zamknij

Biznes

„Nie jestem w stanie płacić polskim piekarzom 15 tys. zł”

2017-11-24, Autor: 

Emilia Kristof – właścicielka jednej z największych piekarni w regionie zatrudnia u siebie już piętnastu piekarzy z Ukrainy. Jak mówi, nie jest w stanie przebić stawek oferowanych polskim piekarzom w Anglii czy Holandii.

Reklama

Emilia Kristof jest jednym z nagrodzonych przedsiębiorców przez Powiatowy Urząd Pracy w Rybniku za współpracę w ramach promocji zatrudnienia. Podczas niedawnej konferencji zorganizowanej przez PUP potwierdziła to, o czym mówi się od wielu miesięcy: na rynku brakuje rąk do pracy, a firmy, by utrzymać moce produkcyjne, muszą sięgać po pracowników zza wschodniej granicy.

- Nie jesteśmy w stanie zapłacić pracownikowi 15 tysięcy złotych, a takie stawki są oferowane piekarzom w Holandii czy Anglii. W ostatnim czasie kolejnych kilku zatrudnionych u nas ludzi wyjechało na Zachód. W ich miejsce zatrudniliśmy pracowników z Ukrainy. Czy za chwilę dojdzie do sytuacji, że będziemy musieli sięgać po ludzi z Bangladeszu czy Nepalu? – pytała retorycznie Emilia Kristof.

Właścicielka piekarni zwróciła też uwagę, że w niektórych branżach nie da się zastąpić ludzi robotami. - Stale rozwijamy nasz park maszynowy, ale udział człowieka w produkcji chleba, który każdy z nas codziennie spożywa jest nieodzowny – dodała Emilia Kristof.

> Szukasz pracy? Znajdziesz ją w naszym dziale ogłoszeń!

Oceń publikację: + 1 + 62 - 1 - 130

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (22):
  • ~dzogurt 2017-11-24
    09:34:16

    Bzdury, ktory piekarz w Rybniku bierze 15 tysi? Pani prezes lepiej zatrudnic tanich (jeszcze) ukraincow niz piekarzy z miasta. Nie sądze zeby Rybnicki piekarz zyczyl sobie 15 tysi, jakos mi sie wierzyc nie chce...

  • ~ 2017-11-24
    09:42:06

    Pani Kristof, ja spróbuję Pani wytłumaczyć, jak to jest. W Anglii czy Irlandii, pracownik produkcji potrafi naprawdę nieźle zarobić, w większych firmach czasem niejednokrotnie więcej od pracownika biurowego. Skoro Pani nie chce płacić tych absurdalnycb 15 000, to niech się Pani przyzna, ile w takim razie oferuje? Chyba, że te 15 000 to było przejęzyczenie...

    Pomijam moją branżę, w której czasem wynagrodzenia (głównie developerów) są odereane od rzeczywistości ale jak polski pracownik ma dostawać 800-1500 na rękę to ja się mu nie dziwię, ze albo wybierze pracę na kasie w pewnym markecie albo wyjedzie zarabiać 2000 GBP, bo z tego wyżyje i jeszcze mu zostanie.

    Ale co się dziwić, jak Polska to kraj, w którym pewien premier chwalił się tanią siłą roboczą... Pomijam, że przedsiębiorcy w tym kraju to trzon PKB i pomimo tego, łatwo nie mają.

  • ~Szpon 2017-11-24
    09:51:11

    56 38

    ~dzogurt Z wypowiedzi Pani Kristof wynika , że takie stawki proponowane są piekarzom w Anglii/Holandii. Takie michałki biorą się z komentowania artykułu przed jego przeczytaniem.

  • ~dzogurt 2017-11-24
    10:04:10

    58 20

    ~Szpon, jasne, Pani K. mowi o wynagrodzeniu w Holandii i dlatego w Polsce zatrudnia Ukraincow :D I rozpacza, ze ona 15k PLN nikomu nie zaplaci. Tak mozna strescic wypowiedz pani prezes. Zadne michalki, :)

  • ~Grzegorz Kuźniarski 2017-11-24
    10:23:23

    32 52

    Jak za chleb będziemy w sklepach płacić tyle jak w Holandii czy Anglii to zarobki piekarzy też będą wyższe.

