zamknij

Wiadomości

Noga z gazu! Policjanci prowadzą akcję od samego rana

2019-09-07, Autor: 

Dzisiaj (7 września 2019) roku policjanci ruchu drogowego przeprowadzą ogólnopolskie działania kontrolno-prewencyjne pn. „Kaskadowy pomiar prędkości”, polegający na prowadzeniu kontroli na tej samej drodze, w tym samym czasie, ale w różnych miejscach przez patrole ustawione kolejno po sobie na często niezbyt długim odcinku drogi.

Reklama

Do wypadków drogowych dochodzi zazwyczaj poprzez naruszenie przez kierujących obowiązujących zasad bezpieczeństwa. - Niezmiennie od lat najbardziej śmiercionośnym pozostaje naruszenie niedostosowania prędkości do warunków ruchu. To właśnie z tego powodu, każdego roku, kierujący jadący zbyt szybko powodują zdarzenia, które pochłaniają ponad 1/3 wszystkich ofiar śmiertelnych wypadków drogowych – wyjaśnia asp. Bogusława Kobeszko z rybnickiej policji.

Nadmierna prędkość jest groźna nie tylko dla kierujących i ich pasażerów, ale również dla pieszych. W przypadku potrąceń pieszych, nawet nieznaczne przekroczenie dopuszczalnej prędkości zmniejsza szanse przeżycia człowieka. Nawet najbardziej bezpieczny samochód nie daje gwarancji na przeżycie kierowcy i pasażerom przy dużych prędkościach.

- Od 18 maja 2015 r. w Polsce obowiązuje przepis skutkujący zatrzymaniem prawa jazdy kierującemu, który przekroczył prędkość powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym. Na początku wejścia w życie tej regulacji zauważalne było realne zmniejszenie prędkości pojazdów w Polsce. Co istotne mniej było również zdarzeń drogowych skutkujących obrażeniami ciała bądź śmiercią

- dodaje policjantka.

Niestety z biegiem lat intensywność oddziaływania przepisu na kierujących znacznie zmalała. Tylko podczas tegorocznych wakacji prawo jazdy z tej przyczyny straciło prawie 10 000 kierujących. Liczba ta jest bardzo niepokojąca, ponieważ w porównaniu z wakacjami 2018 r. wzrosła o blisko 100%.

Celem sobotnich działań jest ograniczenie zagrożeń wynikających z przekraczania dopuszczalnych prędkości. Do działań będą wykorzystane radiowozy oznakowane i nieoznakowane, również wyposażone w wideorejestratory oraz ręczne mierniki prędkości. Statyczne punkty pomiaru prędkości, jak i pomiary prowadzone dynamicznie możemy spotkać przede wszystkim w miejscach występowania zagrożeń bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Oceń publikację: + 1 + 28 - 1 - 7

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (17):
  • ~wojto 2019-09-07
    07:47:34

    Pomiary w tym miejscu co na zdjęciu, wiążą się tylko i wyłącznie z łupieniem kierowców. Jakoś nigdy nie widzę policji w Rybniku aby kontrolowała prędkość w niebezpiecznych miejscach a tylko w tych gdzie na długich szerokich prosty można bezpiecznie nieco bardziej przycisnąć niż śmieszne w tych miejscach 50km/h

  • ~Arkadiusz Mokrzycki 2019-09-07
    08:22:58

    Te wszystkie policyjne "akcje" nie mają nic wspólnego z bezpieczeństwem. To zwykłe polowanie na kasę bo budżet z gumy nie jest a pijany suwerem jest coraz bardziej roszczeniowy i coraz szerzej otwiera paszcze pełne zepsutych zębów. Przepis jest prosty, stawia się idiotyczny znak z ograniczeniem do 50km/h na długiej szerokiej prostej a pod koniec długiego odcinka mamy ekipę z suszarką. Jadąc monotonie kilkaset metrów po długiej prostej nawet najbardziej przepisowemu kierowcy zdarzy się chwilowo jechać 61km/h a na to obliczony jest ten cały cyrk odkąd na wyposażeniu policji są TruCAM LTI o zasięgu ponad 1km. Niedawno na Gliwickiej zaraz za odcinkowym pomiarem prędkości 3 razy do mnie "strzelał" patrol raz po raz licząc że jednak przekroczę 60km/h. Jako że wcześniej kierowcy migali światłami a nawigacja pokazywała że stoją to ja złośliwie tempomat na 57km/h. Jakoś policji nie ma tam gdzie wariaci urządzają sobie wyścigi (okolice BP), nie ma ich na Wrębowej gdzie kilku czubków ma motorach pół nocy robiło sobie rajd, Nie miał kto zatrzymać gościa na motorze co gnał 150km/h po Kościuszki dokumentując to nagraniem wrzuconym do netu. Widać większym zagrożeniem jest kierowca jadący na prostej drodze 61km/h od świra co gna 150km/h na motorze po przejściu dla pieszych. Ale tego drugiego trudniej złapać, prościej jest stać z szuszarą w miejscach gdzie ostatnim wypadkiem miał miejsce za komuny gdy pijany Heniek wjechał na komarku do rowu.

