Od października po karetkę będziemy dzwonić do Jastrzębia

hm...abstrahując od tego dlaczego akurat Jastrzębie, to jak by nie patrzeć, nie ma żadnego znaczenia gdzie fizycznie znajduje się to centrum, bo przecież karetki dalej wyjeżdżają ze swoich lokacji. Równie dobrze mogliby znajdować się i w Katowicach byle by znali dobrze rozłożenie ulic. Ponadto, równie dobrze mogli by odbierać adresy(po za oczywiście innymi kluczowymi informacjami), wprowadzać do systemu, który by oceniał by z którego szpitala karetka ma najszybszy dojazd.

hmm czyli rozumiem jak teraz czasem się nie idzie dodzwonić na dyspozytornie do Rybnika to może do Jastrzębia będzie łatwiej gdzie pod jedną dyspozytornie jest jeszcze 5 innych miast hahaha śmieszne bardzo....
Prędzej ktoś umrze niż dostanie pomoc...

to jest chore ludzie żeby dzwonic do Jastrzębia nim ta karetka dojedzie to pacjent może się nie dioczekać!!! który baran to wymyślił!!!

To była decyzja polityczna wojewody Łukaszczyka który był przez lata bardzo silnie związany z Jastrzębiem i pracą w zarządzie JSW. Wiążą go różnego rodzaju układy towarzyskie. Poza tym nie było ku temu żadnych przesłanek bo to tak jakby zamiast w Katowicach umieścić taką dyspozytornię w Mysłowicach... Jak się zmienią władze województwa, odejdzie Łukaszczyk, a system się nie sprawdzi będzie można wrócić do stanu obecnego. Z Jastrzębia już dawno powynosiły się wszystkie rejonowe urzędy, nie ma wiec powodu aby lokowano tam inne instytucje bo to miasto jest położone na uboczu wobec innych i zostało zbudowane wyłącznie w celach mieszkaniowych. Tak samo Łukaszczyk zamiast utworzyć biuro paszportowe w Raciborzu który pełni rolę historycznego miasta powiatowego i jest nieco dalej położony od Rybnika wolał uruchomić takie biuro w Żorach skąd mieszkańcy mieli kawałek do Rybnika czy Jastrzębia.

Arteks jak zwykle błysnął intelektem. Gdyby Łukaszczyk podejmował decyzje patrzac na układy towarzyskie to dyspozytornia byłaby w Żorach skąd pochodzi i gdzie mieszka. Dyspozytornia jest organizowana w Jastrzębiu już od kilku lat i juz wtedy mówiło się o tym że tam trzeba będzie dzwonić po pogotowie. Dla mieszkańców nic się nie zminenia, pozostaja te same nr telefonów i karetki będą wyjeżdżały z tych samych miejsc.

@~Arteks wytłumacz mi tak po chłopsku, jakie znaczenie (dla ludzi) ma znaczenie, że Jastrzębie to miasto "na uboczu"? (oczywiście w związku z lokacją tej dyspozytorni) Myślisz, że rozmowa będzie dłużej łączona bo miasto na uboczu czy jak? Chyba, że coś pominąłem.

Nie wiem jak to będzie w PRAKTYCE rozwiązane, ale ja akurat widzę też plusy..sytuacja A) dzwoni ktoś np. z obrzeży Rybnika(z resztą to nie istotne skąd) i okazuje się, że bliżej jest z drugiego szpitala, lub też karetka z tego drugiego szpitala jest w pobliżu. Sytuacja B) w Rybniku wszystkie karetki są "na wyjeździe" wtedy dyspozytor/ka może skierować z drugiego najbliższego szpitala. Sytuacja C) Dzwonię z komórki, i czasem dziwnie mnie "przerzuca",(nie do tego miasta do którego myślałem, że się połączę) teraz to nie będzie miało aż takiego znaczenia, bo ta dyspozytornia będzie obsługiwała większy obszar. I ostatecznie, myślisz, że jak teraz dodzwaniasz się do dyspozytorki z Rybnika, to obok stoi sanitariusz który biegnie od razu do karetki? Zakłam, że też wykonuje telefon bądź też jakiś "guzik". Naprawdę szukacie dziury gdzie nie koniecznie musi być, a może dać wiele możliwości do optymalizacji, jak już wspomniany przeze mnie system który by optymalizował "ruchy" karetek.

@qfordancja - a co tu jest do tłumaczenia? Podałem ci przykład, że nikt w GOP nie wpadł na pomysł aby taką dyspozytornię uruchomić w Mysłowicach zamiast Katowicach, a na Podbeskidziu w Żywcu zamiast w Bielsku... Więc nie bardzo rozumiem idei poza jakimiś znajomościami p. Łukaszczyka który mimo krytyki obstawiał za Jastrzębiem które nie ma ani jakiegoś centralnego położenia ani nie jest też największym miastem. @peterson - Żory nie były brane w ogóle pod uwagę bo tam chyba nawet nie byłoby warunków...

@frykasOn To był tylko przykład. Chodziło po prostu o to, że bez różnicy czy dzwonisz do Jastrzębia, Katowic, Warszawy czy Gdańska - wysłana zostanie najbliższa wolna karetka.

A może tak jedno wielkie ratunkowe call-center zrobić w Warszawie? Ile oszczędności by było! No i jeszcze lepiej możnaby organizować prace karetek. ;) Kolejna głupia decyzja i kolejny gwóźdź do trumny PO.

Ps. Zapomniałem napisać kluczowego zdania, system sprawdzał się b. dobrze.

"Zdania szefa rybnickiego pogotowie nie podziela jednak Wojciech Miciński, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego, który skuteczność takiego rozwiązania potwierdza na przykładzie innych województw "
http://www.rp.pl/artykul/92106,1042930-Sledczy-w-pogotowiu.html
A co na to Pan Miciński??
Rybniczanie już możecie się zacząć bać!