  • ~Szpon 2017-11-24
    10:30:44

    41 10

    Jestem ciekaw jaka byłaby cena bochenka chleba przy wynagrodzeniu 15.000 tys. Zapraszam do analizy.

  • ~Lateks 2017-11-24
    10:36:52

    105 4

    Ja rozumiem że 15tys to nie, ale strasznie mnie ciekawi ile się zarabia u pani w firmie?

  • ~orka 2017-11-24
    11:44:05

    tak, to niech zapłaci np. 1/3 tych 15000zł a chętni będą, zapewne płaci najniższą krajową i tyle ,i nie ma chętnych do pracy, sama niech sobie robi za takie pieniądze

  • ~ 2017-11-24
    15:13:03

    73 17

    bo u nas tak zawsze było że ten kto ciężko pracuje fizycznie ma mniej od tego co siedzi w biurze.No i fachowcy wyjechali a zostały filozofy

  • ~truman20 2017-11-24
    15:23:15

    "Nie ma rąk do pracy" - ostatnio jedno z głupszych powiedzeń w ustach pracodawców. Ręce są, jest ich nawet bardzo dużo, tylko zwyczajnie idą tam, gdzie lepiej płacą. Ot cała tajemnica.

  • ~pol0099 2017-11-24
    17:15:09

    195 6

    Czytając te brednie musiałem założyć profil żeby to skomentować, bo ta Pani mija się z prawdą. Tak jak przedmówcy już zauważyli nikt nie oczekuje tam 15tyś, ale praca w piekarni jest ciężką pracą fizyczną i na minimalną mało kto się godzi. Jestem w uprzywilejowanej sytuacji ponieważ miałem okazję popracować w tej firmie jako kierowca. Oczywiście zatrudniony przez podwykonawcę na zlecenie takie żeby tylko była jakaś kwota na umowie (moja decyzja nie mam zastrzeżeń). Rąk do pracy mnóstwo na różne stanowiska tylko polecam popytać Panie pracujące w tych budkach o opinie czy zarabiają chociaż 2tyś. W przypadku kierowcy wszelkie uszkodzenia towaru trzeba było zapłacić nawet jeżeli nie twoja wina bo skrzynki w których przewożono towar same się przewracały i pękały. Samochody dramat (pozdrawiam kierowców Tupolewa). Kto miał możliwość bycia na zakładzie w Żorach jest w stanie rzetelnie ocenić wypowiedź tej Pani. Ja przez pół roku nie jadłem pieczywa. Także wniosek taki jakby firma poprawiła warunki pracy i dała ludziom normalnie zarobić nie byłoby problemu z pracownikami, a tak dostaje nagrodę z UP za ilość ludzi zatrudnianych, a kto tylko znajdzie ciut lepsze warunki zaraz ucieka (ci wytrwali, ludzie o słabych nerwach kończą po jednym dniu). Pozdrawiam pracowników firmy.

  • ~smr 2017-11-24
    20:13:04

    99 8

    Dziwię się że ludzie kupują ten chleb co na drugi dzień jest jak guma ...

  • ~Riw 2017-11-24
    23:38:02

    72 8

    Abstrahując od tematu płac w tej piekarni. Chleb stamtąd jest naprawdę złej jakości. Jest w tym mieście kilka dobrych piekarni i dziwię się, że ta produkując taki chłam dalej istnieje na rynku. Rozumiem, że wielu konsumentów musi patrzeć jedynie na cenę. Szanujmy się ludzie, kogo stać wydać to 2zł więcej, ten powinien patrzeć na to co je. W większych miastach polski za to, wyroby Pani Emili nie wyróżniałyby się wcale, tam już całkowicie ludzie zapomnieli, jak smakuje chleb.

  • ~Lucjan Piatek 2017-11-25
    09:06:58

    81 24

    Pracuje w firmie państwowej ok roku, na początku zarabiałem 1500 zł na rekę, teraz zarabiam ok 1600 zł, czyli bardzo mało, a mimo to jestem zadowolony że udało mi się tam dostać, bo kodeks pracy jest przestrzegany, dodam że na rozmowie kwalifikacyjnej było ok 50 ludzi chętnych do pracy za 1500 zł, dostało się tylko trzech, więc jak to jest, że państwowe firmy jakoś nie maja problemów z pracownikami, wręcz przeciwnie, mają z czego wybierać, natomiast zawsze mają problemy z pracownikami firmy prywatne. Może jak by te firmy skończyły z mobbingiem i zaczęły przestrzegać kodeks pracy to ich problemy z pracownikami by się skończyły. Wiem coś o tym, bo u prywaciarzy się pracowało, teraz jestem zadowolony, bo mam wreszcie normalną pracę, bez mobbingu i z kodeksem pracy.

  • ~grzegorz410 2017-11-25
    09:17:59

    8 1

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~grzegorz410 2017-11-25
    09:20:24

    125 9

    Po prostu szuka pretekstu żeby zatrudnić ukrainców za minimalne, albo na zlecenie. zamiast pozwolić Polakom godnie zarabiać

    No cóż przynajmniej od dzisiaj wiem jakiego chleba już nigdy nie kupię

  • ~1floyd 2017-11-26
    19:59:40

    33 7

    Powoli, ale to w ślimaczym tempie na rynek pracy zaczyna normalnieć. Boli to naszych przedsiębiorców, ale nic z tym nie zrobią. Koniec konkurencyjności w postaci taniej siły roboczej. Jeśli jedynym atrybutem, jest niska płaca to tak się to kończy. A co do pracowników z Ukrainy. Ostatnio czytałem artykuł że, ich oczekiwania płacowe znacznie wzrastają. Pracując w Polsce interesuje ich płaca w granicach od 3 do 5 tys na rękę.Mowa tu o fachowcach, ale pracujących fizycznie.To sporo więcej, niż otrzymują nasi rodzimi pracownicy. Tłumaczą że koszty utrzymania w naszym kraju nie są małe. A rodzinie na Ukrainie sporo wzrosły koszty utrzymania.

  • ~ 2017-11-27
    08:15:28

    48 7

    Może trzeba dać swoim troszkę więcej zarobić a i wtedy nowy samochód kupić sobie po 20 wypłatach , a nie po pierwszej. Ludzie bogacą się nie z tego , że firma dobrze prosperuje ,ale ze skąpstwa. Po za tym ten chleb to pomyłka. Jedyna piekarnia która jeszcze robi prawdziwy chleb na zakwasie to piekarnia Pośpiech obok SP 3 na Piaskach, reszta to gotowce od dobrego chemika.

  • ~bobomasta 2017-11-27
    11:26:14

    95 5

    Ale bzdury. Żona jest cukierniczką i dostaje najniższą krajową + 100zł premii + kasa za nadgodziny i soboty.
    Jeśli ta kobieta zapłaci te przyzwoite 3 tyś. na rękę bez sobót to nie musiałaby ani jednego Ukraińca zatrudniać a Polacy by z pocałowaniem ręki u niej pracowali w tym moja żona...

  • ~Extraliga_1 2017-11-28
    16:32:33

    42 2

    Z produktów tej firmy kupuję tylko bułkę tartą - żona mi tak nakazuje

  • ~Beata Kulig 2017-11-29
    15:21:05

    21 3

    kiedys pani chleb był dobry a teraz kit buk=lki sa ok

  • ~Takja 2017-11-29
    20:32:12

    16 1

    Jak przystało na towarzystwo pan prezes izby na miejscu. Pani to się chyba sama nie słyszy takie bzdury opowiadać, Już dawno nie kupuje tych waszych gniotów, a Ukrainiec tak jak nasi rodacy pracując za granicą zarabia kilka razy więcej niż powinien u siebie.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5050