zwolnił oskarżonego z aresztu (gdzie spędził ponad półtora roku) i nakazał I instancji ustalić liczne szczegóły ważne dla sprawy.

    W ponownym procesie sąd w 2003 r. uniewinnił wędkarza uznając, że działał on w wyniku "błędu usprawiedliwionego okolicznościami", co wyłącza jego odpowiedzialność karną. Sąd Apelacyjny uchylił i ten wyrok, nakazując ponowne zbadanie, czy działanie wędkarza mieściło się w granicach obrony koniecznej.

    W 2005 r. rozpoczął się trzeci proces. Oskarżony - tak jak poprzednio - nie przyznał się, że chciał zabić i oświadczył, że był zaatakowany przez kajakarza. Prokuratura podtrzymała oskarżenie, bo nie dała wiary wyjaśnieniom oskarżonego.

    (źródło wp.pl).

  • ~Abisall 2019-08-13
    11:14:35

    14 23

    Znamienne
    Wędkarze którzy się odezwali wypowiadają się tak aby uzyskać kompromis, wskazują że niedogodności jakie spotkać mogą rowerzystów są w sumie niewielkie - objazd na czas zawodów, ominięcie po trawie czy aż zejście z roweru i przejście kawałka pieszo .
    Dla porównania mamy cyklistów - skopać, spłoszyć, "MOJE prawo"

  • ~Dropsik Dropsik 2019-08-13
    12:00:25

    41 7

    Tam są co tydzień zawody w weekend,. przyjeżdżają najczęściej z innych miast, i organizują sobie tu zawody. Brat ma opłacone PZW wszystko legalnie łowili sobie od rana, przyjechali sobie z Rudy Śląskiej i ich wygonili bo mają zawody zbiornik jest ich. Masakra jakaś. Tak jak ktoś pisał wyżej, ciulnyć ahtungiem i po zawodach :)

  • ~pprywatne 2019-08-13
    12:32:47

    11 10

    Szok i przerażenie!

  • ~grzegorz410 2019-08-13
    12:57:33

    21 11

    Wiadomość dnia na głównym portalu średniej wielkości miasta w Polsce

  • ~Piotr Czaja 2019-08-13
    13:31:56

    33 5

    rowerzyści i wędkarze wymądrzają się-co na to rybki które nie mają głosu tym bardziej po okaleczeniu ich haczykami niech szlag trafi taki okrutny sport-byłem przeciwny ścieżkom rowerowym ale wolę że ktoś w celach rekreacyjnych męczy siebie niż bezbronną rybkę

  • ~arkussinus 2019-08-13
    18:05:45

    15 9

    Żarcik na "okazję" tego artykułu- pytanie najlepiej do wędkarza: gdzie ryba ma swojego penisa(choć tu trzeba by wulgarniej)? odpowiedź: na brzegu(no czasem w łódce)

  • ~ 2019-08-13
    19:10:01

    9 2

    takia sytuacja to nic nowego, odkąd wyznakowano tam szlak rowerowy, czyli jakieś kilkanaście lat temu, takie sytuacje co jakiś czas mają miejsce, oczywiście szefa Koła nr 105 Silesia PZW, wzorem rybnickich włodarzy, straży miejkiej i policji nie wie, co dzieje się ja jego terenie (nie vbyło zgłoszeń), jak piszą zawody odbywają sie regularnie, przyjedzie taki z drugiej części województwa, wydaje mu się, że staw i otoczenie mu się należy i narzeka na rowerzystów i juz wędki lub inne graty grodzą przejazd, ponieważ nikt nie widzi problemu, brak jest systemowych rozwiązań (wytyczony objazd czy alternatywna droga), a oszołomi trafiają się po obu stronach, wędkarze, jak ich bracia myśliwi potrafią być nieobliczalni (kto nie wierzy, niech na zalewie podpołynie żaglówką zbyt blisko brzegu z rozstawionym wędkarskim sprzętem - grad kamieni wystrzelony z procy jest prawie pewny), a wśród rowerzystów oszołomów też nie brakuje (wystarczy spojżeć, co niektórzy wyprawiają na rybnickich drogach)
    akurat tutaj przydałaby się taka gorliwośc w działaniu rybnickich włodarzy, jaką przejawiali w innych nietrafionych inwestycjach rowerowych w mieście, bo trasa ta cieszy się duża popularnością wśród miłośników dwóch kółek

  • ~Kwinto 2019-08-13
    22:20:18

    13 6

    A ja czekam na informację jakie konsekwencje poniosła osoba która zagrodziła ścieżkę. Rozumiem gdyby organizatorzy załatwili w magistracie wydzielenie czy zamknięcie pasa dla wędkarzy (na czas zawodów), ale zagrodzenie ogólnodostępnego terenu bez zgody to jest mandat karny na dzień dobry. Tu już nie chodzi tylko o rowerzystów ale ogólnie chodzi tam mnóstwo spacerowiczów.

  • ~ 2019-08-13
    22:33:03

    4 0

    ~Kwinto
    jak to jaki, tyle co zawsze czyli nic, pomimo że nie jest to jednostkowy przypadek, jak zawsze nikt nic nie wie, a wędkarze, podobnie jak ich bracia myśliwi, to święte krowy

  • ~Lateks 2019-08-14
    01:40:08

    3 7

    Chciałbym mieć tylko takie problemy jak czytelnik Michał i większość tutaj komentujących. Ludzie litości może jeszcze do nadprezesa Jarosława o pozwolenie mają pisać? Bo pan rowerzysta musiał całe 15m więcej przejechać. Litości, swoją drogą po co zamykać ścieżki z powodu zawodów skoro bez oficjalnego zamknięcia zawsze można cicho i spokojnie przejść obok?

  • ~jamon 2019-08-16
    00:14:22

    1 1

    to już rowerzystom kibicować z zawodach nie można? Do czego to doszło...

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Wybieramy prezydenta Rybnika. Na kogo oddasz głos w wyborach?





Oddanych głosów: 4922