Nowa koncepcja organizacji ruchu w rynku

Bardzo dobrze, za dużo jest tych uprzywilejowanych, którzy parkują cały dzień na rynku, typu czarny Chrysler i inni równi i równiejsi. Niepełnosprawni niestety też nadużywają swoich praw. Straż nie zainteresuje się czy ktoś kto ma za szybą kartę parkingową dla niepełnosprawnych, faktycznie może z niej korzystać. Karty wydaje się dla niepełnosprawnych ruchowo, a jeżeli sama nie jeździ samochodem, to może ją ktoś wozić. Niestety osoby wożące niepełnosprawnych korzystają z tego przywileju mimo że nie mogą jeżeli nie przewożą tej osoby.

Widzę, że reorganizacja ruchu na rynku to już powoli styczniowa tradycja. Adaś F. coś tam obiecywał przed wyborami, że parking zniknie. Z racji tego, że cała jego polityka opiera się na baśniach i legendach parking jak był tak jest. Praktycznie nic się nie zmieniło. Odział specjalnej troski pod patronatem jaśnie Adama F. Jeżdzą bocznymi uliczkami (głównie Korfantego) jak im się podoba. Widocznie nie ogarnęli jeszcze znaczenia znaków drogowych i jeżdzą pod prąd. Ostatnio nawet ich wezwałem do pewnej sprawy, ale chyba za zimno było i nie przyjechali. Całe stado damulek również pcha się na rynek, bo przecież z parkingu do banku, kantoru czy bankomatu jest za daleko. No i gdzie one biedne będą tyle chodzić... Do tego dochodzi niesamowita wręcz technika parkowania takich damulek. Byle stanie, a dostawca próbujący wyjechać z rynku bądź bocznej uliczki może przecież przenieść auto na plecach. Właściciele sklepów nie są lepsi. On ma sklep na rynku i on może tam stać. Bo przeciez szlachta nie będzie z pospólstwem na publicznym parkingu stawac... W zeszłym roku w styczniu był zakaz całkowity, Adaś ugiął sie pod protestami właścicieli sklepów i puścił dostawcze samochody na rynek. Miały byc mandaty, miały być kontrole a było to co zawsze. Rynek wkrótce znów stał się parkingiem a odziały specjalne nie mają czasu i chęci żeby wpierniczać mandaty. W TYM ROKU BĘDZIE DOKŁADNIE TO SAMO!

@werkk - jeśliby myśleć twoimi kategoriami to powiedz mi czemu humaniści z rybnickiej PO wypowiadają się na jakieś tematy skoro powinni być tylko ekspertami w zakresie germanistyki, historii, socjologii lub poezji? ;) A co do zmian na rynku to powinno się podjąć drastyczne kroki a nie bawić się ze zmianami co pół roku. W Krakowie jest 10 razy większy rynek niż w Rybniku i będąc tam kilka miesięcy temu w dzień roboczy spotkałem na całym rynku jedno auto! A przecież funkcjonuje tam masa sklepów, lokali gastronomicznych, muzeów itd. I jakoś sobie radzą stosując niezwykle rygosrystyczne zakazy. Ja proponuję aby między 12 a 16.30 czyli w godzinach największego ruchu pieszego całkowicie zakazać wjazdu na rynek - WSZYSTKIM bez wyjątku. Przynajmniej w tych godzinach będzie bezpiecznie i spokojnie.

Jak miło że ktoś postanowił zreformować wyjątkowo durny wręcz kretyński pomysł Fudalego odnośnie zakazu ruchu rowerowego w śródmieściu, jednocześnie żeby uspokoić tych którzy boją się o ewentualną kolizję rowerzysty z puszczonym samopas dzieckiem należałoby zagonić do roboty bandę leni p.t. Straż Miejska żeby zwracali uwagę na tych rowerzystów którzy łamią zasady bezpieczeństwa i karali ich mandatami lub jakoś inaczej.

Arteks odpowiedz jest bardzo prosta humaniści jak ich nazywasz to ludzie z wyższym wykształceniem i weźmy np humanistę filozofa w tej kwestii ma jak najbardziej prawo przedstawić swoje wizje. Natomiast o kalifikacjach osób zatrudnionych w Rybnickiej Straży Miejskiej wiele osób już napisało tyle ze nie będę się powtarzał.

Arteks- masz całkowitą racje obecnie największe prawdopodobieństwo że porąci cie samochód jest na rynku powinien być całkowity zakaz wjazdu samochodów a jak ktoś chce sobie zrobić jakieś dostawy do sklepów itp.to niech je robi np.od 5 do 8 rano

Bez czytania innych postow,napisze, RYNEK BEZ SAMOCHODOW I ROWEROW !!!!!!!

Proponuję każdemu cwaniaczkowi otworzyć sklep czy też lokal na rynku. Zobaczymy jak sobie poradzicie z dostawami przed 8 rano... Najpierw krzyczycie o tym, żeby ratować małe sklepy przed plajtą a teraz chcecie sami pomóc tym ludziom stracić sklepy. Banda hipokrytów...

sklepy z pamiątkami... przeinteligentne!! Wspaniała koncepcja. Rodzicie pewnie są dumni, że im się taki bystry chłopak trafił...

KERIM! To albo mamy rynek albo targowisko? W innych miastach problem został rozwiązany tylko w Rybniku z tym problem. Wjeżdża kto chce i kiedy chce. Ileż tam jest tych dostaw? Jak większośc to tylko banki i puby.

Werkk – kłania się skrajny komunizm- jak w gospodarce wolnorynkowej chcesz zmusić właścicieli lub najemców lokalu do prowadzenia wymyślonej przez Ciebie działalności. Atreks- typowy brak znajomości tematu – Karków wokół rynku ma uliczki „satelitarne” którymi można dostarczać towar do nieruchomości zlokalizowanych bezpośrednio przy rynku i na tych uliczkach jest dopuszczony oczywiście w ograniczonym zakresie ruch. Straż Miejska podobno ma monitoring na który Pan Adam Fudali wydał i wydaje mnóstwo pieniędzy. Niech go wreszcie użyje. Na dzisiaj na rynku obowiązuje zakaz postoju pow. 30 min. – wystarczy go tylko egzekwować.

bogdan55 a co w tym czasie robili nasi dzielni Strażnicy Miejscy bo spotkać ich można jedynie na rynku bo w innych dzielnicach to widać ich tyle co księdza po kolędzie.

A czy ktoś ostatnio oglądał nawierzchnię wokół płyty rynku? Po deszczach to najlepiej widać same kałuże w koleinach. Tak że niech nikt nie nie mówi że nie jest zniszczona- to robota Feudalego a to że rynek jest w miare przyzwoity zawdzięczamy Makoszowi.

Proszę bardzo, aktualnie na rynku stoi 17 samochodów, w tym 2 samochody z dostawą. Reszta pewnie też w ważnej sprawie na rynech wjechała... A straży miejskiej jak nie było tak nie ma. Pewnie ten co potrafi pisać jest na L4....