  • ~roger 2019-09-07
    10:18:29

    60 6

    ~Arkadiusz Mokrzycki bardzo celnie opisałeś dzisiejszą akcję. Miałem coś podobnego napisać lecz powielać się wypowiedzią nie ma sensu. Nigdy jednostkowe akcje nie przyniosą pozytywnego efektu. Co najwyżej paru frajerów da się złapać. Tak jak wspomniałeś skoro my kierowcy wiemy gdzie notorycznie są łamane przepisy przez innych to policja z drogówki też powinna mieć takową wiedzę. Lecz łatwiej jest schować się w krzakach i polować na tego co przekroczy o 15 lub 20 km dopuszczalną prędkość. Wariatów wyprzedających na trzeciego lub tych co myślą mając super furę , że są już nie do zatrzymania tych się nie eliminuje ciężkimi karami. Gdyby kary były by dużo większe wydaje mi się, że wyhamowałby ten proceder szaleńczej nieodpowiedzialnej jazdy po drogach z ,których korzystamy wszyscy .

  • ~Sebastian Ryszka 2019-09-07
    15:50:58

    5 9

    "Od 18 maja 2015 r. w Polsce obowiązuje przepis skutkujący zatrzymaniem prawa jazdy kierującemu, który przekroczył prędkość powyżej 50 km/h "Tak na siłę stara się utworzyć ogromną grupę rowerzystów by zapełnić ścieżki rowerowe ,i napełnić kasę miasta.

  • ~lewy_gwint 2019-09-07
    15:52:46

    10 11

    Arkadiusz, w Czechach za to zlośliwe 57 na 50 dostałbyś już pokute. I u nas też tak powinno być.

  • ~Sebastian Ryszka 2019-09-07
    15:55:10

    7 2

    Na marginesie dodam ,że inna sprawa jest ograniczenie do 50 ,a ktoś 100 wali obok szkoły ,a inna 140 na autostradzie ,a wali 190 obok drzew .Jeszcze inna jak jest ograniczenie do 20 do służba drogowa zapomniała zabrać oznaczenia ,a ktoś jedzie 70 .

  • ~Arkadiusz Mokrzycki 2019-09-07
    17:56:47

    19 4

    @lewy_gwint

    Spróbuj w Czechach wejść w zakręt z prędkością 30km większą niż na znaku i zrób tak w Polsce. Tam wylądujesz w rowie a u nas nawet nie zauważysz że pojechałeś nieprzepisowo. Tam znaków nie ustawiają cymbały takie jak ci co nastawiali ograniczeń do 50km na drodze do Gliwic.

    I pytanko do tych co dziś trochę pojeździli. Ile widzieliście tych patroli bo ja zrobiłem z 250km i nie spotkałem ani jednego. Deszcz, pogorszona widoczność i ani jeden patrol nie czuwał nad moim "bezpieczeństwem" Gdyby dziś było słoneczny dzień stali by przy drogach gęściej niż bezpruderyjne panie ze wschodu w latach 90-tych. Wychodzi na to najniebezpieczniej jest w pogodne dni przy dobrym stanie nawierzchni i świetnej widoczności.
    I tak oto przez pogodę cały misterny plan w p***u.

  • ~minowa 2019-09-07
    20:18:44

    13 4

    A ja z innej beczki.... Chodzi o to zdjęcie ilustracyjne. No genialne rozwiązanie. Piesi pomiędzy jezdnią z samochodami a rowerzystami.... Dlaczego nie rowery od strony jezdni a piesi najbardziej na zewnątrz ? Ktoś mi to wytłumaczy ?

  • ~lewy_gwint 2019-09-07
    22:35:16

    1 1

    minowa - w tym miejscu pieszych jest jak na lekarstwo, więc cześć oznaczona tymi ludzikami pełni tu bardziej rolę separacji jak i może służyć pieszym.

  • ~auralfloat 2019-09-08
    02:59:16

    11 6

    Śmieszą mnie teksty o łupieniu kierowców etc. Jeździjcie zgodnie z przepisami to wam patrol ustawiony co 50cm nie będzie przeszkadzał. Bardzo proste. Nie potrafisz się dostosować do prawa, to ponosisz tego konsekwencje. Nie jesteś odpowiedzialny i dojrzały. Jesteś kombinatorem. Dziwne, że w cywilizowanych krajach, np. w Szwajcarii nikt nie mysli nawet o przekraczaniu prędkości. Chyba, że jest jakimś Polakiem, albo innym Rumunem.

  • ~wojto 2019-09-08
    08:03:54

    3 2

    @minowa - wystarczy raz wsiąść na rower i od razu byś wiedział/ła dlaczego pieszy idzie pomiędzy rowerzystami a samochodami a nie odwrotnie. Małe zachwianie rowerzysty i ląduje się pod kołami samochodu. Z tego też powodu w centrum na kontrapasach nie zobaczysz niedzielnych czy młodych rowerzystów, który słabiej panują na rowerze.

  • ~wojto 2019-09-08
    08:15:37

    5 7

    @auralfloat - nie wiem gdzie mieszkasz... Akurat w Polsce jest całkowity brak zaufania do działań państwowych. Nic się od czasów komuny nie zmieniło w tym temacie. Po prostu urzędnicy są cały czas oderwani od społeczeństwa i znaczna część społeczeństwa olewa ustanowione przez nich reguły. W krajach skandynawskich, o silnej, ugruntowanej demokracji i społeczeństwie obywatelskim, gdzie prawo jest stanowione dla dobra obywateli a nie przeciwko nim, jest tak, że większość dostosowuje się do panujących reguł. Polska to kraj cwaniactwa i kombinatorstwa - czasy PiSu - Kuchcińskich, Misiewiczów, Macierewiczów, Biernackich, Ziobrów, Morawieckich, Kaczyńskich itd, gdzie politycy tylko na tym bazują, jeszcze ten obraz utwierdza.

  • ~minowa 2019-09-08
    10:55:16

    3 3

    @wojto, tłumaczenie z pozycji rowerzysty. Z pozycji pieszego, np. dziecka wygląda to tak: małe zachwianie i też ląduje pod kołami samochodu lub pod kołami rowerzysty. Pieszy znacznie mniej chroniony od rowerzysty.

  • ~ 2019-09-08
    11:09:03

    6 1

    ~wojto
    "Po prostu urzędnicy są cały czas oderwani od społeczeństwa"
    i dajesz przyklad tylko jednej partii
    a ci z drugiej sa ok ?
    wystarczy spojrzeć co wyrabiają w naszym mieście, pomimo że są z tych "lepszych", ten portal pełen jest doniesień o ich "genialnych" pomysłach
    głupota nie ma barw partyjnych, występuje niestety wszędzie

  • ~wojto 2019-09-08
    11:09:57

    1 1

    Zauważ, że większość chodników dla pieszych czy to w mieście czy to poza nim także nie jest ograniczona żywopłotem czy trawą jak np. na Kościuszki i raczej nikt nie wpada nagle pod auto. BTW pamiętasz stary wąski, dziurawy chodnik dla pieszych na wiadukcie? Wówczas było wszystko ok? BTW uważam, że mogli na wiadukcie jednak zrobić wąski pasek zieleni żywopłotu, uszczuplając przy tych chodnik dla pieszych, którzy rzadko chodzą tamtędy w dużej ilości - byłoby i i bezpieczniej i ładniej. Bo w tej chwili wiadukt to betonowa pustynia :(

  • ~wojto 2019-09-08
    11:13:36

    4 4

    @ursus - jasne że od czasów końca PRL wszyscy byli oderwani. Ale ci obecni są zupełnie na innej planecie, myśląc że łapówką 500zł załatwią wszystkie problemy i gawiedź wsadziś "mordę w kubeł" Ja mocno liczę, że nowa lewica i ruchy miejskie w najbliższych czasach nieco ten partyjny konserwatywny beton zmienią.

  • ~auralfloat 2019-09-09
    15:52:04

    2 0

    ~wojto, mieszkam w Polsce. Sądząc po sondażach to jednak jest spore zaufanie dla państwa, rządu i instytucji, hahah. Tu nie chodzi o zaufanie dla rządu, tylko o elementarne zasady cywilizacji, kultury, stosunek do prawa. Mnie nie obchodzi czy rządzi PIS czy inne lewicowe partie, prawo drogowe zmienia się na coraz lepsze i bardzo dobrze i stosuję się do niego. Masz mentalność buntownika, który buntuje się przeciwko nie wiadomo czemu, bo wyniosłeś to albo sam z PRLu albo rodzice ci to przekazali. Tacy ludzie najchętniej okradają i państwo (czyli ludzi) i swojego pracodawcę, w myśl, że mnie się należy, albo, że on na pewno źle robi. Zejdź na ziemię i zdejmij nogę z gazu.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5052