Igor Fojcik z Rybnika zrobił wrażenie na telewidzach oglądający Ninja Warrior Polska. Pokonał tor eliminacyjny w zaskakująco szybkim czasie. Problemem nie był też Power Tower, dzięki któremu rybniczanin zapewnił sobie start finale. Udało nam się porozmawiać przez z chwilę z Igorem.
O sukcesie Igora Fojcika pisaliśmy już kilka dni temu. Przypomnijmy, że trwa 4. edycja Ninja Warrior Polska. Na Arenie Gliwice Igor Fojcik z Rybnika wywalczył bezpośredni awans do finału programu. Nie miał konkurencji, a przeszkody pokonywał w piorunującym czasie »Co on zrobił!? Igor Fojcik z Rybnika w finale Ninja Warrior Polska«
Redakcja: widzowie byli pod wrażeniem Pana występu w programie. Z boku mogło to wyglądać na „spacerek”, jakby się Pan w ogóle nie zmęczył, a jak to wyglądało z perspektywy Igora Fojcika?
Igor Fojcik: trochę zadyszki jednak złapałem, bo był stres. Jak miałem rozmowę na host tower, to już ciężko mi się oddychało i mówiło. Jednak sam tor przeszkód nie był bardzo trudny. Czułem jednak, że można było popełnić błąd. To popularny trend w Ninja Warrior – tor był tak położony, że zawodnik nigdy nie ma pewności, gdzie popełni nawet drobny błąd. Zdradliwe są szczególnie przeszkody na balans. Popełnienie błędu jest na nich bardzo prawdopodobne. Troszkę się tego bałem, ale jak już ją pokonałem, to byłem prawie pewien, że dojdę do końca.
Co w takim razie wpływa na sukces – oprócz oczywiście kondycji i sprawności fizycznej?
Trzeba się skupić i opanować emocje. Bez tego odpadają nawet świetni zawodnicy. Niektórzy są bardzo silni, ale nie potrafią utrzymać równowagi. Przeszkody, że tak wymyślone, że nie da się wszystkich przećwiczyć „w domu”. Można coś wcześniej symulować, ale trzeba iść też na żywioł. Trzeba zawierzyć w swoje możliwości, wykazać się inteligencją ruchową, by reagować na bieżąco na torze. Mamy tylko jedną szansę, jeden błąd i jedziemy do domu. Pamiętajmy, że to duży stres dla zawodników, bo dochodzi telewizja, publika.
Jest Pan zaskoczony swoim występem?
Jestem, to był przecież mój debiut. Nie wiedziałem, czego się mogę spodziewać, a tu najlepszy wynik na torze eliminacyjnym, potem Power Tower. Jestem szczęśliwy, że tak potoczył się dla mnie program.
Skąd decyzja, by wystartować w Ninja Warrior Polska?
Namówili mnie głównie znajomi ze wspinania. Widzieli we mnie potencjał. Mówiły: Igor spróbuj. Zachęcała też narzeczona i rodzina. Dostałem się na casting, a potem już do rywalizacji.
Czy przed występem opracował sobie Pan jakiś program ćwiczeń?
Treningowo musiałem się trochę przygotować. W Polsce nie ma miejsca, gdzie można tego typu przeszkody ćwiczyć, ale można znaleźć pewne symulacje w biegach z przeszkodami. W programie odnajdują się właśnie zawodnicy, którzy biegają z przeszkodami. Tak samo jest ze wspinaczami.
Leon Powałka (z którym Igor rywalizował w Power Tower) rzucił panu wyzwanie, czy pojawi się między wami rywalizacja?
Oczywiście i nawiązała się ona w wielkim finale. Wszystko się okaże wkrótce. Karty są dla nas znów białe, będziemy je zapisywali je na nowo w finale.
Czy coś Pana zaciekawiło podczas programu?
To, że wielu zawodników bez doświadczenia uzyskuje zadziwiająco niski wynik w porównaniu do ich wysokich umiejętności. Tu wychodzi jednak przygotowanie psychiczne do podjęcia rywalizacji, zmierzenia się w tylko jednej szansie. To ciekawe, bo widać jak ludzie radzą sobie ze stresem.
A jak jest u Pana?
Zawsze lubiłem rywalizację. Od dziecka byłem jej poddawany.
---
Igor Fojcik jest trenerem personalnym. Wcześniej wspinał się i to z sukcesami. Jest 5-krotnym mistrzem Polski w juniorach i młodzieżowcach. W 2017 roku w Splicie zajął 3 miejsce na Akademickich Mistrzostwach Europy.
Finał Ninja Warrior Polska odbędzie się 12 października na antenie Polsatu.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Można wnioskować o 45 tys. zł na wymianę pieca. Kolejki nie ma
41711Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
36447Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
29019Świerklańska: autobus zjechał do rowu. W pojeździe były dzieci (zdjęcia)
26034Powiedział, że ma w bagażu dynamit. Mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn nie poleciał do Egiptu
25187Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+316 / -18Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
+187 / -2Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+152 / -4Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
+139 / -10Interna w Rybniku działa, po prawie 3 latach przerwy. Są już pierwsi pacjenci
+127 / -18Komisarz wyborczy: T. Pruszczyński zrzekł się mandatu radnego Rybnika. „Decyzję podejmę po II turze”
37Szczepan Twardoch kontra Maciej Kopiec. Poszło o Łukasza Kohuta. Pisarz doczekał się odpowiedzi europosła
26Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
25"Babciowe" przyjęte. Rodzice otrzymają 1,5 tys. złotych na dziecko
23Byle gdzie, byle zaparkować. Kolejni „mistrzowie” parkowania w Rybniku (zdjęcia)
11Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert