Dzisiaj w Halo!Rybnik miało miejsce niezwykłe spotkanie z Agnieszką i Bartkiem Wrzoskami – podróżnikami, którzy w ubiegłym roku postanowili zwiedzić wzdłuż i wszerz Amerykę Północną. Zrobili to swoim prawie 50-letnim volkswagenem transporterem, którego nazwali - Venera. Podzielili się swoimi przygodami z rybniczanami.
Dzisiaj po południu przed Halo!Rybnik stał zielono-biały volkswagen transporter T2 z 1972 roku. Przyjechali nim Agnieszka i Bartek Wrzoskowie. W czerwcu 2019 roku rozpoczęli nim podróż życia po Ameryce Północnej.
- Siedem lat temu byliśmy w USA na 3-tygodniowej wycieczce. Strasznie się nam tam podobało, ale czuliśmy niedosyt. Powiedzieliśmy sobie, że fajnie by było przejechać kraj naszym „ogórkiem”. Wróciliśmy do Polski i zaczęliśmy powoli realizować nasz plan – wspomina Bartek Wrzosek.
Rok temu wysłali auto statkiem z Niemiec do Halifax we wschodniej Kanadzie. Sami na miejsce dolecieli samolotem. Wystartowali od razu przez Kanadę w kierunku Alaski – 50. stanu USA. Potem skierowali się na południe i jechali wschodnim wybrzeżem Stanów Zjednoczonych.
- Dotarliśmy do Meksyku, Gwatemali i Belize w Ameryce Środkowej. Później podróżowaliśmy przez Luizjanę, Alabamę do Florydy. Tam w kwietniu ze względu na koronawirusa musieliśmy przerwać jazdę i wrócić do Polski – wyjaśnia podróżnik.
źródło: Calluna Trip/Facebook
W sumie stary, poczciwy volkswagen wykręcił w ciągu niecałego roku 48 tysięcy kilometrów!
- Trudno powiedzieć ile ma już na liczniku, bo ten jest 5-cyfrowy. Leci już pewnie 5,6 tura – śmieje się Bartek Wrzosek.
Dowiedzieliśmy się, że najdroższą opcją podróży nie był wcale transport samochodu do Ameryki Północnej.
- Najdroższe w budżecie było paliwo. Trzeba było pokonać sporo kilometrów, a auto pali swoje. Sam transport auta przez ocean to mniej więcej koszt wynajęcia kampera na 3 tygodnie – dowiadujemy się.
Co ciekawe, volkswagen przez podróżą przeszedł modernizację. Podróżnicy przerobili transportera na kampera z łóżkiem, meblami, szafkami. Pojawiły się też baterie słoneczne i zbiornik z wodą.
- Byliśmy niezależni. Spaliśmy w samochodzie albo na łonie natury, czy u ludzi. Ci byli zresztą ciekawi naszą podróżą. Podziwiali nas, budziliśmy nawet sensację. Stąd mieszkańcy Ameryki zapraszali nas do domów. W Meksyku było trochę inaczej, ludzie współczuli nam, że jedziemy takim gratem – śmieje się nasz rozmówca.
źródło: Calluna Trip/Facebook
Podróżnicy mieli sporo przygód na swojej drodze i piękne widoki, które zapamiętają do końca życia.
- Było kilka bliskich spotkań z niedźwiedziami. Na szczęście były czarne, a nie grizzly, które są bardziej bojaźliwe. Mieliśmy też pożar w komorze silnika, kilka mniejszych i większych awarii, ale jechaliśmy do przodu.
Jakie plany przed Agnieszką i Bartkiem? Na razie wracają do normalnego życia i pracy. Kilka pomysłów na dalsze podróże jednak mają. Dzisiaj natomiast podzielili się z rybniczanami swoimi przeżyciami i zdjęciami.
Na koniec dodajmy, że przyjaciele podróżników zrobili im niespodziankę – przyjechali na rybnicki deptak starymi volkswagenami.
Tagi: podróż Ameryka Północna, Agnieszka i Bartek Wrzosek, Calluna Trip, volkswagen transporter, Halo!Rybnik
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Można wnioskować o 45 tys. zł na wymianę pieca. Kolejki nie ma
41739Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
36602Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
29045Wypadek w kopalni Chwałowice. Po rannego górnika przyleciał śmigłowiec LPR
26483Świerklańska: autobus zjechał do rowu. W pojeździe były dzieci (zdjęcia)
26043Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+316 / -18Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
+187 / -2Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+152 / -4Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
+140 / -10Interna w Rybniku działa, po prawie 3 latach przerwy. Są już pierwsi pacjenci
+127 / -18Komisarz wyborczy: T. Pruszczyński zrzekł się mandatu radnego Rybnika. „Decyzję podejmę po II turze”
37Szczepan Twardoch kontra Maciej Kopiec. Poszło o Łukasza Kohuta. Pisarz doczekał się odpowiedzi europosła
26Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
25"Babciowe" przyjęte. Rodzice otrzymają 1,5 tys. złotych na dziecko
23Byle gdzie, byle zaparkować. Kolejni „mistrzowie” parkowania w Rybniku (zdjęcia)
11Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~jose_23 2020-09-20
19:42:53
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.
~Cieśla 2020-09-20
20:57:06
Zawsze podziwiam odwagę ludzi, którzy są w stanie poświęcić się całkowicie realizacji swoich marzeń. Ciekawe skąd były pieniążki... tak, wiem, przemawia przeze mnie zazdrość;)
~ 2020-09-20
21:24:35
Też mam takiego ogórka T2 ale w skali 1:32 w kolorze yelow bahama : )
~Mechelek 2020-09-21
09:34:01
Do ~Cieśla
A co Cię obchodzi skąd wzięli pieniądze na realizacje marzeń? Nie sądze byś był w gronie osób, które powinny interesować się stanami kont od tych ludzi :)
~Cieśla 2020-09-21
14:16:54
Mechelek, to był żartobliwy sposób powiedzenia, że im zazdroszczę. Nie interesuje mnie jak to finansują;)